Zobacz pełną wersję : I poszedł wałek ;(
negleden
26-02-2009, 23:18
Podczas jazdy wypadła mi dźwignia ostatniego zaworu. Okazało się, że mam wałek do wymiany (wymieniłem i jedną dźwigienkę też). Teraz bardzo ciężko go odpalić tak, jakby go coś trzymało. Po odpaleniu słuchać takie rzegotanie. Myślę, że tłoki mogły uderzyć w zawory i one się powykrzywiały i teraz stukają. Dodatkowo fakt ten potwierdza to, że po odkręceniu korka wlewu oleju wydobywają się spaliny (dymek). Jaką masz opinię i czy warto to robić (głowica, planowanie, zawory itp)?
Dzięki.
Hm w takiej sytuacji raczej nie powinno dojść do uderzenia tłoków w zawory, wkońcu jeśli dźwigienka spadła to jesli nie zaklinowała się jakość z zaworem w pozycji otwarty to niby jak tłoki mogłu uderzyć w zawory.
Prędzej bym obstawiał że coś jest źle z ustawianiem rozrządu. Skąd wiesz że spod korka wydobywają się spaliny a nie opary oleju? wąchałeś ? ( pytam całkiem serio bo opary mają inny zapach a spaliny inny ).
Ten dymek może też być mgiełką oleju, albo oparami skondensowanej pary wodnej, dobrze by było rozgrzać ostro silnik i wtedy sprawdzić co się wydobywa z pod korka.
Ja dodatkowo bym sprawdził czy magistrala olejowa nie jest przypadkiem przytkana gdzieś.
Popychacze mogą być nie wystarczająco smarowane i klepią i inne dziwne dźwięki wydają.
Nie wiem jak Ty Hipo, ale ja mam jakieś zboczenie na punkcie spalin, które sobie wyrobiłem niechcący w technikum, nikt nie będzie czuł, a mnie będzie gryzło w nozdrza. :roll:
Nie wiem jak Ty Hipo, ale ja mam jakieś zboczenie na punkcie spalin, które sobie wyrobiłem niechcący w technikum, nikt nie będzie czuł, a mnie będzie gryzło w nozdrza.
No i dobrze bo potrafisz postawić właściwą diagnoze nt oparów które sie wydobywają. A wiadmo że jak są opary z oleju to jest ok bo nie ma takiego silnika który by nie wydzielał oparów. Natomiast jak pokazują się spaliny to już niestety jest to oznaka awarii.
negleden
27-02-2009, 10:52
Te opary to sprawdzę, aczkolwiek bardzo dużo ich się wydowbywa. Dlaczego w takim razie tak ciężko mi kręci, że się odpalić nie da (sprawdzałem kilka akumulatorów i odpalanie na kable)?
Znajomi mi mówią, że silnik mi się zatarł. Co o tym myślicie?
Znajomi mi mówią, że silnik mi się zatarł. Co o tym myślicie?
Jakby sie zatarł to by już nie pracował praktycznie, zalezy jeszcze na czym by sie zatarł czy panewka czy na tulei. W każdym razie sprawdź przedewszystkim czy rozrząd dobrze ustawiłeś po robieniu wałka.
negleden
27-02-2009, 14:03
Z rozrządem to była zabawa na 2 dni. Co do tego silnika, to są rozbieżne opinie na temat ustawiania na cechach, ale w końcu trafiłem na cechy przez kogoś już ustawione, więc powinno być dobrze.
Przed chwilą udało mi się go odpalić na akumulatorze (hurrra)! Rzegotanie wyraźnie się zmniejszyło. Po jakiejś chwili zaczęła mi migać kontrolka oleju, więc go wyłączyłem (po dodaniu gazu gasła). Wydaję mi się, że magistrala olejowa jest zapchana (ta co oliwi wałek; w tych silnikach to częste ponoć) i dlatego też słychać taki metaliczny dźwięk (wspomniane rzegotanie). Pewnie trzeba będzie przeczyścić.
Tym bardziej, że jakiś osioł wlał tam mineralny, który był przy spuszczaniu czarny jak smoła i rzadki jak woda. Wlałem pół-syntetyk Mobil1.
Przy krótkiej jeździe miałem wrażenie jakby był słaby, ale też nie dawałem mu gazu, bo cały w strachu jestem, żeby coś nie strzeliło dalej...
Jakie wasze opinie?
[ Dodano: 2009-02-27, 20:54 ]
Okazuje się, że silnik zatarty najprawdopodobniej. Objawy takie: na zimnym pali. Słychać taki rzegot. KIedy dostanie temperatury zaczyna migać kontrolka oleju i po chwili gaśnie i nie da się go odpalić.
W związku z tym mam pytanie, czy przekładka na silnik 1.6 16V jest wykonalna, to znaczy czy podpasuje.
- sprawdź/wymień pompę olejową
- w jakim stanie są uszczelki pod głowicą?
- nie przegrzałeś silnika?
- to że blok jest zatarty raczej wątpie, szukał bym przyczyny w głowicy, aczkolwiek tak jak pisze Hipo panewki wału mogą być strzelone.
Przekładka na silnik 1.6 wykonalna
Silnik 1.6 + skrzynia 1.6 + ECU z Immo i kompletem kluczyków od 1.6 lub przeprogramowanie tego co masz, kupa roboty z przekładką, bo o ile się nie myle to głupia wajcha zmiany biegów jest innaczej rozwiązana.
negleden
27-02-2009, 22:06
-
Przekładka na silnik 1.6 wykonalna
Silnik 1.6 + skrzynia 1.6 + ECU z Immo i kompletem kluczyków od 1.6 lub przeprogramowanie tego co masz, kupa roboty z przekładką, bo o ile się nie myle to głupia wajcha zmiany biegów jest innaczej rozwiązana.
to jak trzeba tyle wymienic to lepiej auto zmienic :(
rzegotanie i kontrolka oleju wskazuje na panewki. silnika raczej nie przegrzalem, ale zlalem tylko 1.5 litra oleju! Nie wiem gdzie wsiakl! akt ze mialem malo ale mialem na pewno wiecej (chcialem juz wymieniac ale nie zdazylem)
Uszczelki nie sprawdzalem ale raczej byla dobra, choc nie wiem czy na 100%.
Kurcze szkoda mi Ciebie, postaraj się zreanimować tą 1.4, jak się znasz na robocie to myślę że spokojnie w 1000zł za kapitalkę się zmieścisz.
Spróbuj jeszcze tą magistralę przedmuchać przeczyścić wyciorem jakimś, bo może gdzieś tak sie przypchało że olej waliło na górę a z powrotem na dól nie spływał i stoi gdzieś w kanałach... Bo przy 1.5l oleju to na 100% się kontrolka od oleju pali, chyba że jakaś druciarnia porobiona...
negleden
27-02-2009, 22:40
Tę magistralkie co jest przy wałku czyściłem, jest OK. Olej wlałem teraz pół-syntetyk Mobila, więc troche go tam już wypłukał.
Ta kontrolka migająca metodycznie zaczyna się pojawiać po rozgrzaniu silnika kiedy włącza się wentylator, więc na bank to będą panewki (tak myślę).
Tyle, że się zastanawiam co dalej.
Rozebranie i zajrzenie do środka nic nie kosztuje tylko potem co dalej?
A ile tego oleju udało Ci się wlać? Powinno wejść 3.8 do 4L i jest max.
Skoro panewki to trzeba by było zabrać się od spodu odkręcić michę, rozebrać rozrząd, wykręcić mocowania wału, wał do szliwfu, w sklepie kupić panewki które nie są jakoś strasznie drogie, później złożyć do kupy i zobaczyć co będzie :)
A i jeszcze skrzynia :/ ee to fuul roboty...
negleden
27-02-2009, 23:18
Oleju wlałem 3.8.
Wał do szifu zawsze się daje? Myślałem, że ja jest mocno wytarty. Ile to kosztue orientacyjnie?
Najpierw zbadaj czy trzeba szlifować, czy nie ma zadziorów etc, jeśli są no to szlif, w przeciwnym razie nie ma sensu ruszać. Dobrze by było gdybyś sciągnął sobie z Downloadu "Sam naprawiam" tam są podane średnice jakie powinny być na czopach i porównał ze swoim.
Nie chcę Cię skłamać co do ceny szlifu wału, zależy dużo na pewno od samego warsztatu, myślę że max 150zł, jeśli się mylę to niech ktoś mnie poprawi.
Pytanie tylko czy po tylu eksperymentach które kolega robi zakładając że to faktycznie panewki to czy będzie co szlifować .....
negleden, skoro sam nie bardzo sobie radzisz to trzebabyło podjechać do jakiegoś mechanika co by posłuchał silniczka. My przez internet mimo dobrych chęci i intencji nie jesteśmy w stanie na 100% wskazac usterki czy sposobu jej usunięcia. Po prostu tego nie widzimy i opieramy się na tym co nam napiszesz.
Hipo ma racje, choć ja bym polecał, żeby mechanik przyjechał do Ciebie, chyba,że masz jakiegoś dobrego gdzieś blisko. Co do szlifu to wiem, że w Mysłowicach jest dobry koleś znajomemu po sporej awarii od razu szlifował wał na "4 czwarty" i załatwiał panewki bo takie ciężko zdobyć. Wiec może Twój motor uratuje, jakby było aż tak źle. Choć ja bym nie był pewny tego zatarcia.
negleden
28-02-2009, 16:57
Dziś zdjąłem miskę i się okazało, że panewki mają delikatnie mówiąc dużo zadziorów (całe poryte) i wał najprawdopodniej do szlifu, ale to muszę się upewnić.
Ciekaw jestem na ile procent przypadków zatarte panewki korbowe i główne są powiązane z zatartymi pierścieniami tłoków. wiecie coś o tym?
Wg mnie nie zatarte panewki korbowe nie powinny mieć wpływu na zatarte pierścienie tłoków, chociaż gdy w oleju pływał jakiś syf, a filtr tego nie wyłapał to mogą być i poryte cylindry. Trzeba by było ocenić to organoleptycznie ;)
Co do wału to nie wiem czy nie lepiej Cię wyjdzie gdy kupisz używkę w dobrym stanie...
negleden
28-02-2009, 20:58
Nie wiecie w jakiś cenach plasują się wały korbowe?
Słyszałem opinię, że jak panewki były zatarte, to temperatura wzrosła w silniku i pierścienie też dostały. Co o tym myślicie? Czy mam zaglądać do tych pierścieni?
negleden, moim zdaniem to pierścionkom nic się nie stało.Tłoki smarowane są po części metodą rozbryzgową.Nie mam pojęcia jak to jest w tym silniku bo na przykład u mnie mimo że mam tylko 1.6 to mam dysze spryskujące tłoki od dołu.Ale musiało by to trochę pochodzić bez oleju żeby się na pierścieniach zaczęło przycierać.Pierwsze co to silnik stanie po zatarciu wału lub wałka rozrządu a nie tłoków.
I zastanowił bym się nad tym co pisze wyżej Waho,a mianowicie nad kupnem silnika.
Taki mały przykład 1.4 12V (http://moto.allegro.pl/item557553630_silnik_1_4_12v_bravo_brava_128tys_gw arancja.html)
Wiesz kupując cały silnik to loteria bo nie wiadomo na co trafi. Chyba że kupi cały silnik z przeznaczeniem na dawcę, mnie chodziło raczej o zakup samego wału wymontowanego ze sprawnego silnika.
waho., wiem że to jest jak totek,ale jest gwara rozruchowa i można przetestować silnik.A gdy zacznie się szlifować wał i takie tam to koszt może się mocno zbliżyć do kupnej jednostki.Oczywiści najlepiej znaleźć silnik nie daleko domu żeby nie bulić jeszcze za przesyłkę.
Rok temu szukałem silnika 1.7TD DTL do astry i był ona ten cel przeznaczone 1500 zeta.Każdy mówił że za tą kaskę będzie szrot i golas.Silnik śmiga do dziś bez problemów i zastał zakupiony z osprzętem,więc można.
A tutaj nie wiadomo jak reszta silnika się ma,a rozbierać to koszty idą dalej w górę,ale to jest oczywiście decyzja tylko i wyłącznie właściciela. :P :P
Kupowanie używanego silnika to loteria, a poza tym z gwarancją rozruchową też różnie bywa, tym bardziej, że jak już się człowiek namorduje i wsadzi ten silnik to wyciągać go za bardzo się nie chce. A poza tym poza silnikiem dochodzi jeszcze koszt rozrządu, bo tak jak przy kupnie używanego auta warto go wymienić.
negleden
02-03-2009, 10:16
Zgadzam się z powyższymi opiniami, tym bardziej że silniki 1.4 to niezbyt delikatnie mówiąc udane jednostki. Dlatego wolę zrobić ten i wiem co mam.
Jakoś nie mogę znaleść używanych wałów do tego mojego trupa :/
Też się właśnie rozglądałem po allegro i ciężka sprawa, są ale razem z całym blokiem. Zorientuj się czy w okolicach nie masz jakiegoś konkretnego szrotu może tam się czegoś dokopiesz :).
A co do 1.4 - to jednostka bardzo udana :P zawsze jest co przy niej robić :D
Dzwoniłem do znajomego i samych wałów nie sprzedaje jak już to cały silnik ewentualnie blok ale jak mu coś do 1,4 przyjdzie to znika momentalnie. Tak wiec może być problem z dorwaniem używki.
Miałem robić sobie kluczyk na scyzoryk, ale będę musiał się wstrzymać.
Dzisiaj wymieniany miałem wałek rozrządu.
Objawem był stukot silnika głównie na wolnych obrotach, im wyższe były jednak obroty tym stukot szybszy. To takie metaliczne uderzenia. Przyczyną był wytarty wałek rozrządu, głównie z jednej strony (stojąc nad silnikiem to po prawej) i kilka dźwigienek. Być może doszłoby do większych szkód, ale na takim stukającym wałku zrobiłem może z 80 km, no może kapkę więcej.
Po zamontowaniu wałka, dokręceniu dekla przyszła pora na rozruch i... nic. Rozrusznik kręci, auto się dusi. Jako, że auto naprawiane przez mechanika-samouka (nie przeze mnie, bo dla mnie to już za wysokie progi), to pojawił się problem, że rozrząd jakoś się przestawił. Ale za 4 czy 5 kręceniem auto załapało.
Wcześniej uskarżałem się na nierówną pracę silnika na biegu jałowym. Po wymianie wałka silnik pracuje jakby stabilniej, co prawda wskazówka obrotomierza dalej skacze sobie między 800-900 obrotów, ale słychać, że silnik jest stabilniejszy.
Aczkolwiek przy 3 tys. obrotów pojawił się dziwny świst, niezbyt głośny. Nie wiem czy to oznaka zła, czy dobra, musiałbym posłuchać innego Fiacika. Tak samo ciekaw jestem czy na przeglądzie HC znowu wyszłoby mi 7 razy większe.
Cena wałka na Allegro: 275 zł, cena jednej dźwigienki 27 zł. Dla porównania w jednym z warsztatów za wałek chcieli 350 zł (w jeszcze innym 600 zł!!!), a za dźwigienkę 50 zł.
lordabarth
23-05-2009, 16:00
Świst może byc spowodowany zbyt mocnym naciagnieciem paska rozrzadu.
Cieszymy się że udało Ci się naprawić auto niskim kosztem ale:
pojawił się dziwny świst
Wymieniliście pasek rozrządu i napinacz? Ten świst to może być właśnie napinacz. Osobiście uważam że raz zdjęty pasek nadaje się tylko do utylizacji.
Jesteś pewny co do jakości tego wałka z allegro? Bo tam to naprawdę różne rzeczy można kupić.
Zdjeliście i czyściliście pajączka? Uszczelniacze wymieniliście nanim na nowe? Bo jak nie był czyszczony i nie wymieniliście uszczelniaczy nie zdziw się jak za jakiś czas będziesz miał znowu do zrobienia wałek.
Wymieniliście pasek rozrządu i napinacz?
Nie. Pasek nie był zdejmowany w całości, był tylko poluźniony i zdjęty z tego koła zębatego od wałka. Wcześniej poznaczyliśmy sobie w którym miejscu był on dokładnie.
Jesteś pewny co do jakości tego wałka z allegro?
Pewny naturalnie nie jestem, ale to jest ta aukcja: http://moto.allegro.pl/item632087398_walek_rozrzadu_fiat_brava_bravo_mare a_1_4_12v.html
Brytyjska firma CAMSHAFT INT. Zdaje się, że oryginalne są niemieckie, a ten wałek za 600 zł był niemiecki. Ciekaw jestem jednak cen w ASO :lol:
Zdjeliście i czyściliście pajączka?
Chodzi o magistralę olejową? Jasne. Nie da się wyjąć wałka bez zdejmowania magistrali. Była czyszczona, przedmuchiwana. Jest drożna.
Uszczelniacze wymieniliście nanim na nowe? Bo jak nie był czyszczony i nie wymieniliście uszczelniaczy nie zdziw się jak za jakiś czas będziesz miał znowu do zrobienia wałek.
Tak były nowe uszczelniacze. Aczkolwiek stare były w dobrej kondycji.
Świst może byc spowodowany zbyt mocnym naciagnieciem paska rozrzadu.
Bardzo możliwe. Trudno tak na oko sprawdzić, czy jest dobrze. Wyszliśmy z założenia, że lepiej mocniej naciągnąć, niż żeby miał mieć luz. Ale jeżeli ktoś ma jakieś parametry jakie powinno być naprężenie, czy docisk i jak to zmierzyć to zawsze można skorygować.
No i pytanie. Jeżeli wszystko jest zrobione OK, to jak długo taki wałek może wytrzymać? Aha, czy przyspieszone zużycie wałka może wynikać z przeciążenia silnika na wysokich obrotach? Przyznaję, że w tamtym tygodniu jechałem po trasie która umożliwiała mi sprawdzenie ile to moje Bravo wyciąga. Przez spory odcinek drogi jechałem z pedałem gazu w podłodze (ok. 5,5 tys. obrotów, prędkość wg. GPS - 165 km/h, licznikowe prawie 180). Wydaje mi się to mało prawdopodobne, aczkolwiek, jeżeli tak to wiadomo już czego unikać.
Ciężko powiedzieć na ile Ci wystarczy wałek, może być 1kkm a może być że i 100kkm przejedziesz i tez nic się nie stanie. W przypadku tego silnika przyczyna awarii uładu smarowania, która przyczynia się do wytarcia wałka, chyba jeszcze nie została do końca odkrta, jedni twierdzą że to wina zapychającej się magistrali, inni że uszczelniacze magistrali kończą się z wiekiem a przez to jest słabe smarowanie, a jeszcze inni że to wina niedopilnowania regularnych (co 10kkm) wymian oleju wraz z filtrem. Na pewno sam olej ma tu duże znaczenie, ale ciężko mi powiedzieć który będzie najlepszy.
Ogólnie jest tak: jednemu pada co chwila, a drugi przejeździ 300tys km bez wymiany.
Ale nie ma jakieś korekty tej magistrali? Przez tyle lat nic nowego nikt nie wymyślił? Olej jaki lać? Syntetyk pewnie. Olej miałem wymieniany ok. 4 tys. km temu, bo tyle km minęło od zakupu. Możliwe, że wałek był wytarty już wcześniej.
Zatem obstawiałbym raczej, że magistrala się zapycha. W ogóle mnie ten "pajączek" nie przekonuje, jakieś to takie cieniutkie, wzięliby grubsze otwory porobili, a nie taką zabawkę wsadzili do środka.
No i jak to kontrolować, żeby mieć pewność, że smarowanie jest dobre?
Ale nie ma jakieś korekty tej magistrali? Przez tyle lat nic nowego nikt nie wymyślił?
Co śmieszniejsze to dokładnie to samo rozwiązanie jest w 1.9 TD i tam takich szopek nie ma :roll: tyle że TD jest jeden wałek i napędza 8V, a u nas jednym wałkiem 12V i ponoć to fiat ostro spier...
Olej jaki lać? Syntetyk pewnie.
Też nad tym myślałem, tylko pytanie czy nie wypłucze za dużo i nie zrobi się gorzej niż jest.
wzięliby grubsze otwory porobili,
Otwory z tego co pamietam są 0,3cm, niektorzy praktykują rozwiercanie na 0,5 i w ów czas nie ma zapychania, ale za to jest za małe ciśnienie oleju na wałek i przez co praktycznie wracamy do punktu wyjścia, chyba że da się jakąś mocniejszą pompę zaadoptować to bym się pokusił na taki manewr.
[ Dodano: 2009-05-24, 01:10 ]
No i jak to kontrolować, żeby mieć pewność, że smarowanie jest dobre?
Organoleptycznie cieżko sprawdzić czy smarowanie jest bez sciągania pokrywy.
Ja dwa razy w miesiącu odkręcam korek oleju i zaglądam na te krzywki co widać.
Mój kumpel 2 razy zmieniał wałek i powiedział mi że w oryginale wałki są azotowane czy jakoś tak, wystarczy że jedna delikatna ryska się nań pojawi a wałek leci w oka mgnieniu.
hmm ja zmieniłem wałek na używany ale w prawie idealnym stanie tylko ostatnia krzywka była lekko porysowana i przyrdzewiała przeczyściłem papierkiem 2000 i teraz po 20 000 wałek dalej tak samo wygląda. jeżdżę na mobil s 10w 40 i zmieniam co 10 000 i tez od czasu do czasu odkręcam korek wlewu oleju i świece latarka i widać strumień oleju z 3 ostatnich krzywkach a na 90% ta ostatnia pada najczęściej a i magistrali tez nie wymieniałem tylko wyczyściłem i przebchalem cieniutkim drucikiem te małe otworki i przed założeniem pokrywy wykręciłem świece i kręciłem rozrusznikiem żeby sprawdzić czy pryska olej na każda krzywkę. zalecam takie upewnienie przed zakręceniem pokrywy lepiej mieć pewność :)
A jednak. Ten świst jaki miałem przy ok. 3 tys. obrotów to za mocno naciągnięty pasek rozrządu. Poluźniłem, ale dosłownie delikatnie i nie świszczy 8)
[ Dodano: 2009-07-09, 21:36 ]
Podbijam, bo zanosi się na to, że wałka przygód część dalsza :lol:
Jest tak, że magistrala olejowa puszcza olej. Czy Wy macie tak, że jak odkręcicie korek to Wam olej zaraz zachlapie cały silnik? U mnie ten otworek, który widać centralnie nad korkiem nie puszcza oleju, ale wystarczy tam pogrzebać delikatnie drucikiem i już jakby się odtyka.
Mam taki pomysł, aby rozwiercić te otworki. One teraz mają bodajże 0,3 cm i dać na 0,4. Problemem jest dostanie takiego wiertła. Planuję też zmienić olej na syntetyk, bo teraz jeżdżę na pół syntetyku Lotosa. Polecacie jakiś szczególny olej? Czytam o tym i są oleje 5w40, albo 0w30 (te najdroższe).
Wiadomo, nie ma oleju w dziurkach, to nie ma smarowania i chłodzenia, a tym samym wałek się ściera i robi się to co było wcześniej.
Mnie olej chlapie dopiero jak dam po garach, a jak na jałowym kręci to normalnie tylko na krzywkę plumka sobie.
Przeczyść dobrze magistralę olejową, wymień nań uszczelniacze wychodzące z głowicy. Albo wymień całkiem pająka.
Jak rozwiercisz to co wychodzi dyszka na krzywkę to może się skończyć tak że olej Ci będzie parchał na dekiel a nie na wałek.
A olej oprócz mineralnego będzie każdy dobry, a pełny syntetyk wręcz jedwabisty ;)
No i jeszcze jakiejś przyzwoitej firmy a nie lotos do frytek ;)
Jak rozwiercisz to co wychodzi dyszka na krzywkę to może się skończyć tak że olej Ci będzie parchał na dekiel a nie na wałek.
No to ja mam chyba rozwiercone te otworki, bo kupiłem wiertło 0,4 cm, wsadzam, a tam luzy! Olej syntetyk zalałem.
Aha, znalazłem coś takiego: http://stuninguj.pl/index.php?p=2&prod_id=6232
Oczywiście kupować póki co nie będę, bo dość mam wydatków. Ale ciekawi mnie czy spalanie benzyny się podnosi? I wg. tej strony moc może się zwiększyć w 1.4 niemal do 100 KM (a to już coś).
Sam wałek to nie wszystko, dopiero wraz z resztą modyfikacji może przynieść wzrost mocy o 20% w silniku N/A ale wtedy to auto nie będzie się nadawało do jazdy na codzień tylko do ścigania się po torze.
artur 2310
17-08-2009, 23:47
Trochę o tym kiedys czytałem i z tego co piszą to sam wałek na pewno poprawi troche osiągi ale wzrośnie też zużycie paliwa.Proponuje raczej iść trochę inną drogą i na początek delikatnie przefazować rozrząd i patrzeć jakie będą efekty.Chodzi mi o przestawienie koła rozrządu względem wałka.w stosunku do ustawienia fabrycznego.Jeżeli przyspieszysz rozrząd-samochód zyska na elastyczności,trochę straci na przyspieszeniu.Jak opóxnisz rozrząd zyskasz na dymanice kosztem elastyczności.Bawiłem się z tym w Polonezie i można było uzyskać zadziwiajace efekty.Nie wiem ile dokładnie można przestawić rozrząd w 1.4 12V, Polonezie 1.5 silnik AB można było o 3/4 zęba max. w jedna i druga stronę. :D :D :D Waho pisałeś że od rozwiercania tych małych otworków jest za małe ciśnienie-błąd.Pompa olejowa w każdym samochodzie jest przewidziana z pewną rezerwą tzw.mocy.Na wolnych obrotach ciśnienie nie jest duże ale wystarczy żeby olej wszedzie dotarł bez problemów.Przy normalnej jeździe przy każdej pompie co jakis czas otwiera się zawór ciśnieniowy i olej wraca do miski bo jest za duże ciśnienie.Rozwiercenie otworów o 0,2 czy 0,3 mm nie spowoduje zadnych efektów ubocznych.Jedyny problem tylko w tym żeby zrobić to w osi otworu oryginalnego i niczego nie przekrzywić. :D
Rozwiercenie otworów o 0,2 czy 0,3 mm nie spowoduje zadnych efektów ubocznych.
Ja na twoim miejscu nie byłbym taki pewny bo taka zmiana średnicy radykalnie zwiększa przepustowość otworu a co za tym idzie spada samo ciśnienie na tych otworach bo olej łatwiej przepływa. Pompa może i ma drobny zapas ale zakładam że mamy do czynienia z autem o jakimś tam przebiegu i napewno między czasie parametry poszły w dół.
Ponadto nie wiem po co szukać dziury w moście, 1.4 12V smiga jak każdy pod warunkiem tego że się dba o wymianę oleju i filtra, o właściwy poziom oleju.
Z rozrządem to była zabawa na 2 dni. Co do tego silnika, to są rozbieżne opinie na temat ustawiania na cechach[...]
nie może być żadnych rozbieżnych opinii - literatura fachowa do ręki i koniec
[...] Tym bardziej, że jakiś osioł wlał tam mineralny, który był przy spuszczaniu czarny jak smoła i rzadki jak woda. Wlałem pół-syntetyk Mobil1. [...]
No i tą zamianą narobiłeś dodatkowego bigosu. Jeżeli faktycznie był to olej mineralny. Nie zamienia się olejów w tą stronę. Można z syntezy przejść do góry, aż do mineralnego, ale nigdy w drugą stronę.
Nie zamienia się olejów w tą stronę.
Dlatego, ponieważ, że?
Banas921
22-02-2011, 07:05
Majstry, dawaliście jakieś uszczelnienie na wejściu do pająka? Bo u mnie bez uszczelnienia tam olej trochę ucieka. I teraz się zastanawiam czy tak zostawić czy uszczelnić to czymś.
Tam są gumowe uszczelniacze, stare pewnie masz już sparciałe, wypada wymienić na nowe.
xenonmasa
17-10-2011, 20:03
Witam wszystkich ,niedawno po wymianie wałka i kilku zaworów znów powtórzył się znajomy klekot jakby zawór znowu nawalił. Chciałbym się zapytać czy jest możliwość samemu zrobić zawory i co jest do tego potrzebne?Czy muszę jeszcze raz kupować uszczelkę i planować głowicę?
przy wymianie zaworów niestety trzeba głowice ściągać a co za tym idzie planowanie jest wskazane i naturalnie uszczelki nowe bez dwóch zdań.
jeśli umiesz ustawić rozrząd to i ze zmiana zaworów może sobie poradzisz. najtrudniej będzie ci zacisnąć sprężynę na zaworze i zdjąć 2 połówki blokad a potem jego założenie
sikor155
17-02-2012, 01:20
a może taniej cię wyniesie zmiana silnika.np już na coś większego
a może taniej cię wyniesie zmiana silnika.np już na coś większego
zmiana silnika nie jest tańsza bo wypadałoby zmienić olej i rozrząd a do tego nie wiemy co kupujemy. zmiana na większy nie jest taka prosta i tania. wiąże się z tym wymiana zacisków hamulcowych i kwestia pasowania skrzyni i wymiany półosi. droga zabawa
Witam ,w moim 1.4 wykonalem ostatnio remont glowicy , tzn zakupilem nowy walek + dzwigienki ,uszczelniacze zaworowe , dotarte zawory , portowane kanaly w glowicy. Magistrala zostala przerobiona , otwory rozwiercone na 0.8mm ,zamiast słynnych gumek wytoczone zostaly uszczelnienia z teflonu , zasilanie magistrali olejem czyli rurka wchodzaca w glowice zostala ocynowana dzieki temu weszla w otwor ciasno i nie ma tam zadnych wycieków .Magistrala przed przeróbką zostala wyczyszczona chemicznie w roztworze alkaliów ,nastepnie wyplukana pod cisnieniem . Po remoncie przejechane juz ok 1000km i nie ma absolutnie zadnych problemow, magistrala idealnie smaruje walek , nie zatyka sie ,nie zaswieca sie kontrolka oleju co wedlug niektorych ma sie dziac po rozwierceniu magistrali.Silnik po uruchomieniu zalany polsyntetykiem , teraz jezdze na pelnym syntetyku silnik ma 160tys km przebiegu . Remont wyszedl ok 1000zł , lecz teraz autko wdziecznie rwie do przodu.Jesli ktos jest ciekawy chetnie opisze szczegóły przeróbek ,mam nawet drugi komplet teflonowych"gumek"
pozdrawiam sebeq
damiano860
20-04-2012, 21:07
Koledzy nie chcę zaśmiecać forum nowym tematem więc napiszę tutaj jedno pytanie.
Interesuje mnie problem z wałkiem rozrządu, wszędzie czytam o 1.2 i 1.4 a jak to jest w 1.6 16v? co ile trzeba wymieniać
jak sie zużyje to sie wymienia. nie ma na to reguły. wszystko zależy od eksploatacji
damiano860
20-04-2012, 21:34
Wiem wiem tylko najczęsciej na forach sa opisane przypadki w 1.2 i 1.4 myslalem tylko ze 1.6 wałki maja dłuższą żywotność
qolejowy
20-04-2012, 22:04
myslalem tylko ze 1.6 wałki maja dłuższą żywotnośćNo i dobrze myślałeś, problemy w wałkami mają przeważnie silniki 1.2 i 1.4 i nie jest to problem samego wałka a magistrali olejowej odpowiedzialnej za jego smarowanie.
to może napiszcie jakie są objawy wytartych krzywek wałków rozrządu :)
damiano860
24-04-2012, 09:50
to może napiszcie jakie są objawy wytartych krzywek wałków rozrządu
Na forum piszą, że są metaliczne odgłosy z pod pokrywy silnika ale u mnie tez takie były lecz okazało się że poluzowała się osłona kolektora i to ona się tłukła.
Ale nie wątpię, że w innych przypadkach może to być wałek
Objawy takie ze silnik głośno klepie ,stuki dochodzą oczywiscie z glowicy , do tego brak mocy . Postaram sie w tym tygodniu wrzucic fotki mojej przerobionej magistrali olejowej , przerobiona jest tak iz do kazdej sekcji doplywa olej w identycznym cisnieniu . W oryginale glowna linia oleju jest bodajze na drugiej sekcji i z niej olej plynie do innych poprzez zwezenia w punktach mocowania magistrali ,w mojej kazda sekcja ma swoją linie zasilania olejem . Pomysł sie sprawdził w moim jak i kilku samochodach w ktorych zastosowalismy przerobione magistrale .
sebeq
Witam kupiłem Fiata Bravo z silnikiem 1.4 12v i mam metaliczne odgłosy pod maską. Przejechałem juz 100km dzwięk jest cały czas ten sam. Jutro moze nagram filmik poprzedni własciciel mówił ze wymieniał cały wydech i wydaje mi sie ze to klepie osłona kolektora, ale nie jestem tego pewny obawiam sie ze to wałek. Czy szlifiarz moze mi pomóc w tej sprawie? próbował ktos szlifowac krzywki na ostrzejsze ? mam przebieg 132tys i samochód był uzytkowany cały czas spokojnie.
tak na sam początek to myślę że twoje auto 132 tyś to nie ma bo to raczej nie możliwe. kolejna sprawa to raczej to nie jest osłona a szkoda bo tanio byś to naprawił. Z tego co napisałeś to pewnie masz problem z wałkiem. ja bym sobie na spokojnie ściągnął pokrywę zaworów i obejrzał to na spokojnie. sprawdź też poziom oleju
Witam kupiłem Fiata Bravo z silnikiem 1.4 12v i mam metaliczne odgłosy pod maską...
taka rada na przyszłość. kupując auto nie śpiesz się. najmniejsza wątpliwość to powód żeby spojrzeć na auto bardziej krytycznie, a nawet daj sobie z nim spokój. jak kupowałem auto, poprzedni właściciel też zapewniał że wibracje z okolic wydechu to poluzowany zaczep. jak się później okazało to nie zaczep tylko katalizator kwalfikujący się na złom.
z tego co się orientuje, regeneracja wałków rozrządu polega na ich napawaniu w celu usunięcia powstałych wgłebień, a następnie szlifowaniu. nie wiem jaki jest koszt takiej usługi i czy jest to opłacalne. musisz poszukać firmy zajmującej się kapitalkami silników.
damiano860
06-06-2012, 10:11
wydaje mi sie ze to klepie osłona kolektora
Sprawdz czy jest luźna czy są wszystkie śruby jesli jest dobrze przykręcona to niestety bedzie druga opcja czyli wałek
Obiecałem wrzucic fotki mojej przerobionej magistrali , troche mi to zajeło z braku czasu. Ale wkońcu jest :) magistrala przerobiona by główny kanał olejowy był w każdej sekcji . Co to daje??? z moich obserwacji wynikło ze najczesciej brak smarowania jest na skrajnych sekcjach magistrali,wedlug mnie bolączką są "zwężenia-przeszkody" w postaci śrub przechodzących przez magistrale być może zmniejszają one cisnienie lub przeplyw.
Moja magistrala jest rozwiercona do 0.7mm , dodane są rurki miedziane o srednicy zewnetrznej ok 5mm i wewnetrznej ok 2,5mm i spojone z magistralą lutem sredniotwardym do miedzi .Cała magistrala osadzona nie jak w oryginale na gumkach ale na tulejkach z teflonu ktory sie nie kurczy z wiekiem. Napewno ktoś się zaraz odezwie ze zmniejsza sie cisnienie oleju , nic bardziej mylnego ,cisnienie oleju mierzyłem na oryginalnej magistrali i na przerobionej i jest takie samo jak widac pompa ma jeszcze jakis zapas skoro utrzymuje cisnienie nominalne. Auto mam w ciąglym użytku i często zaglądam pod pokrywe i problemów brak. Drążyłem temat już od początku zakupu auta , przerobiłem testowo 3 magistrale i wersje finalną przedstawiam na fotce, jezdzi ona w moim aucie i w aucie przyjaciela. Proszę nie oczekiwac cudów od silnika ktory zadko kiedy widzial zmiany oleju lub latał na mineralnym oleju bo wtedy trzeba go dobrze wyczyscic od srodka,przy wymianie lub przeróbce magistrali polecam usługę płukania silnika metodą dynamiczną ,zdziwicie sie co jest w silniku.. Juz sporo firm w wiekszych miastach oferuje takie plukanie MAR-MAR Płukanie silników - YouTube (http://www.youtube.com/watch?v=E0EMGE1vf7I) .
Troche nabazgrałem :) ,mam nadzieje ze ktoś bedzie mial z tego użytek .
Pozdrawiam sebeq
Przebieg mam wpisany do ksiązki auto przyjechało w 2010r do polski z niemiec. Poprzednim włascicielem był starszy pan. Dzisaj zamówiłem swiece i przewody, magistrala olejowa podobno leje na cały wałek, w szkole byłem dzisaj nim na diagnostyce powiedzieli mi, ze to nie jest wałek. Postawili na swiece kable mam wyminic jak to nie jest to popychacze. Auto szarpie i nim rzuca jak gwałtownie chce przyspieszyc z niskich obrotów to nagle zaczyna ''walic tak zwane kangury"
może faktycznie układ zapłonowy w sensie świece, kable. walnięta cewka wyskoczyłaby na diagnostyce. kup zalecane fanty wg książki serwisowej unikając tanich zamienników, może mu się polepszy.
Może ktoś coś ciekawego wymyśli:
Pacjent: Brava z 98r chyba. Silnik- słynne 1.4 12v
Po planowaniu głowicy, poskręcany do kupy. Zmieniony wałek rozrządu. Słychać metaliczne klepanie pod maską. Pojawia się po ok 20km od ruszenia. Dźwięk jakby pod pokrywką zaworów obijała się metalowa kulka- im wyższe obroty, tym głośniej.
Jak pisałem - wałek wsadzony nowy made in allegro.pl ,ale na zimno chodzi cicho, więc to raczej nie kwestia wałka. Może dostał któryś popychacz? Zużyty objawia się tym, że jak jest napompowany, to można go ścisnąć?
Obstawiałem jeszcze panewkę, ale raz, że źródło dźwięku znajduje się w górze silnika a dwa- że na zimno panewka powinna walić bardziej niż na ciepło.
Jakiś pomysł Waszmościowie? :)
Pewnie popychacz, one tak czasem mają. Nie jest do końca uszkodzony (na zimno nie znajdziesz który), ale po jakimś czasie robi się "miękki" i zaczyna stukać. Na rozgrzanym silniku teoretycznie da się sprawdzić który popychacz jest do wymiany, uszkodzony da się dopchnąć (minimalnie, ale da się wcisnąć).
Dzięki ata , to potwierdza moje przypuszczenia :) Muszę wziąć resztę tych popychaczy i sobie losowo powymieniać, przed tym sprawdzając, który jest najbardziej miękki. Zatem jeszcze jedno pytanie: mogę bez większych obaw na razie jeździć moim klekotem? Za popychacz wezmę się w wolnej chwili, a tymczasem samochód jeździć jednak musi.
Ja u siebie wymienialem wałek magistrale dzwigienki i popychacze, i za części wynioslo mnie 990zł. magistrale mam z lepszego materiału, jest cała a nie łączona. Przy wymianie wałka warto zainwestowac w te części ponieważ po jakims czasie sie to wyrobi i znowu trzeba bedzie wymieniac wałek, teraz auto spisuje sie idealnie ma dobrego buta i w ogóle lepiej sie jezdzi niż przed wymianą. Avic jak mozesz to wymien popychacze komplet i dzwigienki bo wymienisz ten a inny szlak trafi lepiej odłóz i kup komplet polecam.
uchol i uważasz, że mądrze zrobiłeś pakując w naprawę prawie 1/3 wartości samochodu? Mam w domu kilka samochodów na utrzymaniu i na mojej głowie...a brava to samochód do tłuczenia mojej dziewczyny i pakowanie kilkuset kolejnych złotych kompletnie mija się z celem biorąc pod uwagę całkowitą jej wartość. Próbuję załatwić kilka sprawnych popychaczy i zrobić podmianę jak pisałem, ale pytanie dotyczy tylko i wyłącznie tego, czy jazda na klekocącej szklance może szybko negatywnie wpłynać na wałek.
avic praktycznie każde auto na rynku przy poważniejszej naprawie jest dużym problemem i tak patrząc jego naprawa jest nieopłacalna. Nie chciałem zabierać głosu ale jakieś herezje piszesz.. Dla mnie mój czas jest wart wiele i zastanowiłbym się czy opłaca mi się kombinować teraz i narażać się na kolejne kombinacje za np. pół roku. Kupując auto za ~7tyś na dzień dobry władowałem w nie ok 2tyś - jakby nie patrzeć to ponad 1/4 wartości - warto było? Heh.. warto bo jeżdzę bezproblemowo ;)
Ale oczywiście wybór jest finalnie Twój ;)
Ja sie zgadzam ja za auto moze i mało dałem ale tez włozyłem i jestem zadowolony lepiej włozycz komplet i miec spokój niż potem myslec ze stuka nastepny popychacz a jak bedziesz jezdził ze stukajacymi jest ryzyko ze wałek moze sie zetrzec warto jest pomyslec nad kompletem za popychaczei dzwigienki na allegro zapłacisz moze z 400zł albo 300zł to jeszcze nie są duze pieniądze, a jak chcesz kombinowac to napisz do mnie moze cos z moich ci znajde ale nic nie obiecuje
byrrt każdy inaczej wycenia swój czas. Ja lubię grzebać przy samochodach, pakuję w nie spooro kasy, ale do bravy nie mam serca. Bravolot jeździ z nami od nowości, w ASO naprawiany jeszcze przed 2 laty- a teraz po prostu nie mam serca do tego samochodu. Jak nie siądzie cewka, to gumy w zawiasie, jak nie poleci blacha(a samochód idealnie bezwypadkowy, sic!) to nie chce się podnosić szyba, jak nie rozszczelni się chłodnica, to siądzie rozrusznik... Chcę go połatać, żeby jeździł i to wszystko. Do dopieszczania i dofinansowania mam inny samochód, ale i tak uważam, że jak ktoś kupuje samochód, w który musi na wejściu włożyć kilka kzł, to albo robi to świadomie podejmując się naprawy, albo pakuje się nieświadomie na minę i ma problem.
BTW: a propos tego czasu: wymiana szklanki to 3 minuty z zegarkiem w ręku.
uchol skrobnę PW do Ciebie, może jeszcze dziś wieczorem :)
wuemstudio
16-12-2012, 09:14
typowe dla fiacika
Siwy1982
23-12-2012, 13:39
A mnie Marea skutecznie zniechęciła do marki FIAT i do diesli...
Co rusz nowe problemy.
Rozrząd wymieniony w ASO razem z kompletem rolek i paskiem od altka - po dwóch latach i jakichś 20-30k km trach... i głowica do wymiany.
Wycieraczka przednia od pasażera... mechanizm to totalna porażka i pointa włoskiej myśli technicznej. Najbardziej wrażliwy na wyeksploatowanie elemet wykonano z plastiku... taki łebek spinający cięgno z ramieniem... porażka - wymiana albo całego mechanizmu albo makgajwerka - dorobiłem z kapturka na śrubę od mebli, nasmarowałem i działa.
Zawieszenie... totalna porażka.
Ciągle stuki puki. Na wiosnę wymieniłem komplet (końcówki, łączniki, wahacze, amorki i springi) i już coś tam stuka...
Silnik... a w zasadzie osprzęt... kompletna klapa.
Rolki muszę wymieniać w zasadzie co rok którąś bo pół roku pochodzi i zaczyna szumieć.
Łożysko od altka... piski, piski i więcej pisków.
ABS... beton wymagający wymiany przekaźnika bo się psuje.
Tylne hamulce... jestem półtora roku po wymianie bębnów, szczęk i cylindrów - co się stało? Oczywiście samoregulator pękł i znów nie równo pracują.
FIAT to tani plastik, tanie rozwiązania wymagające częstych napraw co sprawia, że auto jest droższe w eksploatacji niż np. niemieckie czy nawet francuskie odpowiedniki klasowe.
Nigdy nie kupię FIATA.
I mam dość diesli - same problemy.
Ostro,
Więc tak napisz jeszcze jaki masz przebieg, potem zobacz sobie ceny zawieszenia np do golfa, rolki jak kupujesz tanie zamienniki to tak się dzieje.
Jeśli chodzi o jednostki diesla,hmm kilka marek jeździ na fistowskich rozwiązaniach.... Tyle
Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2, przy użyciu Swype
Siwy1982
23-12-2012, 15:04
175000 km. I jest to przebieg 300% pewny.
Ja swoim 240 tys, wszystko wymieniane na czas, starałem się lepszych firm i nigdy nie zostałem zawiedziony.
Nie mówię że fiat to cud techniki ale to naprawdę dobre auta. Może i tańsze plastyki, ale za to niższa cena.... Na silnik nic złego nie piwem
Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2, przy użyciu Swype
FIAT to tani plastik, tanie rozwiązania wymagające częstych napraw co sprawia, że auto jest droższe w eksploatacji niż np. niemieckie czy nawet francuskie odpowiedniki klasowe.
Hehe i powiesz pewnie że golf 3 czy peugeot 205 będzie lepszy ;-) Źle trafiłeś i tyle, silniki fiata pakowane są do wielu marek, które uważane są za "lepsze" ;-). Ciężko wymagać aby kilkunastoletnie auto się nie psuło. Tyle że do fiata są zwyczajnie tańsze części. Przyznaje, że lubią odzywać się jakieś pierdoły ale 90% z nich można naprawić samemu za grosze. Takie gadanie, że coś znów popsuło się po paru miesiącach.. Było robić to na lepszych częściach u lepszych mechaników to nie byłoby problemu..
Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
Siwy1982
23-12-2012, 17:20
Było kupić lepszy samochód ;)
Było kupić lepszy samochód
Kupisz "lepszy", pojedziesz do tych samych serwisów, wsadzisz takie same chińskie części i tak samo będziesz psioczył na inną markę ;)
Myślę, że ta rozmowę powinniśmy już skoczyć, bo to nie ten dział i temat. ;-)
Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2, przy użyciu Swype
marcin.b2508
25-12-2012, 12:14
silniki fiata pakowane są do wielu marek
Mina gościa który, kupił sobie astre BEZCENNA. Jak mu powiedziałem OOOOOOOO SILNIK FIATA, o on drżącym głosem lekko przestraszony A dobre to te silniki? pewnie myślał że ma niemiecki cud techniki bo na włoszczyzne by pewnie nigdy nie spojrzał.
Czy są może osoby z Łodzi? Bo potrzebuję pomocy
Czy są może osoby z Łodzi? Bo potrzebuję pomocy
Są na pewno napisz na strefach regionalnych.. Ew. w codzienniku.
Moje Bravo ma 113tkm, z czego 10tkm na LPG, w silniku 5W40 i śmieję się z dymiących na niebiesko Glofów III :D Pozdrawiam
ryba7216
12-04-2014, 19:23
Obiecałem wrzucic fotki mojej przerobionej magistrali , troche mi to zajeło z braku czasu. Ale wkońcu jest :) magistrala przerobiona by główny kanał olejowy był w każdej sekcji . Co to daje??? z moich obserwacji wynikło ze najczesciej brak smarowania jest na skrajnych sekcjach magistrali,wedlug mnie bolączką są "zwężenia-przeszkody" w postaci śrub przechodzących przez magistrale być może zmniejszają one cisnienie lub przeplyw.
Moja magistrala jest rozwiercona do 0.7mm , dodane są rurki miedziane o srednicy zewnetrznej ok 5mm i wewnetrznej ok 2,5mm i spojone z magistralą lutem sredniotwardym do miedzi .Cała magistrala osadzona nie jak w oryginale na gumkach ale na tulejkach z teflonu ktory sie nie kurczy z wiekiem. Napewno ktoś się zaraz odezwie ze zmniejsza sie cisnienie oleju , nic bardziej mylnego ,cisnienie oleju mierzyłem na oryginalnej magistrali i na przerobionej i jest takie samo jak widac pompa ma jeszcze jakis zapas skoro utrzymuje cisnienie nominalne. Auto mam w ciąglym użytku i często zaglądam pod pokrywe i problemów brak. Drążyłem temat już od początku zakupu auta , przerobiłem testowo 3 magistrale i wersje finalną przedstawiam na fotce, jezdzi ona w moim aucie i w aucie przyjaciela. Proszę nie oczekiwac cudów od silnika ktory zadko kiedy widzial zmiany oleju lub latał na mineralnym oleju bo wtedy trzeba go dobrze wyczyscic od srodka,przy wymianie lub przeróbce magistrali polecam usługę płukania silnika metodą dynamiczną ,zdziwicie sie co jest w silniku.. Juz sporo firm w wiekszych miastach oferuje takie plukanie MAR-MAR Płukanie silników - YouTube (http://www.youtube.com/watch?v=E0EMGE1vf7I) .
Troche nabazgrałem :) ,mam nadzieje ze ktoś bedzie mial z tego użytek .
Pozdrawiam sebeq
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
[QUOTE=sebeq;91528]Obiecałem wrzucic fotki mojej przerobionej magistrali , troche mi to zajeło z braku czasu. Ale wkońcu jest :) magistrala przerobiona by główny kanał olejowy był w każdej sekcji . Co to daje??? z moich obserwacji wynikło ze najczesciej brak smarowania jest na skrajnych sekcjach magistrali,wedlug mnie bolączką są "zwężenia-przeszkody" w postaci śrub przechodzących przez magistrale być może zmniejszają one cisnienie lub przeplyw.
Moja magistrala jest rozwiercona do 0.7mm , dodane są rurki miedziane o srednicy zewnetrznej ok 5mm i wewnetrznej ok 2,5mm i spojone z magistralą lutem sredniotwardym do miedzi .Cała magistrala osadzona nie jak w oryginale na gumkach ale na tulejkach z teflonu ktory sie nie kurczy z wiekiem. Napewno ktoś się zaraz odezwie ze zmniejsza sie cisnienie oleju , nic bardziej mylnego ,cisnienie oleju mierzyłem na oryginalnej magistrali i na przerobionej i jest takie samo jak widac pompa ma jeszcze jakis zapas skoro utrzymuje cisnienie nominalne. Auto mam w ciąglym użytku i często zaglądam pod pokrywe i problemów brak. Drążyłem temat już od początku zakupu auta , przerobiłem testowo 3 magistrale i wersje finalną przedstawiam na fotce, jezdzi ona w moim aucie i w aucie przyjaciela. Proszę nie oczekiwac cudów od silnika ktory zadko kiedy widzial zmiany oleju lub latał na mineralnym oleju bo wtedy trzeba go dobrze wyczyscic od srodka,przy wymianie lub przeróbce magistrali polecam usługę płukania silnika metodą dynamiczną ,zdziwicie sie co jest w silniku.. Juz sporo firm w wiekszych miastach oferuje takie plukanie MAR-MAR Płukanie silników - YouTube (http://www.youtube.com/watch?v=E0EMGE1vf7I) .
Troche nabazgrałem :) ,mam nadzieje ze ktoś bedzie mial z tego użytek .
Pozdrawiam sebeq[/QUo
TE]
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Sebeq.Jestem tu nowy i chcialbym zobaczyc te fotki z magistrala Twojego pomyslu,ale nie wiem jak to otworzyc?
Hej , poprostu kliknij na miniaturke zdjecia w tamtym poscie. Btw moje autko nadal pracuje po naprawie magistrali , na dodatek przekroczyłem 200tys km :) z czego na tuningowej magistrali jakies 40tys.
sebeq
ryba7216
13-04-2014, 08:41
Witam Sebeq.
Czy ta magistrala powinna byc taka luzna?To znaczy czesci powinny byc laczone,czy lepiej to eszysyko zcalic w jedno np.cyna?
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Sebeq jeszcze jedno.Przy wejsciu magistralki do glowicy to wejscie tez powinno byc szczelne tzn.jakies oringi?
Hej , moja magistrala była luźna mniej więcej na środku , także połączyłem ją dość twardym lutem do rurek Cu. Natomiast wejście do głowicy powinno być pewne i szczelne bez luzów , rurkę od magistrali która tam wchodzi możesz deko poszerzyć punktakiem lub zabielić lutem.
sebeq
ryba7216
13-04-2014, 09:15
Dzieki Tobie bardzo.Chociaz u mnie pada zabieram
sie dzisiaj za to.Thanks.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
A czy tasma teflonowa moze byc?
Taśma teflonowa może się zawieruszyć przy otworku z magistrali... więc nie polecam.
ryba7216
13-04-2014, 10:38
Dzieki Sebeq
niunia96
17-08-2014, 02:38
Dobry wieczór albo dzień dobry :) Mam takie pytanie - co smaruje olej przechodzący przez pajączka, a wychodzący jego nogami ? W sensie co znajduje się w za tymi gumowymi tak jakby podstawkami pod nózki ? Ale zamieszałam :cool: mam nadzieje, że ktoś mnie zrozumie :rolleyes:
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.