Witam użytkowników. Mam problem ze swoją bravką. Mianowicie dzisiaj przy dłuższej jeździe stając w miejscu na sprzęgle bądź 'luzie' silnik gasł... Tak jakby nie trzymał obrotów :/ Co może być tego przyczyną i jak temu zaradzić? Dodam że chodził na gazie...

dzisiaj przy dłuższej jeździe stając w miejscu

Wybacz ale troszkę nie rozumiem jak można stać i dłużej jechać naraz...

Sprawdź przepustnice, silniczek krokowy i świece.
Dla jasności działo Ci się tak na gazie a na benzynie dobrze chodził i nie gasł, tak?

Chodzi o to ze np po przejechaniu kilku km tzn na rozgrzanym silniku gaśnie np na skrzyżowaniu czy jakimkolwiek zatrzymaniu się... Na benzynie jest ta sama sytuacja. Dodam że dzień przed tymi anomaliami z silnikiem dolałem 2 litry oleju bo kontrolka mi się zapała... Nie wiem czy było to mądre posunięcie ale potrzebuje auta na co dzień... Może właśnie dolanie oleju jest tego przyczyną... Jestem w tym całkowicie zielony :(

2L jako dolewka!!!??? to "trochę" za dużo, jak się nie mylę, rozumiem np 0,5 l dolewki, bo albo jeździłeś prawie bez oleju (niedobrze...) albo go przelałeś... patrzyłeś na wskaźnik oleju czy nie jest przelany?

z postu rozumiem (bo jak to rozumieć?), że jak się nagrzeje to zaczyna gasnąć na wolnych obrotach (przy np wysprzęgleniu lub na postoju)? tu mogłobybyć wiele czynników zaczynając od zapłonu i przepustnicy...

No tak właśnie nie wiem czy z tym olejem nie przesadziłem... Tak dokładnie na wysprzęgleniu lub na postoju spada z obrotów i gaśnie... W takim razie od czego zacząć i czy sam po jakiś wskazówkach mógłbym temu zaradzić?

[ Dodano: 2009-09-06, 23:12 ]
Czy w warunkach 'domowych' mogę sprawdzić przepustnicę lub silnik krokowy? i to wszytko ewentualnie przeczyścić? Bo nie mam pojęcia gdzie nawet te w/w podzespoły się znajdują... :/ ehh