PDA

Zobacz pełną wersję : [ukł. chłodzenia] Zaparowane szybki



pietia
05-03-2009, 22:36
Witajcie Bracia ;)

Temat mnie męczy od jakiegoś 1,5 miesięca. Po dłuższej jeździe (>=10 minut) - nie da rady normalnie patrzeć przez szyby. Zaparowane wszystko na amen. Nie działa nic na to, ani nadmuch zimny (troszkę pomaga w dzień), ani ciepły z klimą. Wymieniłem filtr przeciwpyłkowy. Auto garażuję. Myję je sam, ręcznie. Wymyłem na początku roku na myjni automatycznej. Zastanawiam się - czy to mycie nie wpłynęło na to parowanie? Czegoś takiego wcześniej nigdy nie było. Od zakupienia Idei myłem ją w automacie może maksymalnie 3 razy (zima, sól itp.) Auto ma 4 lata.

Pomóżcie ...

ubek
06-03-2009, 02:53
pietia, pewnie wilgoć masz w aucie... w jakim stanie są dywaniki?? nie ma pod nimi przypadkiem za dużo wody??

Sprawdź też okolice nagrzewnicy czy nie ma przecieku lub skraplania się wod. Mi nagrzewnica delikatnie ciekła i też całe auto parowało a ubytek płynu był nie wielki.

Sucre79
06-03-2009, 07:24
pietia, woda kondensacyjna może zalegać w nagrzewnicy. Poza tym jak po myciu ci parują szyby to znaczy tak jak ubek, pisze że masz wilgoć w aucie. Jak się ociepli to :

-Wyciągnij dywaniki
-włącz klimę na maxa
-skieruj powietrze na nogi i tak około 30 min niech sobie pochodzi

Powinno pomóc ponieważ klima osusza powietrze.

pietia
08-03-2009, 14:13
Tak zrobię jak radzicie, jednak znowu snieg za oknem - trzeba poczekać na cieplejsze dni.

[ Dodano: 2009-04-05, 10:24 ]
No i się wyklarowało. Wczoraj rodzinnie myliśmy samochody. To i trzeba było grzebnąć w środku - a na dywaniku pasażera wyciek płynu z chłodnicy - i widać jak przez kratkę plastikową kokpitu (obok lewej nogi pasażera) - cieknie Paraflu.
Czy ktoś wie ile kosztuje nagrzewnica - i czy to dużo roboty w Idei - żeby to wymienić?

pozdrowienia ze słonecznego Sanoka !

[ Dodano: 2009-04-05, 10:25 ]
c.d.

wyciek płynu jest solidny, będę musiał dolać

[ Dodano: 2009-04-08, 10:33 ]
Rozebrałem tę część plastików, gdzie cieknie. Jest tam grzejnik nagrzewnicy, do którego przychodzą dwa przewody aluminiowe - czy ktoś próbował kiedyś zdemontować coś takiego ?
Są one na opaskach - połączenie jest chyba typu kielich. Zastanawiam się, jakby spuścić płyn chłodzący i odkręcić przyłącza - to czy delikatnie nimi manewrując - dałoby się wyjąć element nr 1 (z którego ewidentnie cieknie) ?

pozdrowienia

[ Dodano: 2009-04-19, 22:17 ]
A więc :

Po pierwsze - trochę mi łyso, że zainteresowanie tym tematem na forum jest zerowe - szkoda.
Po drugie - wydaje mi się, że poradziłem sobie z tematem - najbliższe dni, tygodnie - pokażą czy rzeczywiście.
Po trzecie - dzięki własnej determinacji - najpierw rozkręciłem w środku auta wszystko - by dostać się do nagrzewnicy - potem dzięki Eper - znalazłem część zamienną.
Wahałem się czy oddać auto do warsztatu czy sam się tym zająć. W końcu sytuacja wymogła na mnie to, że musialem sam pogrzebać. Zamówiłem grzejnik w sklepie Fiata - za 137 zetów, do tego oringi (25 zetów) - należało zamówić również opaski metalowe - nowe, był kłopot ze szczelnym złożeniem: nagrzwnica => przewody aluminiowe prowadzące "pod maskę". Przy okazji operacji zużyłem ze dwie flaszki Paraflu UP - które jest dosyć drogie - i nauczyłem się jak odpowietrzać układ chłodzenia - niestety uszkodziłem odpowietrznik (ten na przewodach gumowych) - zastąpiony został śrubą (M5 albo M6, nie pamiętam). Tu podziękowania dla Miszko - odpowietrzenie zrobiłem przy pomocy eLearn do Idei.

Chciałbym przez najbliższe kilka lat nie grzebać przy układzie chłodzenia... W sumie trochę wstyd dla Fiata - autko moje ma 4 lata - ta nagrzewnica musiała mieć wadę od początku - natomiast człowiek się uczy - dali ciała goście w serwisie, kilka razy dolewali mi Paraflu (robię przeglądy roczne w ASO) - teraz wiem, że ten płyn nie ucieka bez powodu - i jeśli się go musi dolać - zawsze trzeba szukac wycieku !!

grzeziu
31-01-2012, 11:47
czy poz 1 to nagrzewnica mozna opisac rys