Witam. Mam problem nastepującego typu.Moja Maryśka nie ma mocy na 4_tym biegu obroty dochodzą do 3500 i koniec.Po uruchomieniu silnika na 1,2,3 biegu mozna dojść do 5000 obrotów włączając 4-ty bieg albo chwilę pociągnie na wyższych obrotach (pow.3500) albo od razu muł i max 3500 obrotów.Po przełaczeniu biegu na niższy także maksymalnie 3500 obrotów.Dopiero po zgaszeniu silnika i ponownym odpaleniu 1,2,3 bieg pełne obroty a na 4-tym tylko do 3500.
Po przeczytaniu postów na temat przepływomierza żeby sprawdzić odpiąłem przepływkę i jest to samo.Poszedłem nawet dalej za radą mechanika wykreciłem przepływkę ,zaślepiłem otwór,przepływkę zostawiłem podłączoną luzem w komorze,przejechałem sie i jest tak samo.
W końcu pojechałem podpiąć pod komputer.Wykazał błąd P0236 Zawór nadciśnienia doładowania lub nieszczelne wężyki.Bład został skasowany.Uruchomiłem silnik na biegu jalowym wchodząc na wyższe obroty błąd sie nie pojawił. Po jeździe testowej 123 bieg a na 4-tym znowy muł . Znowy na komputer i znowy błąd P0236.
Weżyki szczelne (sprawdziłem) znalazłem zawór ciśnienia doładowania rozebrałem,sprawdziłem i złożyłem wg opisu :
http://www.forum.alfaholicy.net/zrob_sam/15263-elektrozawor_vgt_overboost_operation_manual.html
i nadal to samo.
Nie wiem gdzie dalej szukać :sciana: .Moze jakies wskazówki albo ktoś miał podobny problem i go rozwiązał.

Masz Cf3 czyli turbo z kierownicą spalin, może po prostu ta kierownica jest pokryta nagarem ze spalin przez co nie rusza łopatek w całym zakresie i powoduje to powstawanie przeładowania. Pytanie mam jeszcze czy podobna usterka występuje na 5biegu, jesli zacinała by się kierownica to powinno to się dziać nawet na niższych obrotach jak depniesz w podłogę.


Poszedłem nawet dalej za radą mechanika wykreciłem przepływkę ,zaślepiłem otwór,przepływkę zostawiłem podłączoną luzem w komorze,przejechałem sie i jest tak samo.

Głupota, murowany tryb awaryjny przy braku zmian odczytu temperatury i masy powietrza.

[ Dodano: 2009-06-29, 01:01 ]

Pytanie mam jeszcze czy podobna usterka występuje na 5biegu, jesli zacinała by się kierownica to powinno to się dziać nawet na niższych obrotach jak depniesz w podłogę.

Nie sprawdzałem czy usteka występuje na 5-tym biegu.Sprawdzę i napiszę, natomiast na pewno mogę dać do dechy na 1,2,3 biegu.
Zastanawia mnie fakt związku 4-tego biegu z ta usterką bo ja nie widzę sensownego uzasadnienia pzryczyny .Dla mnie też awaria powinna występować na każdym biegu , chyba ze jest tutaj jakiś związek z obciążeniem silnika.
Prawdopodobnie będę we wtorek u mechanika to zwróce jego uwagę na turbinę.

Dla mnie też awaria powinna występować na każdym biegu , chyba ze jest tutaj jakiś związek z obciążeniem silnika.

Dokladnie tak jest bo ciśnienie doładowania zależy od obciążenia silnika, tyle że na 3biegu również powinno dochodzić już do przeładowania.

Wygląda na to że gdy silnik jeszcze nie osiągnie normalnej temperatury pracy to przeładowanie następuje na 4-tym biegu. Dzisiaj na ciepłym silniku doszedłem do przeładowania na 3-cim biegu ale tylko dwa razy pomimo wielu prób.
Dlaczego tak nieregularnie?
Może to jest jakaś wskazówka? :idea:

Jutro odbieram elektrozaworek zobaczymy czy cos zmieni sie w objawach usterki

Dlaczego tak nieregularnie?

Bo może u Ciebie jeszcze jakoś łopatki dają się obracać i stąd jeszcze na niskich doładowaniach jest w stanie sterować ? Zobacz jaki ruch wykonuje dźwignia od łopatek, powinieneś być w stanie ją poruszać po złapaniu kombinerkami, powinna robić około 1,5cm skoku.