Mam kolejny problem. Czytałem że problem ze świecami objawia sie tym że po odpaleniu mryga lampka od świec... U mnie nic takiego sie nie dzieje... czasami tylko na zimnym silniku zapali sie lampka od wtrysku "machewka". Problem jest taki że samochód na zimnym silniku odpala za czwartym bądź piątym razem. Ale raz zdarzyło sie że odpalił na pyknięcie jak dzisiaj rano. O co może chodzić? Dodam że marchewka nie zapala sie na rozgrzanym silniku a na zimnym zapala sie tylko czasami i tylko na krótką chwile. Samochód też nie traci mocy...

[ Dodano: 2009-02-01, 20:40 ]
może to świece albo sterownik do świec??

Czytałem że problem ze świecami objawia sie tym że po odpaleniu mryga lampka od świec...

Nie w 2,4 TD. W 2,4 zapala się marchewka.

Witam mam bardzo podobny problem co kolega... w moim fiacie stilo 1.9 multijet 8V 120 koni dzieje się tak że na zimnym silniku raz zapali dobrze a pięć razy kiepsko (trzeba długo kręcić rozrusznikiem) i po odpaleniu z rury wydostaje się szary dym dość sporo...natomiast jeśli silnik jest rozgrzany to odpala bardzo dobrze...proszę o pomoc jeśli już ktoś może spotkał się z takim problemem i zna rozwiązanie...z góry dziękuję i pozdrawiam

U mnie w stilo 1,9 jtd po nocy zimny silnik gasł po odpaleniu i był problem z ponownym uruchomieniem.
Okazało się, że były nieszczelności w układzie paliwowym i po nocy paliwo schodziło do baku, po usunięciu nieszczelności (nowe oringi) pomogło na chwile, w końcu wpadłem na pomysł przeczyszczenia EGR`a i od tego czasu jak ręką odjął. Pali od pierwszego razu.