yoyo
22-10-2009, 10:11
Wczoraj podczas jazdy włączył mi się nagle klakson i ciągle wył, chwilę trwało zanim się połapałem, ze to mój a nie kogoś obok lub za mną :)
Sytuacja powtórzyła się potem kilka razy i zwykle pomagało uderzenie w kierownice.
Pytanie jak się tam dostać?
Czy podczas rozbierania nie wyskoczy mi poduszka powietrzna?
Czego się tam spodziewać, takich 2 blaszek jak w starszych autkach, czy jakoś inaczej rozwiązane jest podłączenie klaksonu?
Sytuacja powtórzyła się potem kilka razy i zwykle pomagało uderzenie w kierownice.
Pytanie jak się tam dostać?
Czy podczas rozbierania nie wyskoczy mi poduszka powietrzna?
Czego się tam spodziewać, takich 2 blaszek jak w starszych autkach, czy jakoś inaczej rozwiązane jest podłączenie klaksonu?