Witam.
Ostatnio przypadkiem zauważyłem, że amortyzator z przodu po stronie kierowcy jest cały czarny od jakiegoś jakby oleju czy innej mazi. Czy jest to oznaka jego końca, a jeśli tak to czy dociągnę z tym jeszcze do początku czerwca (ok 350km mam zamiar zrobić do tego czasu), czy trzeba wymienić już dziś? Szczerze mówiąc nie zauważyłem póki co jakichś niepokojących objawów dotyczących pracy tej części zawieszenia podczas jazdy. A może jest jakaś inna przyczyna? Pozdrawiam serdecznie.

olej pochodzi raczej z amorka.no i niestety kiedy pojawia sie olej to oznaka tego ze nalezy wymienić.oczywiscie są przesłanki aby z tym nie zwlekać bo jednak ma to wpływ na bezpieczenstwo jazdy.jednakże w amortyzatorze czesto jest jeszcze jakiś ojej( bo może nie wszystko jeszce wyciekło)i moze jeszcze miec jąkiś procent sprawności. ja miałem tak wybite ze juz jak wpadałem w dołki to myslałem ze szyba przednia pęknie jeżdziłem tak ponad miesiąc bo finanse nie pozwalały mi na wymiane. swoją drogą to amorki do uno są tanie ale niezbyt trwałe.oczywiście nie nakłaniam cie do jazdy na niesprawnych amortyzatorach gdyż przede wszystkim samochód nie zachowóje sie należycie w zakrętach i wydłuża sie droga hamowania na tzw "tarce"czy na kocich łbach i to dość znacznie. ale jesli chodzi o to czy coś wiecej sie moze popsóc w samochodzie jeżdząc na wylanych amorkach to raczej nie pozdrawiam

Przedmówca ma rację. Taki amortyzator w niedługim czasie straci swoje właściwości.

Zawsze przy zakładaniu nowych amortyzatorów warto pamiętać o założeniu gumowej osłony tłoczyska z odbojnikiem, chyba, że stare są w bdb stanie. Brud który dostaje się w miejsce tłoczysko/uszczelniacz szybko może wykończyć amortyzator.

proponuję:
1. Samodzielnie - rozbujać badaną stronę pojazdu i obserwować "wygaszanie" drgań przez amortyzator. Pierwsze ugięcie duże, drugie mniejsze a trzecie całkowicie wygaszone - jesli nie to amortyzator nie "trzyma".
2. W "S.K.P." lub warsztacie na urzadzeniu do kontroli amortyzatorów zamontowanych w pojeździe za pomocą drgań wymuszonych (np. metoda EUSAMA). Jesli kazdy z amortyzatorów ma powyżej 20% tłumienia to jest jeszcze dobrze - najlepiej powyżej 40% oraz (bardzo ważne) różnica pomiędzy tłumieniem lewej i prawej strony na jednej osi nie powinna przekraczać 15%.
- wyciek oleju mógł byc jednorazowy - amortyzator "dobity", duży wzrost cisnienia oleju hydraulicznego - obeschnie!
- wyciek notoryczny podczas pracy zawieszenia (nieszczelność w połączeniu tłoczysko-uszczelnienie górne) - amortyzator ciągle wilgotny no i konieczność wymiany (obu!).
uwaga: podczas montażu nie zaciskać szczypcami tłoczyska, nie uderzać narzędziami itp.!!! - uszkodzenie i utrata gwarancji.