Zobacz pełną wersję : [ukł. hamulcowy] tylne hamulce bębnowe- automatyczny regulat
Koledzy, wymieniałem na nowe szczęki w tylnych bębnach hamulcowych w Marei 1,9 JTD z roku 1999 i zauważyłem iż mechanizm automatycznej regulacji luzu pomiędzy szczekami a bębnem ma inna konstrukcję niż można zobaczyć zarówno a serwisówce do Brawo/Brawa jak również w tej do Marei.
Zacząłem sprawdzać to w eperze i doszukałem się iż od marca 97 zamieniono system szczękowy z układu Bendix na AP. Zasadniczo od tego co widać w serwisówce to ten zastosowany mechanizm automatycznej regulacji jest pozbawiony sprężyn trzymających końce mechanizmu do szczęk ale cos jest dla mnie w tym nie do końca zrozumiałe.
Jak zdemontowałem bęben to stwierdziłem iż, ten mechanizm jest tylko wsadzony pomiędzy szczęki i po wyjęciu stał w miejscu (mogłem jedynie go skracać lub wydłużać przez wykręcanie lub wkręcanie jednego końca) to w jaki sposób jest napędzany jego mechanizm automatycznej regulacji?.
Rozwiązanie opisane w serwisówkach jest dla mnie zrozumiałe sprężyny ciągną go za szczękami w czasie hamowania przeskakuje zapadka i po odhamowaniu pozwala tylko na niewielkie cofnięcie szczęk by powstał niewielki luz ale ten nowy jest dla mnie zagadką.
Czy ktoś z użytkowników modeli po 97 roku próbował może ten temat zgłębić?
piotr1343
05-04-2009, 19:00
nieznalazlem nic na temat ktory opisujesz,prawie wszedzie nawet w autach innych marek w szczekach sa jak pisales sprezyny mocowane z regulatora do szczeki moze te sprezynki wypadly w jakis dziwny sposob lub niebyly wlozone poprzednim razem ale raczej jest to niemozliwe bo jak by sie trzymal samoregulator miedzy szczekami?
BadSpider
07-04-2009, 00:40
takijakby od środka bębna na samoleguratorze jest blaszka (dochodzi ona do zębatki)... zauważ że jak jej nie odciągniesz to tylko możesz go wykręcić kręcąc samoregulatorem nawet w obydwie strony(w jedną tylko pyka nie reaguje)... ja swój stary rozłupałem na części pierwsze bo własnie ta blaszka pękła i jest to na zasadzie "śruby mimośrodowej"-z tym mi się to najbardziej kojarzy) Trochę dziwny pomysł - ale działa - w końcu to włosi to robili więc musi być coś inaczej niż normy przywidują... jak znajdę ten stary to zrobię zdjęcia i wrzucę dla ciekawości... A i przy tych samoregulatorach co kolega opisał nie ma spręzyn trzymających samoregulator ze szczękami(on sam jest w sobie sprężyną)... W końcu kosztuje on grubo ponad 150pln za szt. Pozdrawiam
piotr1343
07-04-2009, 14:29
http://fiatforum.com.pl/imgshack/_t/t_0000103.jpg (http://fiatforum.com.pl/imgshack/_f/f_0000103.jpg)
http://fiatforum.com.pl/imgshack/_t/t_0000104.jpg (http://fiatforum.com.pl/imgshack/_f/f_0000104.jpg)
http://fiatforum.com.pl/imgshack/_t/t_0000105.jpg (http://fiatforum.com.pl/imgshack/_f/f_0000105.jpg)
w pewnej madrej ksiazce o modelu Bravo/Brawa z 2005r jest tylko tyle niema nic o innych samoregulatorach
Kolego Piotr, ja sam już napisałem iż jest on inny niż w serwisówkach. Ten pokazany w serwisówkach to układ "Bendix" fiat w 97 zmienił na AP co można znaleźć w eperze. Tylko nie sprawdzałem czy dla wszystkich BBM i ze wszystkimi silnikami gdzie były z tyłu bębny. I wśród pokazanych pozycji w eperze w układach do 97 i po 97 wyraźnie widać iż usunięto sprężyny trzymające do szczęk.
Kolego, BadSpider dzięki za informacje. Z tego wynika iż będę musiał to jeszcze raz rozebrać i sprawdzić co u mnie brakuje w tym samoregulatorze bo ja bez problemu potrafiłem go skręcać i rozkręcać i to w obydwu bębnach.
piotr1343
07-04-2009, 20:42
byc moze tak jest jak piszesz niemialem do czynienia z tymi bez sprezyn dlatego bylem troch zdziwiony jesli bedziecie w posiadaniu tego urzadzonka wklejcie fotke
DZIEKI
Rozebrałem to jeszcze raz i znalazłem przyczynę. A więc to działa w następujący sposób: sam samoregulator jest wewnętrznie sprężyną, po rozchyleniu szczęk on za nimi nadąża a jak wracają szczeki to go ściskają i zginająca się blaszka stanowiąca jednocześnie zapadkę odchyla się od koła zapadkowego. Po następnym zahamowaniu wraca i zaczepia o jeden ząbek dalej obracając częścią środkową mechanizmu a strona lewa stanowiąca śrubę rzymską się wykręca.
Dodatkowo blaszka po drugiej stronie jest czymś w rodzaju blokady która powinna się wychylić przy mocno rozgrzanym układzie bębnowym (pod wpływem wysokiej temperatury przy licznych hamowaniach następuje powiększenie średnicy bębna) by wtedy blokować działanie samoregulatora.
U mnie ta blaszka była odgięta i blokowała działanie samoregulatora na stałe.
Poniżej zdjęcie mechanizmu.
http://fiatforum.com.pl/imgshack/_f/f_0000121.jpg
maciejka
31-08-2009, 15:21
Podepnę się pod temat, bo właśnie u mnie rozsypał się ten mechanizm.
Najgorsze jest to że nigdzie wokół nie można tego dostać. Gdzie to kupić i jak handlowo może nazywać się ten regulator. W wszystkich sklepach w mojej okolicy rozkładają ręce. Na allegro też pusto :/
swego czasu spotkałem się iż niektóre firmy (markowe- tzn. drogie) razem ze szczękami dostarczały regulator, na pewno powinien być dostępny u fiata ( ale cena u nich wiadomo)
maciejka
15-09-2009, 16:22
We fiacie jest i kosztuje 182zł+VAT. Z tym że facet nie potrafił ustalić czy u mnie w bębnach jest AP czy bendix. Muszę pognać z tym co wyjąłem z koła do serwisu i może się określą.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.