Witam!!

Mam problem bo po uruchomieniu silnika i za kazdym razem jak wrzuce na luz obroty spadaja mi z 800-900 na 400-500, zaczyna wtedy dlawic a czasami nawet gasnie :x
Nie wiem czym jest spowodowany ten spadek obrotow ???
To jest moment jak obroty spadaja i po 2-3 sekundach wracaja do poziomu 800-900 ?!

Mam instalacje gazowa i tutaj sie dopatruje problemow ale nie wiem co to moze byc ??
Czy ktos mial podobny problem

Na benzynie też się tak samo dzieje ?
Przeczyść przepustnicę wewnątrz, styki konektorowe nastawnika biegu jałowego vel silniczka krokowego. Opisz później jakie rezultaty :)

może dostaje lewe powietrze ja osadzielm caly gaźnik na sylikonie bo miałem podobne objawy co tydzień czyściłem gaźnik (silniczek krokowy i wszystko) pomagało na tydzien a od kiedy osadzielm na sylikonie jest ok juz 2 tydzień :)

No wlasnie na benzynie jest wszystko w porzadku tylko na gazie tak sie dzieje ...

chyba czeka mnie wizyta u gazownika, niech zobaczy co i jak ?!

Czyli odpuszczasz pedał gazu i obroty zamiast zatrzymać się na tych 800-900 spadają poniżej i po chwili wraca wszystko do normy? Stawiam na złe mieszanie się gazu z powietrzem, albo zły skład samej mieszanki. Pomóc może próba regulacji lub próba innego umiejscowienia wlotu powietrza (spróbować tak ustawić wlot, aby był jak najmniej narażony na wahania powietrza).