PDA

Zobacz pełną wersję : [silnik] Stukanie z silnika



POKER
13-04-2009, 11:38
Witam wszystkich. Szukałem ale nie znalazłem takie problemu :)
1. Mam pytanie co może być przyczyna rytmicznego stukania chyba z silnika. Objaw ten występuje co jakiś czas nie zawsze. Pojawia się nawet gdy silnik nie pracuje (tylko zapłon) po zapaleniu dalej tak jest, przegazowanie nie zmienia częstotliwości tego stuku i po jakimś czasie samo ustaje...

2. Druga sprawa czy wolne obroty na takim poziomie to jest normalne...
http://images42.fotosik.pl/99/148cca268d9461ccm.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/148cca268d9461cc.html)
bo mi się trzęsie kierownica po dodaniu lekko gazu przestaje. Czy one nie są za niskie?

3. I jeszcze problem z zapalaniem czasem jak jest zimny nie zapali bez dodawania gazu. Gdy zapalam bez gazu to tylko wskoczy na obroty i zaraz zgaśnie. Dzieje sie to głównie na zimnym silniku ale na cieplym tez tak potrafi...

yacub
13-04-2009, 12:37
obroty powinny byc minimum 50 obrorót wiecej a najlepiej o 100 (~850obr/min) wykrecic silnik krokowy i sprawdzic jego stan :) moze tylko ekstremalnie zabrudzony

POKER
13-04-2009, 12:57
a regulacja wolnych jest na silniczku krokowym czy na lince gazu? a krokowy czym się czyści?

Karel
13-04-2009, 13:27
Krokowiec podobno lubi wydawać stuki jak jest coś z nim nie tak, za regulację wolnych obrotów jest właśnie on odpowiedzialny, a dane odbiera z centralki i czujników.

szela
13-04-2009, 20:15
To co stuka to coś elektrycznego bo gdy silnik nie pracuje to nic w nim się nie rusza więc nie ma prawa stukać.
Przeczyść silniczek krokowy i przepustnice (ja to zawsze czyściłem rozpuszczalnikiem nitro i pędzelkiem ale podobno są spraye do dolotu), sprawdź świece zapłonowe.

POKER
13-04-2009, 21:16
czyli silniczek po prostu wyjąć i przelać nitro ta część co jest wkręcana do wewnątrz? czyli ten metalowy grzybek?nic się w nim nie rozbiera?
http://images37.fotosik.pl/99/d22087e6d5a650a1m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/d22087e6d5a650a1.html)
przepustnice tak po prostu przemyć?ale czy to coś daje?to jest tylko kawałek ruchomej w osi blachy???czy źle myślę...
a świece to pewnie sa stare ale jaki to może mieć związek z tym stukaniem :roll:

maciekt8
14-04-2009, 10:41
Witam. Co do obrotów to widzę po zdjęciu że są prawidłowe bo mam tak samo.

Co do stukania przy włączonym zapłonie, ale nie odpalonym silniku to silniczek krokowy sobie postukuje bo ostatnio u siebie to zauważyłem.

Co do wyczyszczenia przepustnicy to tak jak Koledzy napisali. Jedyny problem to taki że jak Kolega ma plastikowy kolektor ssący to tam silniczek krokowy nie jest wykręcany nie można go zdemontować.

Co do odpalania przyczyn może być wiele, ja bym zaczął od wymiany świec i przewodów.

Odnośnie przewodów to nowe nie znaczą dobre, kupiłem Boscha zamontowałem po jakimś czasie zaczął przerywać szarpać na wolnych obrotach telepało. Zamontowałem te stare oryginalne chyba magneti marelli ale tylko 3 sztuki z 4 bo jeden się rozpadł i silnik o niebo lepiej pracuje. Te Boscha na zaczepiały się dobrze na świecy, nie było gumek ochraniających gniazdo świecy, kapturki ze świecy się zsuwały, nie trzymały się kolektora ssącego latały luźno. Niby do tego silnika a niedopasowane jak trzeba.

Pozdrawiam

szela
14-04-2009, 11:20
Witam. Co do obrotów to widzę po zdjęciu że są prawidłowe bo mam tak samo.
Skoro trzęsie kierownicą to wg. mnie są za niskie.


Odnośnie przewodów to nowe nie znaczą dobre, kupiłem Boscha zamontowałem po jakimś czasie zaczął przerywać szarpać na wolnych obrotach telepało. Zamontowałem te stare oryginalne chyba magneti marelli ale tylko 3 sztuki z 4 bo jeden się rozpadł i silnik o niebo lepiej pracuje. Te Boscha na zaczepiały się dobrze na świecy, nie było gumek ochraniających gniazdo świecy, kapturki ze świecy się zsuwały, nie trzymały się kolektora ssącego latały luźno. Niby do tego silnika a niedopasowane jak trzeba.

Bosch to już nie ta sama firma co kiedyś, niestety. Ja kupuje dedykowane sentechy, moim zadaniem dobre, polskie przewody.
Świece i przewody do obrotów mają troszkę bo jak już są zużyte to więcej zapłonów wypada, przez co silnik ma niższe obroty automatycznie.

POKER
22-04-2009, 17:33
co do sprawy zapalania silnika to dalej mam ten sam problem na zimnym bez dodania gazu nie zapali :( powiedzcie mi czy dobrze myślę ze to jest silniczek krokowy?czy da się go wyjąc?a jak nie to co wtedy zrobić :D
http://images45.fotosik.pl/109/5f92a78463b3b72fm.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/5f92a78463b3b72f.html)
wątpię aby świece i kable miały na to wpływ jak nie stoi za długo (czyli krócej niż noc :) ) zapala bez problemu...

tomeq77
22-04-2009, 18:06
Wg mnie obroty są ok, a trząść może przez świece, kable, cewkę (wypadanie obrotów może być skutkiem awarii jednego z powyższych) lub może masz coś z zawieszeniem silnika.
Mi nie pali na zimnym bez dodania gazu bo prawdopodobnie mam wypierdzianą uszczelkę pod głowicą.
Płynu chłodzącego Ci nie ubywa albo oleju nie przybywa?

POKER
22-04-2009, 23:31
tomeq77, no oleju nie ubywa a z płynem chłodzącym to jest rożnie wiadomo jak zimny to mniej go a na ciepłym więcej ale uszczelka nie wydaje mi się bo musiał by bardziej na biało kopcić...

tomeq77
23-04-2009, 08:02
uszczelka nie wydaje mi się bo musiał by bardziej na biało kopcić...

wiem, że są 3 różne rodzaje uszkodzenia UPG
1. puszcza od strony cylindra
2. puszcza od strony zewnętrznej
3. puszcza po obu stronach

przy każdym z tych uszkodzeń objawy mogą być różne

poochaty
23-04-2009, 08:20
Co do foto komory silnika to dobrze zczailes, to jest krokowiec. masz ten typ silnika co ja, czyli z kolektorem plastikowym i zmienionym silniczkiem krokowym. nie da się go wymontowac, przynajmniej konwencjonalnymi metodami, bo jest integralną częscią przepustnicy. wykrec przepustnice całą, wyczysc i od srodka dojdziesz tez do trzpienia od krokowca. u mnie pomogło. co do zapalania - nie masz sie czym przejmowac. to tez wina krokowca. po prostu nie chodzi płynnie i w momencie zapalania podbija obroty po czym cofa trzpień. trzpien chodzi na tyle ocięzale, ze w momencie kiedy czujnik poda sygnał ze zonu trzeba obroty podbic, on "nie zdąza" i silnik gasnie Prawdopodobnie na zimnym silnika masz tez takie zjawisko, ze jak przy dohamowaniu zrzucisz na luz, to obroty spadną bardzo nisko, po czym podbija je na chwile na 1200 i spadają do normalnych. to walsnie ten trzpien od krokowca. co do obrotów, to masz prawiłowe. ja tez mam 750/min i jest ok. instrukcja podaje 750 +- 50.

POKER
23-04-2009, 16:58
poochaty, dzięki za pomoc tylko jeszcze mam pytanie...po zdjęciu przepustnicy czym ja przemyć (ropa, nitro, benzyna)?mogę użyć pędzelka do tego? :roll:

waho.
23-04-2009, 17:49
POKER, możesz zrobić tak jak piszesz i tym co piszesz :)

szela
23-04-2009, 23:45
Ja zawsze używałem pędzelka i nitro.

poochaty
24-04-2009, 08:20
Ja myłem specjalnym sprayem do mycia przepustnic. dobrze daje rade i ma dosc wysokie cisnienie przez co dobrze wydmuchasz wszystko.

POKER
24-04-2009, 22:37
właśnie słyszałem że nitro nie bardzo sie nadaje bo wysusza wszytko i może naruszyć uszczelki lepiej ropą czyścić :roll:

Madaw
24-04-2009, 22:39
Ja zawsze myję benzyną ekstrakcyjną