Witam,
Od jakiegoś czasu raz na jakiś czas zaświeca mi się kontrolka ABS i na wyświetlaczy wypisuje komunikat "Awaria ABS"... Dodam że nie dzieje się to za każdym razem - czasem kilka dni się nie zaświeci wcale a czasem rzez kilka dni po każdym odpaleniu stacyjki. Orientuje się może ktoś co to może być? Komputer? jakiś czujnik? a może jkaiś kabelek nie styka? Co mogę zrobić aby to wyeliminować?

Najprosciej to podłączyć pod komputer i zobaczyć jaka jest usterka. Skoro ABS czasami działa to możliwe że jakas wtyka się poluzowała, bądź zabrudzone są czujniki przy kolach itp.

90% problemów z ABS to awarie czujników.
Po zimie często się brudzą - proponuję rozebrać hamulce i choćby przedmuchać sprężonym powietrzem.
Miałem ten problem w boxerze - po przedmuchaniu usterka znikła.
Czasem przecierają się kable lub nie kontaktują wtyczki.
Pozdr.

ABS to raczej proste urządzenie choć w tej prostocie czasami "zły" siedzi i psoci, ale najlepszym pierwszym krokiem to podłączenie pod kompa bo inaczej to wróżenie z fusów. Żaden brud nie ma wpływu na ten bo czujniki działają na zasadzie magnetycznej i są hermetycznie szczelne oczywiście taki czujnik może się uszkodzić i takie uszkodzenie może być płynne tj raz działa, raz nie ale komputer zapisuje tego typu błędy.