PDA

Zobacz pełną wersję : Za wysoki pedał sprzęgła - Stilo 1.8



pietia
08-10-2009, 09:41
Witajcie,

tak to jest jak się zostawi na tydzień autko żonie. W końcu miałem przyjemność odwieźć córkę do szkoły - i załamałem się. Nie dość, że gaz jakoś dziwnie działa - mam wrażenie, że jak wcisnę go przy przyspieszeniu - napotykam delikatny opór, który muszę pokonać by pedał mocniej wcisnąć - to coś się również popieprzyło z pedałem sprzęgła :(

Pedał przy zdjęciu stopy z niego robi takie "brzdęk" czy "pstryk" (nie dosłownie - bez efektów dźwiękowych) - wyczuwalne pod stopą. Tak jakby miał taki martwy obszar działania, który przy naciśnięciu pedału - musi zostać pokonany - do momentu "prawdziwego" skoku. Nie dość tego, mam wrażenie, że jak trzymam stopę na pedale hamulca, to jak puszczam sprzęgło - i ma ten (pod koniec) martwy skok - to jeszcze delikatnie drga pedał hamulca. No i mam wrażenie, że ten pedał sprzęgła jest coś wyżej niż był. Zaraz będę lukać na Eper, ale może ktoś z szanownych kolegów miał z czymś takim do czynienia ?

Niech to szlag.

Pozdro

Gborowik
09-10-2009, 08:08
No i mam wrażenie, że ten pedał sprzęgła jest coś wyżej niż był. Zaraz będę lukać na Eper, ale może ktoś z szanownych kolegów miał z czymś takim do czynienia ?


Oznaką podnoszenia się pedału sprzęgła jest zużywanie się tarczy sprzęgła, ale to jest proces dłuższy, chyba żeby coś nagle stało się z okładzinami, ale to jest tylko jedna z hipotez.

pietia
11-10-2009, 12:25
Myślę, że jest to coś mechanicznego. Biorąc pod uwagę, że sprzęgło jest hydrauliczne - tzn. pedał wciska siłownik, to raczej nie kwestia linki. Dzisiaj wyraźnie poczułem po innych pedałach, że jak puszczam pedał sprzęgła to ma to wpływ na drganie pedałów: hamulca i gazu. Chyba będzie trzeba to wszystko porozbierać - może coś się podziało ze sprężyną od pedału sprzęgła? Musi być jakiś wspólny mianownik wszystkich trzech pedałów. Hej, może się znajdzie tu jakiś mechanik co to grzebał przy nich kiedyś?

Na razie leje i pogoda niesprzyjająca do grzebania przy tym, ale na dniach albo pojadę do serwisu albo pogrzebię przy tym, bo mam wrażenie, że to zaczyna być niebezpieczne...

[ Dodano: 2009-10-17, 11:38 ]
Przeglądnąłem wszystko ze 3 razy. Człowiek jak jest przestraszony, to nie zauważa najprostszych rzeczy. Pedały są niezależne. Nie mają wspólnej osi. Pedał sprzęgła, przy puszczeniu go - wciska krańcówkę, która podaje sygnał do komputera. Na pierwszy rzut oka wszystko wyglądało ok - i jak się okazało - tak jest. "Ręcznie" wszystkie pedały działały ok. I w końcu "nożnie" - zauważyłem, że pomimo, że francowaty dywanik był w bezpiecznej odległości - to on przy puszczaniu pedału sprzęgła - szczególnie gwałtownym - powodował zaczepianie o pozostałe pedały.
Mimo wszystko miałem stracha...
Niby głupota, ale warto wiedzieć to wszystko i doświadczenie nie pójdzie w las ;)

Za to jak byłem u mechanika ostatnio - łożysko mi szlag trafia w tylnym kole :( :( :(

Jak mawiają: jak nie urok to sraczka

Pozdrowienia!