Witam wszystkich serdecznie.
Błagam o pomoc,3 tygodnie temu zakupilam uniaka 1.5,rocznik 96-składak.
Wszystko było ok,próczmałych drobiazgów ,które nie przeszkadzały w jezdzie.Aż do ubiegłego tygodnia kiedy to wymienialismy klocki hamulcowe z przodu,po założeniu wszystkiego pojechałam do rodziców ,jazda bez zarzutów,niestety gdy miałam wracać okazało sie ze auto nie chce odpalić.Brak iskry,iskra wogóle z cewki nie wychodziła,więc wymieniłam cewkę,i dalej nic.Wymieniłam digiplex-ponieważ znajomy powiedział mi ze to może być wina.Ale i tutaj się rozczarowałam.Auto stało 2 dni,przeczysciłam wszystkie styki,wtyczki,aż tu nagle cud :) autko odpaliło i mogłam wrócic do domciu.I znowusz 4 dni jazdy bez żarzutów,i wczoraj miałam pilny wyjazd do kliniki,a autko znowusz zamarło.Ten sam problem.Błagam o jakąś podpowiedż co to może być??bo już mi brakuje pomysłów :sciana:
Chciałam zacholować go do warsztatu ale mechanik mi powiedział że za samo podpięcie do komputera by sprawdzic co mu jest to koszt ok.150zł :( a gdzie tu naprawa........
POMOCY!!!!!!!!!!!!!

Witam
Gdy mnie nie chciał zapalać wymieniłem czujnik położenia wału. Koszt 80 zł wymiana to dwie śrubki na obudowie sprzęgła. Na razie działa. Koszt podłączenia pod komputer to 50 zł (tyle sam zapłaciłem niedawno). Czyli z tym 150 zł to troszkę przesada. Pozdrawiam

150 zl za komputer!!!!! to chyba nawet w ASO fiata tyle nie biora:)


jak masz digiplex2 to moze byc problem z podlaczeniem do takiego standardowego kompa. tez bylem na komputerze za 50 zl ale nie wykryl mojego modelu silnika a elektryk poradzil zeby jechac do serwisu fiata a za fatyge i zmarnowany czas wzial 20zl. aha i powiedizal ze na jego oko to wlasnie ten nieszczesny czujnik polozenia walu. jeszcze nie zdazyelm wymienic ale sie przymierzam.

pozdrawiam