Witam
Posiadam Fiat Brava 1.2 16V
Mam problem z ciągłym zapowietrzaniem się układu chłodzenia ( tzw. bulgotanie w schowku ).

Po odpowietrzeniu układu chłodzenia a wykonuje to tak:

1. silnik ciepły, zagrzany do optymalnej temp pracy ( wskaźnik w połowie)
2. włączone ogrzewanie oraz nawiew na max
3. odkręcam najpierw odpowietrznik przy podszybiu i czekam aż poleci płyn
4. odkręcam odpowietrznik na chłodnicy i czekam aż poleci płyn

układ chłodzenia jest odpowietrzony ( podczas rozruchu bulgotanie nie występuje )

Po przejechaniu ok 50 km historia z bulgotaniem się powtarza.
Muszę dodać że odpowietrzałem już w ten sposób 4 razy.

Jaka może być przyczyna ?
A może ten typ tak ma.
Proszę o jakieś rady i pomysły co z tym zrobić.

Ja zazwyczaj zaczynam odpowietrzać na zimnym silniku. Tak jest łatwiej i bezpieczniej. Podejrzewam, że masz nieszczelność na nagrzewnicy i tam łapie powietrze a nie źle odpowietrzasz.

Nagrzewnica jest raczej szczelna, żadnych mokrych dywaników od strony pasażera ani widocznych wycieków pod samochodem.
Uszczelka pod głowicą też jest chyba ok bo nie ma tendencji do tzw " twardych wężów " przy chłodnicy a więc kompresja się nie przedostaje do układu chłodzenia.

Wiec nie wiem co o tym myśleć dalej ?
Byłem u mechanika z tym i też mi odpowietrzył ten układ ale sytuacja znowu się powtarza.
Może miał ktoś podobne objawy ?

Może któryś odpowietrznik puszcza i tam łapie powietrze raczej ciężko kilkakrotnie źle odpowietrzyć układ. Ja bym obstawił jakąś usterkę.