PDA

Zobacz pełną wersję : [silnik] Padł podczas jazdy\pilne



badyl
26-04-2009, 12:43
Witam,dziś podczas i tu sie przyznam bardzo szybkiej jazdy po trasie<200km i więcej> padł mi silnik.Tak przy 200 może wiecej silnik przestał ciągnąć,tzn. zaczoł zwalniać!!!heh... Po zatrzymaniu sie zgasł,po chwili próba odpalenia skonczyła sie 2 sekundową pracą silnika i znów zgasł.Szybki telefon do ojca po 20 minutach kolejna próba odpalenia i zapalił lecz bardzo nie równo,falowanie obrotów itd.po 30 mniej więcej sekundach obroty sie wyruwnały lecz po delikatnym dodaniu gazu słychać było stukot,taki dziwny,ni to metliczny,nijaki.Daliśmy sobie spokuj;/ Co to może być?
Czemu czasami wstąpi we mnie diabełek i mnie kusi!!!!eh...

waho.
26-04-2009, 12:52
Do sprawdzenia standartowo:
- sprężanie na cylindrach do pomiaru, może rozrząd przeskoczył a to co słyszysz jako stukanie to walenie zaworów o tłoki.
- układ zasilania paliwem głownie ciśnienie paliwa,
- układ zapłonowy cewka, świece.

badyl
26-04-2009, 12:55
I jak ja to sam sprawdze??ale sie porobiło :sciana:

waho.
26-04-2009, 13:04
Ciśnienie paliwa:
1. przekręć w pierwszą pozycję kluczyk, słuchaj aż przestanie działać pompką.
2. przekręć stacyjkę do pozycji wyciągania klucza.
3. powtórz krok 1
4. powtórz krok 2
5. powtórz krok 1
6. odpalasz silnik.

Cewka, świece:
Potrzebna stara świeca
1. wyciągasz wtyk przewodu WN
2. wkładasz starą świecę
3. Przykładasz świecę do obudowy silnika trzymająć za przewód WN
4. druga osoba przekręca kluczyk w kierunku rozruchu
5. nie opierając się o samochód (możliwość porażenia) sprawdzasz czy jest przeskok iskry

Pomiar ciśnienia:
tylko urządzeniem mierzącym ciśnienie i rysującym wykres wkładanym w miejsce świecy.

"marchewka" występuje na desce rozdzielczej?

badyl
26-04-2009, 13:10
No fajno,pomocne:) <co to marchewka>? a i co z tymi stukami?jeśli to rozrząd to co teraz?

waho.
26-04-2009, 13:15
badyl, "marchewka" to innaczej kontrolka wtrysku, świeci się na desce na czerwno w przypadku awarii elektrycznej (elektronicznej), w samochodach po FL jest "check engine" pomarańczowa kontrolka z piorunem na silniku.
Jeśli to rozrząd to głowica w najlepszym przypadku do remontu.

badyl
26-04-2009, 13:21
czyli pytasz czy sie swieci?jeśli tak to tak po przekręceniu kluczyka sieci standardowo wszystko tak jak było,po zapaleniu też. Kontrolka od awarii silnika sie nie świeci.

[ Dodano: 2009-04-26, 13:24 ]
Ale u mnie chyba nie występuje kontrolka "check engine"

bob96
26-04-2009, 13:47
Marea 1,8 nie ma kabli WN tylko cewki osobno na każdą świecę.
Skoro słychać odglosy z komory silnika to możliwe ze to rozrząd się posypał.

waho.
26-04-2009, 14:02
Marea 1,8 nie ma kabli WN tylko cewki osobno na każdą świecę.
Zgadza się mój błąd.

badyl
26-04-2009, 14:06
Czyli co koledzy obstawiacie? bo odpala a po dodaniu delikatnie gazu cos stuka doś głośno i systematycznie...?i jakie mogą byc koszta naprawy?

waho.
26-04-2009, 14:40
badyl, samochód na lawetę do mechanika, pomiar ciśnienia na cylindrach i będzie wiadomo czy rozrząd, jeśli to on jest winowajcą całego zajścia koszta licz do 2tys PLN w wersji pesymistycznej.

badyl
26-04-2009, 15:11
Przyjmijmy tę mało pesymistyczną awarie..jeśli to rozrząd to czy jest mozliwość że odpali?bo mi zapala? a jeśli zapala to na prosty rozum po wymianie paska powinien chodzić dalej tak? bo kwota 2 tysiące pesymistyczna to o zgrozo bardzo nie miłe info!!!!! :?

waho.
26-04-2009, 15:41
Przy niewielkim przeskoku rozrządu samochód odpala, ale nie zawsze lub są problemy z odpaleniem, do tego dochodzą objawy prychania, kaszlania, stukania czegoś o coś w mniejszym lub większym stopniu.
Wersja optymistyczna dla pocieszenia, nie musi być rozrząd, może być że zawiesza się któryś zawór na popychaczu hydraulicznym komplecik około 600zł.
Druga wersja średnio optymistyczna a z tego co się dowiedziałem swojego czasu w ASO możliwa w 1.8, przy katowanym silniku panewka na wale powiedziała papa. Wał do szlifu, panewki do wymiany i możliwe że tłok.
Jedno jest pewne, każde kolejne odpalenie silnika wcale nie poprawi jego stanu technicznego.

badyl
26-04-2009, 16:10
Pasek sztywny jak diabli!!!raczej nie widac uszkodzenia,pewnie sie dowiem u mechanika co i jak.I tego sie boje bo nie mam nnikogo zaufanego a te nasze warsztaty są... no powiedzmy mało zufane!!

argenta67
26-04-2009, 19:32
Ja tam stawiam na obróconą panewkę, szybka jazda to duże obciążenie i pompa oleju nie poradziła sobie lub kiepska jakość oleju. Pierwszy ruch to demontaż miski i kontrola panewek korbowodowych, najczęściej to czwarta padła ale to i tak żadna różnica bo motor do wyjęcia i jeśli zbyt dużo nie męczyłeś go to starczy na kolejny wymiar panewki a jeśli nie to wał do wymiany. :sciana:

badyl
26-04-2009, 19:37
Super,...wstawiony samochód do mechanika,może na jutro dowiem sie co sie stało!!!Boje sie troche bo znając mechaników z naszej okolicy mogą sobie naliczyć sporą sumke!!!jeszcze jak sie ktoś nie zna to na wymyślac można...że hohoo
:(

Zielony
26-04-2009, 19:39
Dźwięk uszkodzonego wału to stukanie ale głuche,metaliczne i jak by basowe.Nie wiem jak można sprawdzić w tym akurat przypadku,ponieważ nie ma tu kabli WN,tylko cewki.Pewnie odpięcie którejś cewki zaświeci marchewę.Odpalasz silnik i ściągasz po kolei cewki i jeżeli to któraś panewka na korbowodzie to jak trafisz na uszkodzony cylinder to przy dodaniu gazu,stukot powinien ustać.

EDIT:widze że kolega argenta67był szybszy i naświetlił sprawę.A i fura już w warsztacie.

badyl
26-04-2009, 20:07
heh... dlaczego jestem taki gł.... mogłem jechać wolniej!!!!! teraz pociągnie mnie po kieszeni i nie wiadomo jeszcze jak to sie skończy!!!
Jutro spróbuje sie dowiedziec co sie stało oczywiście jak nasi geniusze znajdą czas... :sciana:

Karizmo
26-04-2009, 23:20
Ja miałem to samo z 1.8 przy 170 moc stracił tylko ja nie dałem się tak łatwo i wycisnąłem z niego wszystko co się dało ze az się tłok stopił, ludzie jak za mną jechali to włączali przeciwmgielne bo myśleli ze to mgła, po jakiś 10 km totalnie zdechł.

Albo masz silnik do wymiany albo do remontu ale na pewno tanio nie będzie.

badyl
27-04-2009, 04:59
Karizmo 8) to gratuluje odwagi.Mnie niestety nie stać na taki wyczyn.Dziś postaram sie napisać co i jak.Jednak po wszystkich postach wnioskuje że to raczej będzie spora inwestycja i zastanawiam sie nad innym motorem.Puki co nie zapeszam i czekam na werdykt mechaniora...

Albercik
29-04-2009, 02:26
ja tam obstawiam panewekę obróconą. takie w sumie charakterystyczne objawy. a jak masz do kapitalki, to masz trzy wyjścia:
- remontuj to, co masz, bo to znasz - najlepsza opcja
- wsadź 2.0 20V - możesz pojeździć miesiąc i tak będzie do kapitalki - ryzykowna operacja
- wsadź 20 16VT z coupety - j/w, ale ile frajdy :D p.s. w tych silnikach panewki lecą jak ptaki na zimę
- wywal głowicę ze swojego w od AR 1.8 16V TwinSpark :D

badyl
29-04-2009, 07:36
- wywal głowicę ze swojego w od AR 1.8 16V TwinSpark :D
Nie rozumiem?
Mechanior ma zajzec dopiero w pszyszłym tygodniu,porozkręca i postawi djadnoze,koszt-200pln
Zastanawiam sie tez nad kunem 2 jednostki 1.8

[ Dodano: 2009-04-29, 10:14 ]
Czyli lepiej by było wstawić głowice od Alfy 1.8 16?ale samą czy z całym dołem?czemu mam ją wstawić,czy jest lepsza?z czym sie wiąże taki zabieg?ile jest pracy przy tym,czy wszystko pasuje?wiele pytań ale nic nie wiem w tym temacie :doubt:

[ Dodano: 2009-05-06, 06:32 ]
Witam,wczoraj auto zostało zabrane od mechanika.Niestety tak już u nas jest że przez tyle dni nawet nie sprawdził co sie stało a po waszych wypowiedziach wnioskuje ze to kwestia max2-3godziny.
Wczoraj zdążyłem sprawdzić świece i wtryski.Dzaiłają prawidłowo. :roll:
Wpadłem też na pomysł jak można sprawdzić luz na tłokach,czy któryś nie padł.A więc na leko już ciepłym silniku przy odkręconych świecach odkurzaczem zasysałem tłok przez otwór na świece po czym twardym kijkiem bambusa dopychałem go do dna i ku mojemu żdziwieniu było po jakieś 0,5-1cm skoku w doł!!!! :idea: Czy to tak powinno być bo moim zdaniem raczej nie,Cyba nie ma takich luzów standardowo.Może troche dziwny sposób diagnozy ale może komuś coś podpowie?Jakoś was naprowadzi na awarie :aniolek:
pozdrawiam

Albercik
06-05-2009, 23:22
Czyli lepiej by było wstawić głowice od Alfy 1.8 16?ale samą czy z całym dołem?czemu mam ją wstawić,czy jest lepsza?z czym sie wiąże taki zabieg?ile jest pracy przy tym,czy wszystko pasuje?wiele pytań ale nic nie wiem w tym temacie

to taki "tuning" :P podskoczyt Ci trochę ilość kucyków :) ale koszt wysoki, bo trzeba zmieniać cały dół, kompa, kable itd... :P taka nic nie wnosząca do tematu propozycja.

a co do problemu - na 80% obrócona panewka. 20% rozrząd. przy panewce koszt niezły, bo panewki do wymiany, szlif wału itd... przy rozrządzie, to i tak trzeba rozebrać silnik, żeby zobaczyć czy szklanki po dupie nie dostały...

badyl
07-05-2009, 14:10
A więc ciśnienie na tłokach sprawdzone i każdym praktycznie identyczne.Swiece z cewkami sprawdzone,wtryski też a i rozrząd cały?co należało by teraz sprawdzić?jakie kroki dalej?

poochaty
07-05-2009, 14:53
A miskę już ktoś zdejmował?

badyl
07-05-2009, 17:38
nie jeszcze nie

Zielony
07-05-2009, 21:54
No to miska w dół i odkręcaj po kolei korby od tłoków i sprawdź stan panewek i wału.

badyl
08-05-2009, 21:47
Zaczełem z innej beczki;/
Zdieta pokrywa zaworów,odkręcane wszystkie Panewki<tak je nazwałem bo nie znam fachowego określenia,słowem dziwne rozwiązanie,samo aluminium>prawie na każdej srubie dziwny nagar lekko stwardniały oczywiście mokry od oleju,i przy ostatniej panewce zaworu wiórek aluminium zaklinowany w kanalikach tych wąskich.Słowem porażka,wygląda to tak jak by olej przez dłuższy czas rozpuszczał przez lata osadzony nagar.Dziwna sprawa,do tego te niby panewki mają od wałka takie jakby ograniczniki,dobrze je widać patrzac z boku,brązowe,i z jednej strony jest np.1milimetr a z drugiego boku praktycznie nie ma wcale.Troche pogmatwałem przez brak znajomości fachowych okreslenń ale myśle że sobie poradzicie.
Jutro odkręcam miske,jeśli będzie to samo nawet sie nie biore za naprawe ponieważ będą to ogromne koszty zaczynając od dołu po samą górę wszystko remontować mija sie z celem!!! :evil:

Poszukuje pewniaka silnika 1.8 16V w rozsądnych pieniążkach!!! :?
DZIĘKUJE WSZYSTKIM WIELKIE PLUSY DLA WAS :D

waho.
08-05-2009, 22:12
Ta "panewka" to przypadkiem nie "szklanka" popychacz hydrauliczny ? :roll:

badyl
09-05-2009, 06:23
waho., popychacz hydrauliczny jest pod wałkiem.Mnie chodzi o to co trzyma wałek,nie dość że są powycierane jak już pisałem te niby ograniczniki to na co drugiej nagar z olejem aż obklejone.i na pierwszym wałku od przodu silnika od lewej pierwsza<niby panewka>ta co trzyma delikatny wiórek.Wyglądał tak jak by ktoś wiertarką wiercił aluminium,taki skręcony.
Dziś jak będe miał czas rozbiore panewki na wale...Aż sie boje :|

daroo821
09-05-2009, 08:52
niebardzo rozumiem to co piszesz.rozebrałes góre silnika-pokrywa zaworów,wałek rozrzadu.a te wiórki to co to jest?jakies odłamki,starte,skruszone opiły metalu???????

badyl
09-05-2009, 11:25
Opiłek metal,aluminium? taki poskręcany!!siedział w tym co trzyma wałek.Tam są takie dwa kanaliki doprowadzające olej na wałek i właśnie w nim

grunz
31-05-2009, 08:43
Może się mylę ale ja w takiej sytuacji zostawiłbym ten silnik w spokoju i rozejrzał się za innym.
Jestem tego zdania że silników się nie remontuje. Ale to jest tylko moje zdanie :)

siczus
31-05-2009, 10:14
Może się mylę ale ja w takiej sytuacji zostawiłbym ten silnik w spokoju i rozejrzał się za innym.
Jestem tego zdania że silników się nie remontuje. Ale to jest tylko moje zdanie :)

sprawdzic jak duze uszkodzenia i remontowac. kupi "nowy" niby w bdb stanie a okaze sie ze wieksza ruina niz obecy... pomijajac fakt ze jak remontujesz to wiesz na czym jedziesz.

egon
31-05-2009, 10:26
Jestem tego zdania że silników się nie remontuje. Ale to jest tylko moje zdanie
Dziwny sposób myslenia masz :roll:

ubek
31-05-2009, 12:31
Może się mylę ale ja w takiej sytuacji zostawiłbym ten silnik w spokoju i rozejrzał się za innym.
Jestem tego zdania że silników się nie remontuje. Ale to jest tylko moje zdanie :)

Znajomy też był takiego zdania... kupił inny, pojezdził 1.5 miesiąca. Tylko remont.

szela
31-05-2009, 14:47
Może się mylę ale ja w takiej sytuacji zostawiłbym ten silnik w spokoju i rozejrzał się za innym.
Jestem tego zdania że silników się nie remontuje. Ale to jest tylko moje zdanie :)

Owszem można kupić nowy i mieć spokuj ale wtedy musisz kupić porządny silnik z gwarancją który nie kosztuje 1tys. zł jak na allegro a 2-3tys zł. Wtedy masz pewność że będzie lepszy od tego co masz. Do tego paski, płyty, filtry + przekładka czyli około 1,5tys zł. Dlatego uważam że lepiej wyremontować to co masz - będzie taniej i lepiej.