scorcher
14-11-2009, 15:24
Sluchajcie, mechanik ze mnie zaden, wiec prosze, uruchomcie wyobraznie na czas czytania moich dwoch pytan :roll:
1. Jest zbiornik paliwa. Z tego zbiornika paliwa wychodza trzy rurki, do ktorych dostep jest przez bagaznik. Otwieramy go, zdejmujemy wykladzine, odkrecamy te klapke i jest dostep. Sa tam takie trzy rurki i plastikowy zbiorniczek. Jedna z rurek zaczyna mi przeciekac i mam w tym zbiorniczku paliwo. Czy mozna kupic sama ta "nasadke" albo uszczelke?
2. Przod samochodu. Otwieramy maske. Jest sobie zbiorniczek od wspomagania kierownicy i taki drugi z symbolem ( o ). Obok (pod tymi) zbiornikow jest przykrecone takie cos... hmm, jak to opisac. Jakby takie cos w ksztalcie puszki (rozrusznika?). To jest przykrecone do czegos, z czego odchodza rurki. Odpalilem dzisiaj auto i mialo jakis dziwny dzwiek. Zgasilem auto a ta puszka caly czas chodzila. Wyjalem kluczyk, to samo. Jakby sie zawiesila. Kolega doradzil mi, abym uderzyl w to mocniej. Tak tez zrobilem. Raczka od srubokreta potraktowalem ja. Nie za mocno, nie na sile, ale na tyle skutecznie, ze przestala brzeczec/chodzic. Co to moze byc?
ps. Wiem, wiem, moja wiedza zasluguje na :red_kartka: ale mozecie napisac rzeczowo, co to moze byc?
Auto: Fiat Marea ELX 1.8 16V benzyna
1. Jest zbiornik paliwa. Z tego zbiornika paliwa wychodza trzy rurki, do ktorych dostep jest przez bagaznik. Otwieramy go, zdejmujemy wykladzine, odkrecamy te klapke i jest dostep. Sa tam takie trzy rurki i plastikowy zbiorniczek. Jedna z rurek zaczyna mi przeciekac i mam w tym zbiorniczku paliwo. Czy mozna kupic sama ta "nasadke" albo uszczelke?
2. Przod samochodu. Otwieramy maske. Jest sobie zbiorniczek od wspomagania kierownicy i taki drugi z symbolem ( o ). Obok (pod tymi) zbiornikow jest przykrecone takie cos... hmm, jak to opisac. Jakby takie cos w ksztalcie puszki (rozrusznika?). To jest przykrecone do czegos, z czego odchodza rurki. Odpalilem dzisiaj auto i mialo jakis dziwny dzwiek. Zgasilem auto a ta puszka caly czas chodzila. Wyjalem kluczyk, to samo. Jakby sie zawiesila. Kolega doradzil mi, abym uderzyl w to mocniej. Tak tez zrobilem. Raczka od srubokreta potraktowalem ja. Nie za mocno, nie na sile, ale na tyle skutecznie, ze przestala brzeczec/chodzic. Co to moze byc?
ps. Wiem, wiem, moja wiedza zasluguje na :red_kartka: ale mozecie napisac rzeczowo, co to moze byc?
Auto: Fiat Marea ELX 1.8 16V benzyna