Witam
Od roku jestem posiadaczem Punta II 1,2.
Kilka dni temu pojawił się dziwny stukot. Wewnątrz samochodu dźwięk przypominana silne pukanie, z zewnątrz to już raczej coś w rodzaju uderzenia młotkiem o blachę. Przypadłość objawia się głównie przy dociążeniu tylnej części samochodu (kanapa lub bagażnik) . Stukot słyszalny jest nieżalenie od prędkości, im szybciej się poruszam tym uderzenia są częstsze. Jeśli jadę sam, słychać to jedynie w zakrętach w prawo przy równoczesnym przyśpieszaniu. Jeśli na tylnym siedzeniu siedzi jedna lub dwie osoby (ewentualnie w bagażniku 3 worki kleju 75kg) stukanie słychać ciągle: ruszanie, skręcanie w prawo, jazda prosto, zmiana prędkości . Hałasy ustają dopiero przy skręcie w lewo. Wydaje się, że dźwięki dochodzą spod podłogi bagażnika, przykładając dłoń do gołej blachy uderzenia są wyraźnie wyczuwalne - jakby niesione prze karoserię.
W serwisie sprawdzali, padło na tuleje tylnej belki , wymiana (400 zł) i nic stuka dalej, mechanik jakoś nie ma pomysłów, więc jeśli można to proszę o sugestie.

Pozdrawiam
Radek

Nie stuka ci przypadkiem wydech w podłogę :roll:

Tzreba sprawdzić wydech jak kolega sugeruje ale zastanawiające jest to że stuka w takt kręcenia się kół. Może łożysko któreś juz się dokładnie sypie? podnies tył i poruszaj kołami na boki czy któres nie lata. No i sprawdź jedną podstawową rzecz - czy kola są dokręcone.

Sprawdź wahacze. Miałem podobne objawy. Panewki wahaczy szybko się wycierają i zawieszenie okropnie wali o podwozie.

mi pukala linka od recznego o tylne nadkole z prawej strony