Witam,
po przeczytaniu wielu postów na tym i kilku innych forach nie mam już zielonego pojęcia czy to, aby napewno termostat. Raz mi się wydaje, że tak raz, że nie (że zbyt "mułowato jeszcze" obroty między 2000-2500).

Postaram się opisać najdokładniej jak to wygląda w mojej marejce 1.9 JTD 110KM 2001r, w celu zobrazowania problemu dołączam 2 fotki

fot1.

http://www.gopher.yoyo.pl/mar1.jpg

Na fot1 zaznaczyłem punkty 0,A,B,C,D (nie wiem jaka temperatura jest w danym punkcie)

Po przejechaniu ok 10km czasem wcześniej wskaźnik dochodzi do punktu C czasami nawet D, przez jakiś czas tam się zatrzymuje i niby jest ok. Podczas dalszej jazdy temperatura zaczyna spadać najpierw do punktu B później do A i podczas normalnej jazdy 2000-2300obr oscyluje pomiędzy A i B obecnie w lecie. W zimie podczas podobnej jazdy potrafił spaść do 0 i oscylować między 0 i A.

Jak jadę pod jakąś ostrą górke, na serpentynach, po mieście dość szybko dochodzi do D, czasem nawet zdaży się że delikatnie, umównie o milimetr przekroczy kreskę połowy. Po czym jak spada obciążenie silnika (tak mi się wydaje) znowu spada do B i oscyluje między A i B.

fot2.

http://www.gopher.yoyo.pl/mar2.jpg

Na drugim zdjęciu ponumerowane węże 1,2,3 oraz 4 kreską umownie zaznaczyłem rurę która w dole łączy się z 1.

Z informacji jakie wycztałem na tym forum przeprowadziłem test, który miał mi powiedzieć czy padnięty jest termostat.

Odpaliłem silnik, pracował jakieś 5min, w tym czasie temeperatura wzrosła do pkt. A z fot1.


Wąż 1 na fot2. po jakichś 2-3min zaczął robić się ciepły i chłodnica w miejscu styku z 1, podobnie 3 i 4, wąż 2 pozostał cały czas zimny.

Wąż 2 łączy chłodnicę z termostatem, przynajmniej w JTD 105KM. I jeśli on jest ciepły tzn, że się otworzył i puścił ciepłą wodę. Jak jest zimy to prawdopodobnie silnik cały czas jest na dużym obiegu czyli z otwartym termostatem. Termostat w większości naszych aut jest drogi i kosztuje ponad 100zł wiec zamiast go wymieniać możesz go wymontować i sprawdzić czy działa w domu.

[ Dodano: 2009-06-16, 00:02 ]
Ostatnio kolega miał podobnie w 1,6. Jemu auto się gotowało. Okazało się, że termostat był dobry ale jakiś syf dostał się do układu chłodzenia i zablokował sprężynkę.

Sprawdzić możesz w następujący sposób:
1. Wymontować termostat.
2. W domu oczyścić i opłukać.
3. Zobaczyć w jakiej pozycji jest (powinien być w zamkniętej)>
4. Włożyć do garnka z wodą i włączyć gaz (prąd) i podgrzewając wodę obserwować termostat. Jeśli masz termometr możesz mierzyć temp. wody. W 105KM (u Ciebie podobnie powinno być) termostat otwiera się chyba przy 83st.C.
5. Jeżeli się otworzy przed zagotowaniem to wyłącz gaz i dolej zimnej wody i zobacz czy się zamknie.
Jeśli wszystko będzie grać to załóż go do auta, jak nie kup nowy i zamontuj. Zalej układ chłodzenia woda destylowana (wcześniej spuść cały stary płyn) odpowietrz układ i sprawdź jak będzie wyglądało - powinno być dobrze.

[ Dodano: 2009-06-16, 00:06 ]
Aaa... u mnie przy przebiegu niecałe 200tys miałem jeszcze oryginalny termostat. A wymieniłem go gdy przestawał trzymać temperaturę i we wrześniu zeszło roku oscylowała wokół punktu C zaznaczonego na Twoim zdjęciu.

Dzisiaj rano kolejne testy.
Po przejechaniu ok 2.5km waż numer 2 z fot2 był gorący a temperatura doszła do pkt A z fot1. Postój 35min i następne 3,5km i ponownie waż 2 był gorący a temepratura doszła do pomiędzy B i C. Wąż numer 1 był zimny przy obydwu "pomiarach"

[ Dodano: 2009-06-22, 09:22 ]
Już byłem nastawiony na kupno i wymianę termostatu, ale nasunęły mi się pewne wątpliwośći po przejchaniu trasy 130km. Przez 90km jechałem z włączoną klimą i wskazówka ładnie oscylowała w okolicy połowy na fot1, czasem lekko spadająć ale zawsze byla powyżej C. Po wyłaczeniu klimy ostatnie 40km też było nienajgorzej najniżej spadała delikatnie poniżej pkt C z fot1.

Proszę doradzcie, czy mam wymienianać ten termostat, czy szukac jakiegoś innego problemu, a może wystarczy wymienieć płyn i przepłukac wodą destylowaną?