Zobacz pełną wersję : [ukł. hamulcowy] Cos mi piszczy chyba w przednim kole
Wiem wiem - oblookalem forum i znalazłem watki podobne w CC, Stilo i Ducato oraz na innych forach. W sumie to sie upewniam czy Panda ma tak samo.
Objawy: popiskiwanie kilku sekundowe - czasem ciagly 10 s pisk o wysokiej czestotliwosci dosyc trudny do zlokaqlizowania jak sie siedzi w kabinie :)
Jechalem powolutku po osiedlu a kolega biegal wkolo samochodu i nasluchiwal - obstawia przednie prae kolo. Ale nie ma 100% pewnosci.
Obajawy pojawiaja sie sporadycznie - co kilka dni albo kilka razy na dzien. Zwykle juz po jakims czasie od odpalenia i ujechaniu ze 2 km.
W momencie jak leciutko naciskam hamulec piszczenie znika - puszczam znow popiskuje.
Obstawiam ze to cos z tymi hamulcami ale bede wdzieczny za ew. sprecyzowanie co i jak i ew. jak to usunac i ile to moze kosztowac.
Wielkie dz. z gory.
k66, wg. mnie lekko trą Ci klocki o tarcze - zacisk do końca nie odbija. Wystarczy przeczyścić i przesmarować zaciski i będzie po kłopocie.
jestem w stanie to sam zrobic? czy to robota jakies bardziej pro ? a jezeli samodzielnie mam to zrobic to czym przesmarowac?
Jesteś w stanie to sam zrobić. Konstrukcja zacisku jest prosta. Ja smarowałem towotem.
dzieki wielkie za info - pewnie w sobote siade sobie przed domem i sie tym zajme;
napisze pozniej o efektach
dz. jeszcze raz!
to jest to; rozbierz zaciski, wyczyść dokładnie , możesz leciutko pilniczkiem z syfów też, tłoczki warto po odsunięciu na chwilę osłony przesmarować smarem do tłoczków specjalnym (kilka zeta) i problem zniknie;
oczywiście jak zacisk odkręcisz i odchylisz (tzn elastyczny gumowy przewód hamuclowy nie odkręcasz, zostaje, jakby zacisk na nim wisiał, ale sobie podeprzyj/połóż na czymś zacisk), przeczyść zacisk, klocki masz wyjęte, potem ponaciskaj pedał by się tłoczek wysunął (ale uważać by nie wypadł!!! z umiarem), jak jest wysunięty tłoczek to odsuwasz osłonę jego i pod nią i na tłoczek ten środek/smar do tłoczków dajesz, nasuwasz osłonę i potem wciskasz ręcznie tłoczek za pomocą jakiejś praski czy zwykłym kluczem "żabką" po trochu ściskając z każdej strony; jak tłoczek wsuniesz do końca, przykręcasz zacisk na miejsce, wkładasz klocki i po problemie;
a co myslicie o wymianie juz przy okazji tarcz i klockow na cos mocniejszego niz stokowe ?
np. brembo + ferodo
http://allegro.pl/item622489971_klocki_ferodo_tarcz_brembo_seicento_ cc_punto_panda.html
albo
http://allegro.pl/item606408494_brembo_ferodo_seicento_punto_cc_pand a_najjtaniej.html
jest sens?
k66, jak uważasz że Twoje heble są za słabe i często jeździsz szybko to jest sens... w innym wypadku nie widzę sensu.
Chyba kolega chce sobie je założyć dla poprawy samopoczucia to wtedy może zmiana coś da, w innym wypadku to raczje szpan bo mam nacinane tarcze. Nie ma sie co czarować że 240mm to nie są duże hamulce i nie ma co od nich wymagać wiele, z drugiej strony Panda nie jest wyścigówką żeby potrzebowała czegoś mocniejszego.
Konkluzja, załóż byle nie firmy krzak żeby się zaraz nie pokręcily i będzie dobrze.
Tak tez myslalem - ale raczej chodzilo mi o trwalosc takiego zestawu, bo wiekszosc jazdy jest po miescie przez co hamulce dostaja bardziej niz na trasie.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.