Witam wszystkich. Mam problem następujący. podczas ostrego chamowania do momętu gdy nie włącza się ABS hamuje jak szalony. gdy się włącza to nie ma tej efektywności hamowania a na dodatek jak puszczam pedał hamulca to ABS przez chwilkę jeszcze walczy. Słychać tak jakby elekromagnes przez chwilę go przytrzymywał. Do tego przy nie zalenie z jak sila hamuje i ruszam to piszczy mi lewy hamujec. Dodam ze tarcze i klocki zakladalem nowe!! Co moze byc przyczyna tego ze tak slabo dziala ABS ze go przytrzymuje i piszczy hamulec

odpowiedzi są dwie obie poprawne:

1. formułuj zdania jak biały człowiek, a nie jak kali od lasa - będzie łatwiej innym zastanowić się istotą problemu, a nie nad tym, co tam nawypisywałeś i ocb...

2. cylinderek. wygląda na to, że się blokuje, przez to ABS dostaje świra, i nie odpuszcza klocka po hamowaniu.

ps. jeszcze spójrz na jedno: czy nie masz za dużo płynu hamulcowego. bo przed wymianą hebli mógł być dolany (w miarę zużycia klocków poziom płynu opada) i teraz jest go za dużo, przez co powstaje za duże ciśnienie w układzie. przynajmniej u mnie tak było...

Z zadurzą ilością płynu raczej mało prawdopodobne, ale możliwe. Płyn przy wymianie po prostu wycieka, do tego ja po wymianie klocków odpowietrzam układ wiec i tak zazwyczaj muszę dolać płynu. Sprawdzisz to najszybciej i najłatwiej wiec o tego bym zaczął.

Nie wiem czy dobrze Cie zrozumiałem ale z tego co napisałeś wniosuję, że jeden hamulec cały czas lekko Ci trzyma, tak?

panowie po naciśnięciu hamulca aż włączy się ABS i odpuszczeniu pedału hamulca słychać i czuś jak przez chwilkę jeszcze trzyma. Dźwięk przypomina elektro magnes

[ Dodano: 2009-02-20, 14:58 ]
a ilość płynu jest ok bo sprawdzałem i był odpowietrzony układ hamulcowy

[ Dodano: 2009-02-20, 15:00 ]
zastanawiam się co to jest jakaś membranka z której czyta czujnik ABS. no i kwestia czujnika?

nie membranka, tylko prierścień wokół piasty, a do niego jest czytnik. ale to wada sprzętowa, a nie elektroniki. tak mi się wydaje.