PDA

Zobacz pełną wersję : Wentylator chłodnicy sie nie wyłącza



zkar
09-09-2009, 21:32
Witam serdecznie

Moja Marysia jest już dwa miesiące w kraju. Była sprowadzona z Włoch, w kraju bez problemu przejechała 3500 km. Niedawno zauważyłem, że wentylator chłodnicy zostaje włączony chwile po zgaszeniu silnika i wyłaczeniu zapłonu. Wydawało mi sie to normalne, więc nie zwróciłem na to uwagi. Przedwczoraj też nie miałem podstaw sądzić, że jest inaczej. Wentylat pracował, a ja zostawiłem auto w garażu. Przyszedłem rano i niestety akumulat był rozładowany do ostatniego ampera. Po podłączeniu prostownika okazało sie, że wentylator dalej się załącza, mimo, ze silnik jest lodowaty. Znalazłem więc na forum informacje, że nalezałoby wymienić czujnik przy chłodnicy odpowiedzialny za włączanie wentylatora. Poszedłem więc do sklepu i pan sprzedawca potwierdził, że wymiana tej części powinna przynieść pożądany skutek. Kupiłem czujnik, no i zaczał sie mój problem. Bo nie mam zielonego pojęcia gdzie on sie może znajdować. Nie widze przy chłodnicy zadnych kabli oprócz zasilania wentylatora oraz rezystora odpowiedzialnego za jego obroty. W załączeniu przesyłam kilka zdjęć z wnętrzności fiacika po zdemontowaniu osłon. Czyżby czujnik siedział umocowany gdzieś pod chłodnicą?

Mój Fiat - Marea 1.8 16V HLX rocznik 1996.

Zdjęcia:
http://xs243.xs.to/xs243/09373/dsc00480903.jpg
http://i26.tinypic.com/a57y8p.jpg
http://xs243.xs.to/xs243/09373/dsc00482267.jpg
http://i30.tinypic.com/295wklv.jpg
http://xs243.xs.to/xs243/09373/dsc00485165.jpg

Znajomy mechanik, który zmienił mi w Marysi rozrząd po obejrzeniu chłodnicy sam stwierdził, że pojęcia nie ma, gdzie by w chłodnice mógłby być wkręcony ten czujnik. Niestety kanał miał zajęty i nie mógł zobaczyć co sie kryje pod spodem.

Serdecznie dziękuje za wszelką pomoc

P.S. Na razie wyciągnąłem bezpiecznik wentylatora, a wkładam go dopiero po uruchomieniu silnika, więc jeździć sie da :D

qczej
09-09-2009, 21:48
Witam! Mam też podobny problem. Po trasie zauważyłem na stacji benzynowej że coś za długo chodzą oby dwa wentylatory na chłodnicy. Na pierwszy strzał poszła wtyczka od wentylatorów - była delikatnie skopcona więc podłączyłem bezpośrednio. Nic to niestety nie dało. Czujniki chyba raczej odpadają, skoro działają te wentylatory na wyłączonym zapłonie. Tak jak kolega wyżej mam wyciągnięte bezpieczniki. Dodam, że zanim to się stało zauważyłem niepokojące objawy - przy jeździe po wybojach światła słabły. Po przejechaniu jakiś 2 tys km - problem świateł zniknął, a pojawiły się wentylatory. Proszę o pomoc weteranów marysiek. Moja to 2,4 TD - 1998 - HLX.

wojtekpl
10-09-2009, 16:22
w silniku 1.6 czujnik znajduje sie w chlodnicy po prawej stronie na samym dole

zkar
10-09-2009, 20:45
No a w wersji 1.8 ten czujnik po prostu nie występuje (chyba, że jestem ślepy). Oglądałem go na kanale i go nie ma nigdzie. Jutro komputer mnie czeka. I mam nadzieje, że tam mi wszystko precyzyjnie powiedzą. Wstępnie dowiedziałem sie, że to może być termostat, przekaźnik...

[ Dodano: 2009-09-13, 11:24 ]
I po wizycie na komputerze wszystko sie wyjaśniło - wystarczyło zresetować błąd w obwodzie czujnika temperatury. Teraz Marysia już nie sprawia problemów :D

Hipo
17-09-2009, 21:46
No a w wersji 1.8 ten czujnik po prostu nie występuje (chyba, że jestem ślepy).

Ślepy nie jesteś, czujnik też jest tyle że nie na chłodnicy tylko na termostacie. Podobnie też w 2.4TD o który kolega pytał.

nerkodawca
17-09-2009, 22:05
HIPO a ten czyjnik w 2,4 w chłodnicy po lewej stronie na dole , to od czego jest bo ja zawsze myślałem że od wentylatorów ale mogę sie mylić :?:
ZKAR spróbuj jeszcze odłączyć ten czujnik i podłączyć zasilanie ( akumulator )jeśli wentylatory się włącza to może być jeszcze przekaźnik lub co gorsza jakieś zwarcie ,ale w ten sposób ustalisz czy to napewno czujnik

Hipo
17-09-2009, 22:54
HIPO a ten czyjnik w 2,4 w chłodnicy po lewej stronie na dole , to od czego jest bo ja zawsze myślałem że od wentylatorów ale mogę sie mylić

Hm u mnie zdaje się nie ma na chłodnicy tylko na termostacie, ale to różnie bywa bo w 98r makarony wprowadzili drobne zmiany w osprzęcie i później mamy takie szopki że szukamy coś czego nie ma albo jest a gdzie indziej.

qczej
16-10-2009, 23:53
Jest na dole po lewej! Zdążyłem się przez ten czas jedynie rozejrzeć i okazało się że czujników temperatury mamy 3 sztuki :sciana: wymieniac 3 na raz - troche brzmi kamikadze, ale póki co trzymam się wyciągniętych bezpieczników... Zbliża się zima, a ja niestety za granicą. Skromny Polak jestem i wizytę w serwisie wolę odłożyć na Polskę:) A co do mojej wypowiedzi wyżej - miga mi coś czasem na desce - widzę, że jakby z napięciami było coś nie tak - myślę sobie tak: coś z kablami nie tak - wiązek tyle, że Curie Skłodowska nie wiedziałaby od czego zacząć, a jak już zacznę to coś więcej uszkodzę. Trzeba pojechać do "specjalisty" i zapytać o błędy jak kolega, może faktycznie ten typ tak ma... W golfie jak went sie załączał - kupowałeś czujnik za 30 zł i po sprawie, a tu jednak blisko Ferrari:), ale o hektar niżej:)

zkar
18-10-2009, 09:39
Wentylator w sumie działa samopas :D Jak mu sie chce to zostanie włączony, jak nie to nie. Jednak nie jestem w stanie mu zaufać i zostawić włączonego na dłuższy czas dlatego wyciągam bezpiecznik. Ale wg mnie przyczyna jest po stronie klimy, bo teraz jej nie używam - i problemu nie ma.

cichociemny
10-01-2011, 18:46
witam.
mam ten sam problem.
po wyłączenie auta..wentylator działał i działał i działał...i tak od południa do wieczora... :doubt: bo wtedy się kapnąłem ze coś przy moim samochodzie brzęczy.
jednakże chcąc zatrzymać te dwa działające wentylatory odłączyłem akumulator...i ...pomogło...... wiec to eliminuje chyba czujnik temperatury oraz termostat. ...czy może jednak nie????? ma ktoś jakieś propozycje..??..czy może ratuje mnie tylko mechanior....???
moja marea to 1,9jtd
wielkie dzięki ....

:?

lukq
10-01-2011, 19:15
mógł zwariować CI czujnik na termostacie, bądź na chłodnicy. Spr ich oporność i ew wymień.

cichociemny
12-01-2011, 21:09
...sprawdziłem przekaźnik i inne pokrewne kabelki i wszystko wydaje się być dobrze. najwidoczniej musiał przyciąć się czujnik temp. i nie odbił..... bo zagrzałem auto od tego momentu kilka razy i wszystko jak narazie gra. wentylatory się włączają i po schłodzeniu wyłączają... wiec cierpliwie czekał będę dalszego rozwoju zdarzeń :D

miszko
12-01-2011, 23:24
Są dwie opcje, albo czujnik zwierał styki (co bardziej bym obstawiał), albo przekaźnik jest już na wykończeniu.
Z tym, że jak przekaźnik jest na wykończeniu to prędzej rozłącza obwód - choć słyszałem o przypadkach, że taki przekaźnik potrafił się "zaspawać" :)

A jak sprawdzałeś przekaźniki to je otworzyłeś?

lukq
13-01-2011, 03:40
bo zagrzałem auto od tego momentu kilka razy i wszystko jak narazie gra rozumiem, że go nie zagotowałeś? Tak jak pisze miszko, i ja wyżej, jest to wina czujnika coś dzieję się z nim nie tak.

cichociemny
13-01-2011, 17:30
...oczywiście ze nie zagotowałem..... :) ...powiem szczerze ze nie zaglądałem do środka... ponieważ nie ma żadnych "obkopcen" ani nic z zewnątrz się nie tli. ...ale teraz jak podsunęliście mi ten pomysł to przy najbliższej okazji zajrzę tam.
cholera wie co się dzieje po ciemnej stronie mocy :)