PDA

Zobacz pełną wersję : MAREA gaz czy diesel?



tytano
31-01-2009, 11:46
Witam.
Przymierzam się do zakupu fiata marea w roczniku (ok)'97 weekend. Zależy mi na jak najekonomiczniejszej wersji tego auta. Zastanawiam sie pomiędzy
1,6 + gaz i 1,9 diesel ?

Przeglądnąłem net,znalazłem rankingi spalania i z nich wychodzi ze na chwile obecna diesel jest tańszy w eksploatacji,ale w opiniach użytkowników nie udało mi się odnaleźć jednoznacznej odpowiedzi.

Z góry dziękuje za pomoc

POZDRAWIAM

Hipo
31-01-2009, 11:53
Polecam diesla, gaz to do zapalniczek jest i niech tam pozostanie ;)

Poza tym z gazem to ciagle jakieś problemy, regulacje, kombinacje, kichanie prychanie, a klekota jak odpalisz to pojedziesz.

Wiem że zaraz rzesza gazowników zacznie protestować ale niech tak każdy z ręką na sercu przyzna ile razy miał jakiś problem z gazem :)

marazm
31-01-2009, 12:27
jakby Ci sie udało kupić auto z gazem sekwencyjnym to ja bym jednak wolał gaz. ale zwykłą instalacje bym raczej odradzał - co prawda sam nie miałem ale nie znam osoby która by jeździła z taką w miare bezawaryjnie. trafić dobrego diesla kilkunastoletniego to też może być problem, chociaż jakby Ci sie udało to będziesz zadowolony. zastanów sie czy chcesz jezdzic dieslem (ja np bym nie chcial po prostu nie lubie, nie twierdze ze diesel j est gorszy) no i przede wszystkim ile zamierzasz tym jezdzic, bo jak np kilkanascie tysiecy rocznie to juz w ogole ja bym diesla odpuscil i szukal albo benzyny albo ew. juz z zamontowanym gazem (obecnie moim zdainem zalozenie gazu po kupnie auta sie zupelnie nie oplaca) pozdrawiam.

szela
31-01-2009, 14:01
Zależy co wolisz bo inaczej jeździ się benzyną, inaczej LPG a inaczej dieslem. Mnie nie stać dziennie jeździć na benzynie a auta z gazem, nieobrażająca nikogo, śmierdzą, zawsze jest tan zapach gazu w aucie, dlatego ma JTD. Gaz wychodzi troszkę taniej od ropniaka zwłaszcza jak uwzględni się koszty serwisu i ubezpieczenia ale tak jak Hipo napisał z gazem często są problemy, z sekwencją też są ale troszkę mniej.
Ogólnie to ja bym Ci radził przejechać się i takim i takim i sprawdzić co Ci się bardziej podoba, bo każdy rodzaj napędu ma swoje plusy i minusy. A jak nie zdecyduje technika/radość z jazdy to kup auto które jest w lepszym stanie technicznym. Nie oszukujmy się 12 letni diesel i benzyna(zwłaszcza z gazem) mogą być już wrakami.

waho.
31-01-2009, 14:03
Polecam diesla, gaz to do zapalniczek jest i niech tam pozostanie
Masz rację gaz powinien być tylko w zapalniczkach i kuchenkach. Nie jestem przekonany do jazdy samochodem na gazie, a teraz mam bo taki kupiłem to jeżdżę.


Wiem że zaraz rzesza gazowników zacznie protestować ale niech tak każdy z ręką na sercu przyzna ile razy miał jakiś problem z gazem
Ja nie protestuje, przy dzisiejszych różnicach cen w paliwach montaż instalacji gazowej zwłaszcza sekwencyjnej mija się z celem, bo taka instalacja za 2,5tys zł bedzie się zwracać ze 3 lata.
Droższe przeglądy, ciągle problemy: bo to reduktor (250-300zł) , bo źle wyregulowane (30-50zł) a to gdzieś gaz ucieka, a to pęka trójnik przy reduktorze, śmierdzi gazem w samochodzie i inne...

Zmianę samochodu planuję za jakieś 2 lata, to w zależności jeszcze od tego jak bardzo będzie mnie wkurzać obecny i będzie to BBM lub może Stilo tyle że tym razem Diesel.

bob96
31-01-2009, 14:08
Witam.
Przymierzam się do zakupu fiata marea w roczniku (ok)'97 weekend. Zależy mi na jak najekonomiczniejszej wersji tego auta. Zastanawiam sie pomiędzy
1,6 + gaz i 1,9 diesel ?



POZDRAWIAM

Osobiście szukałem Maryśki z silnikiem diesla jtd , ale niestety w dobrym stanie było naprawdę trudno kupić. Jeśli już trafił się jakiś egzemplarz to bardzo zniszczony, czemu się nie dziwię, no bo kto sprzedaje auto zadbane . Co prawda okazje na rynku się trafiają , więc albo uzbroić się w cierpliwość i szukać lub zakupić benzyniaka z dobra instalają gazową tak jak ja zrobiłem .

ubek
31-01-2009, 18:16
Hipek u siebie mialem gaz 2 generacji i zero problemow :)

bob96
31-01-2009, 19:41
Hipek u siebie mialem gaz 2 generacji i zero problemow :)

Ubek nie miałeś problemów bo widocznie instalacje zakładał fachowiec a nie partacz :D

wojo985
01-02-2009, 10:04
Jeździłem autem na gaz a teraz dieslem. Może i gaz wychodzi taniej od ropy ale ja miałem co chwilę jakieś drobne problemy. Polubiłem jazdę dieslem i kiedy przyszło mi kupić kolejne auto kupiłem diesla.

BadSpider
03-02-2009, 02:49
Sekwencja do Maryśki 1,6 16V - 2tyś. zł... Parowniki od sekwencji wytrzymują min 120 tyś. km (turbina z 150tyś) Parnik nowy z 10 razy tańszy od turbo... Gazu nawet nie czuć , mniej wonny od benzyny i napewno diesla... Diesel z małym przebiegiem REALNYM graniczy z cudem (sam szukałem z 2 miesiące i same wraki były z niby 150tyś km - tylko że książki serwisowe się im zagubiały)... Sekwencja nie podnosi napięcia na cewce wiec cewka nie pada... Świece co 50 tyś (60zł NGK) - żarowe z 5 razy tyle... Maryśka 1.6 w Warszawskich korkach jeżdząc na TAXI czyli przez 10h rzadko gaszona spalanie 12-12,5/100km gazu , w trasie 7-8/100km... Jak założy ci tą instalacje ktoś kto się na tym ZNA a nie oderwał się od wideł i jest "fachowcem" to nie będziesz narzekał(ale tylko sekwencja minimum STAG 200)... Do benzyny tańsze - sprzęgło , wydech , rozrząd (około 240 z pompa wody) i jego wymiana (150-250pln) i ogółem graty... Jeśli jeżdzisz na krótkich odcinkach to lepiej benzyne... Diesel nie lubi jak sie go po 10 km gasi i pali wtedy dużo więcej bo nie jest wstanie temperatury złapać i turbina tego nie lubi i to nawet bardzo.... A benzynie jest to obojętne(na auto ssaniu max 2l/100km węcej)...
Wybór należy do ciebie...

Hipo
03-02-2009, 12:28
Parowniki od sekwencji wytrzymują min 120 tyś. km (turbina z 150tyś)

Turbina wytrzyma Ci tyle na ile pozwoli jej kierownik siedzący za fajerą wiec nie wypisuj herezji.

Poza tym wcale nie jest strasznie z cenami częsci. A zakładanie instalacji za 2k do auta za 6k to wg mnie przerost formy nad trescia. Twierdzisz że diesle to tylko z dużym przebiegiem są, a ja się pytam co z benzynami, akurat po zakupie pewno stały w garażu i nie jeździły ?

To ze liczniki są kręcone to norma i nie ma tutaj akurat żadnej prawidłowości czy to diesel czy benzyna. A kupując używane stare auto to trzeba się liczyć z jakimiś wydatkami. A jak ktoś chce kupic 10-letnie auto i ani złotówki nie dołożyć to jest człowiekiem niepoważnym.

Madaw
03-02-2009, 17:22
Jak zwykle zaczęła się nam wojna, co lepsze, benzyna czy diesel, co do kosztów to chyba przewagę będzie miał diesel, przy dzisiejszych cenach za paliwo taka DOBRA istalka gazowa zwróci się (jak ktoś jeździ 15 tys. km rocznie)po ok. 3-4 lat. (w dobrym razie) Zależy ile taki ktoś ma jeździć, po co kupować diesla, jeśli się jeździ w mieście i robi < 10 000 km. rocznie, silnik zacznie jeździć niedogrzany, diesel nie za bardzo lubi miasto. Dla diesli 200k - 300k km to niewiele, mój diesel ma 230k km a silnik jakby miał o połowę mniej, mało zużyty, podobnie jak wnętrze. Kupiłem go od kogoś, kto jeździł w trasie, więc na przebieg patrzmy z dużym przymrużeniem oka, bo nie sztuką jest kupić samochód który ma 100k km, sztuką jest kupić samochód zadbany i w którym było wszystko na bieżąco wymieniane. Dzisiaj cofanie liczników to codzienność.

szela
03-02-2009, 17:40
No mamy wojnę tylko nie bardzo wiem czemu. Ja mam miałem już auta zasilane wszystkim prócz CNG, i wszystko ma swoje plusy i minusy, tak to w życiu jest. Wiadomo, że za 8tys. kupi się młodszą benzynę ale czy lepszą to nie wiem bo wszystko można zajechać.
Ja nie będę pisać że diesel jest lepszy bo nie można jedno znacznie powiedzieć, że jest, tak samo jak benzyna(z lub bez lpg). Tak jak koledzy piszą zależy ile jeździsz i jak jeździsz bo nie każdy potrafi dobrze jeździć dieslem, i nie każdy lubi.
Tak jak już pisałem moim zdaniem powinieneś oglądać wszystko, przejechać się, i wybrać co Ci bardziej leży i co jest w lepszym stanie. Bo jak znajdziesz super utrzymana benzynę to opłaca się do nie włożyć gaz, mimo wieku i rocznika.

Hipo
03-02-2009, 18:38
Madaw, szela, dlaczego akurat twierdzicie że mamy wojne? ja tu widzę dyskusję póki co, no i drobne próby przekonania na siłe kolegi do jednej z opcji za pomocą naciaganych argumentów.

Prawda jest taka że zadbane auto kupić to jest trudno i wcale nie ma znaczenia że diesel czy benzyna. W którym wątku obok pisał przecież kolega Zielony że szuka ładnej benzyny i ma problem ze znalezieniem.

waho.
03-02-2009, 20:13
To ja się wypowiem jaka jest nie tylko zasłyszana prawda o fiatach ściągniętych z niemiec.
Fiatami w niemczech jeździ tzw "biedota" i wożą nimi naprawde dziwne rzeczy, od psów przez paszę i cement na żywcu (kozy) kończąc. Kupić tam zadbanego wizualnie BBM'a jest naprawdę ciężko chociaż o silniki w miarę dbają. W Polsce aby kupić w miarę zadbanego BBM'a trzeba szukać kogoś kto ma zarejestrowanego go jeszcze na czarnych blachach wtedy jest pewność że jeździł nim tylko nasz ziomek a nie każdego Polaka stać na zmianę samochodu co rok więc o niego dba.
Kolejna sprawa, nie chcę nikogo urazić ale używane auto najlepiej kupywać "z miasta" to jak wyglądają i w jakich stanach są samochody ze wsi wystarczy poobserwować rejestracje. Oczywiście nie jest to reguła i jak wcześniej zaznaczyłem nie chcę nikogo urazić.
Jeśli chodzi o silnik to dzisiaj kupił bym tylko Turbo Diesela, większy moment obrotowy niż benzyna o tej samej pojemoności, a konie mechaniczne mają wpływ tylko na V max, drogi mamy takie jakie mamy, zanim się rozpędzimy trzeba hamować.
Ogólnie nie ma złotego środku jak kupić dobry i zadbany 10-cio letni samochód, trzeba być cierpliwym, obejrzeć kilka modeli z różnymi silnikami, przejechać się nimi i wybrać ten najbardziej odpowiadający.
Co jeszcze to:
-nie kupować samochodów przez moto.allegro... to jest strona dla naiwynych uważać ją można tylko jako orientację w cenach;
-wystrzegać się ogłoszeń typu "igiełka", "okazja" bo taki samochód może naprawdę ślicznie wyglądać, ale silnik może okazać się bagnem.

Madaw
03-02-2009, 23:19
-nie kupować samochodów przez moto.allegro... to jest strona dla naiwynych uważać ją można tylko jako orientację w cenach;

Czemu? :P ja tam sprzedałem i kupiłem (otomoto - współpracuje z allegro) samochód i jestem zadowolony z obydwóch transakcji :D

waho.
03-02-2009, 23:47
Madaw, zwróć uwagę że zazwyczaj ceny na otomoto/moto.allegro są zawyżone w stosunku do rzeczywistej wartości rynkowej, ta reguła zazwyczaj tyczy się aut tanich/starych typu tico, cienias itp. Nie przeczę że są dobre egzemplarze i w przyzwoitych cenach.

szela
04-02-2009, 00:32
Wg. mnie cena na allegro i otomoto jest zaniżona w stosunku do wyliczeń eurotaksu, czy PZU, czy nawet cen "rynkowych" na giełdzie. Choć z drugiej strony rozpiętość cen na tych portalach czasami jest porównywalna z ceną najtańszych egzemplarzy. Moim zdaniem te portale to dobrze miejsce na szukanie po warunkiem, że najtańsze traktujemy z przymrożeniem oka. Wiadomo trafiają się "strzały" ale zazwyczaj albo jest to jakaś pierwsza rata albo auto jest w opłakanym stanie.
A co do wojny to niektórzy przesadzają z demonizacją, czy zachwalaniem konkurencyjnych źródeł energii.

Sławek01
04-02-2009, 20:25
Kolego prosta kalkulacja.Kontrole gazu itd. Diesel to diesel_jak by gaz był taki dobry to by go seryjnie montowali.Moje maleństwo pali ok6 l.

bob96
04-02-2009, 20:31
Moje maleństwo pali ok6 l.

Maleństwo zazwyczaj mało ssie :lol: chyba że jest na głodzie ;)

Sławek01
04-02-2009, 20:39
Tu masz troszkę racji:ale to raczej od prawej nogi zależy.A jeżeli chodzi o kupno może tak wyjazd po autko. Ceny ciekawsze i jest tego dość sporo

Zielony
04-02-2009, 21:29
Na początku szukałem tylko silnika benzynowego,ale teraz patrzę i na diesle mimo że ich nie lubię.Niestety ale na obecna chwilę muszę się na chwilkę wstrzymać ze zmianą autka.Pracuje w zbrojeniówce i lada moment mogę mieć problem z dostaniem wypłaty,więc muszę odpuścić.A szkoda bo maryśka mi się podoba i to nawet nawet.A jak by to był jeszcze sedan 1.8 z sekwencją to hohoho no po prostu wypasssss :mniam:
Także mimo że nie mam diesla i go nie lubię to wcale go nie przekreślam.Trafi się fajna sztuka to się łyknie :mrgreen:

bob96
04-02-2009, 21:35
1.8 z sekwencją to hohoho no po prostu wypasssss :mniam:
:mrgreen:

A jak by to będzie weekend to dopiero wypas :D

Hipo
04-02-2009, 22:47
Pracuje w zbrojeniówce i lada moment mogę mieć problem z dostaniem wypłaty

HSW ? :)

Zielony
05-02-2009, 08:54
Nie Hipo chodzi o Dezamet w Nowej Dębie.Pracuje tam 6 lat i takich jaj jeszcze nie było.
Bob96 właśnie że chodzi mi bardziej o sedana(może to przez to że obecnie mam SW),ale ta sama sytuacja co wybór benzyny lub diesla.Co będzie to się zapoda no chyba że firma walnie i zostanę bez kaski.

aramis1981
08-02-2009, 18:16
Prawdę mówiąc miałem ten sam ogromny dylemat gaz czy diesel:/

Jeździłem toyota carina w gazie od znajomego i szczerze mówiąc jak wszedłem do obecnej maryśki z silnikiem diesla to porostu byłem bardzo mile zaskoczony. Teraz wiem jedno, że nie zamienił bym w życiu mojego diesla na auto z gazem...

Co do gazu w autach są przeróżne opinie, jedno jest pewne jeżeli zakładał go fachowiec nie powiny byc większe klopoty. Ale niestety czasem to loteria więc sam musisz dojść do tego co lepsze i się bardziej opłaca.

Jak przedmówcy stwierdzili zależy to też jak duzo jeździsz i czy faktycznie opłaca się instalowac gaz przeliczając inwestycje na tę instalację w proporcji do przejechanych km..