Mam Cinquecento 900 z 95r. Od dłuższego czasu silnik łapie dużą temperaturę. Wiatrak się włącza ale nie zawsze ją spędza. Jak dotąd wymieniłem: chłodnice, pompę wody, termostat, korek. Człowiek ze sklepu doradził mi, żeby sprawdzić czy podczas pracy silnika w zbiorniku płynu chłodzącego nie robią się bąbelki- oznaczało by to, że spaliny dostają się do układu chłodzenia i należy wymienić uszczelkę pod głowicą. Tak było więc wymieniłem UPG. Nie dało to prawie nic. Bąbelki w zbiorniku są nadal, a nie chce myśleć co będzie latem :( . Co zrobić?

a może prócz wymiany pasowało by ją splanować???

No właśnie. Nie wiem co to za mechanik skoro wymienił uszczelkę bez planowania głowicy. Moim zdaniem to jakiś paprok a nie mechanik :?

głowica była planowana

tak jak pisali koledzy. sama uszczelka to nie wszystko.
czasami się to udaje, ale zasadniczo każde zdjęcie głowicy wymaga jej planowania.

i lepiej nie czekaj z tym aż samo się naprawi. u mnie też się tak zaczynało, potem zaczął gubić pomału płyn, a na koniec popękały gumowe węże chłodnicy.

tak jak pisali koledzy. sama uszczelka to nie wszystko.
czasami się to udaje, ale zasadniczo każde zdjęcie głowicy wymaga jej planowania.


Czemu nie czytacie wszystkich postów :sciana: ? Pisałem, że była planowana.

Czemu nie czytacie wszystkich postów :sciana: ?

Spokojnie bo Ci głowa pęknie ;)

tak jak pisali koledzy. sama uszczelka to nie wszystko.
czasami się to udaje, ale zasadniczo każde zdjęcie głowicy wymaga jej planowania.


Czemu nie czytacie wszystkich postów :sciana: ? Pisałem, że była planowana.

Drogi Kolego. To sylas nie przeczytał naszych postów. :) Szczerze mówiąc, to nie wiem co to może być. Chyba że, jeżeli była planowana a problem nadal jest, to może była źle splanowana-tak też się zdarza :roll:

no to w takim razie, może było za mało zdjęte? albo nie równo (w co raczej ciężko mi samemu uwierzyć)
ew. może jeszcze głowica być dokręcona złym (za małym) momentem.

jeśli nie to, to nie wiem.
trzeba by wtedy szukać przyczyny gdzie indziej

Głowice zostawiłbym w spokoju bo ani z oleju nie robi sie maź, ani płyn chłodniczy nie robi sie ciemniejszy od oleju. Pytanie skąd mogą się dostawać te spaliny do płynu?

Stawiam (ale nie koniecznie), że jest pęknięty blok.
Marna to porada, ale opisane objawy na to wskazują.