mianowicie.... jak auto cala noc postoi to mam problem z odpaleniem... siwece wymienione na nowe 2 tyg... bylo oki az nagle ktoregos dnia wsiadam do marysi i nie moge jej odpalic... zakreci rozrusznikiem i tak jakby lapal ale gasnie... dymi z rury strasznie i przy 10 probie jak zalapie to odpali... zakopci ale dziala... no i pozniej juz jest oki. jak jest cieply to lapie od strzala.. tylko ze znow przychodzi noc a pozniej ranek i znow to samo... a jeszcze napisze ze marchewa po przekreceniu kluczyka gasnie ale po chwili sie zapala spowrotem... i gasnie po jakichs 3 min od odpalenie... pomocy bo teraz jest temp ok 10* a co bedzie jak spadnie ponizej 0*... co tu sie moglo stac... ??prosze o pomoc...

A nowe świece się grzeją? Może nie one były uszkodzone tylko sterowanie

szela moglbys rozwinac wypowiedz. swiece byly juz troch zjarane wiec je wymienilem. a o co chodzi ze sterowaniem swiec?? co jest za to odpowiedzialne??

Jest przekaźnik który włącza świece alby grzały. Czasem on pada i mimo wymiany świec one dalej nie grzeją i są problemy z odpaleniem.

Jest przekaźnik który włącza świece alby grzały.

To w zasadzie cały taki moduł obuty jeszcze w jakas elektronike bo spięty jest z kompem.

Proponuję wpiać żarówkę na próbę pod świece i zobaczyć czy moduł daje zasilanie do grzania świec.

No tak cały moduł ale w skrócie mówi się o tym przekaźnik od świec.

panowie a mozecie mi powiedziec gdzie ten sterownik od swiec sie znajduje...

panowie a mozecie mi powiedziec gdzie ten sterownik od swiec sie znajduje...

Masz go na scianie grodziowej po lewej stronie zbiorniczka od wspomagania, tak lekko w dole.

panowie problem nadal istnieje... modul kupiony wymieniony a problem nadal istnieje... macie jeszcze jakies pomysly co to moze byc...??

witam,miałem podobny problem , zatankowałem na porządnej stacji,dolałem "uszlachetniacza" do paliwa firmy STP i problem zniknął

tankuje na orlenie.. wiec chyba strasznego badziewia nie ma... sprobuje i dam znac jakie efekty

panowie problem nadal istnieje... modul kupiony wymieniony a problem nadal istnieje... macie jeszcze jakies pomysly co to moze byc...??

Zły tok rozumowania, w ten sposób będziesz wymieniał wszystko aż do skutku? Napisałem żebyś sprawdził czy wogóle świece grzeją, a Ty wymieniasz moduł.

panowie problem nadal istnieje... "polepszacz" dodany i poprawy nie widac... sa moze jeszcze jakies pomysly?? mrozy ida... pomozcie...

Sprawdziłeś wkońcu to czy świece grzeją/moduł podaje napięcie ?

tak.. kontrolka podpieta i prad idzie...