PDA

Zobacz pełną wersję : miga lampka od wtrysku



maverick_ice
27-01-2009, 13:25
Witam.
Dzisiaj rano wsiadlem do swojej Maryśki i ją odpaliłem. Nagle zauważyłem ze zaczęła sie zapalać lampka od wtrysku. Tzn zapalała sie i gasła... za moment znowu sie zapalala i znowu gasła. Dzień wcześniej jeździłem samochodem i wszystko było w porządku. Nawet nie przejechałem sie samochodem metra... bo nie wiem o co chodzi.... pomóżcie....
dodam że przed odpaleniem auta i po podgrzaniu świec kontrolka wtrysku gaśnie.....po odpaleniu silnika zapala sie i za moment gaśnie.... mija pare sekund i czynność sie powtarza... nie wiem jak jest na rozgrzanym silniku to nie ruszyłem nawet samochodem z miejsca....

MichaelloEs
27-01-2009, 13:40
Mi ta kontrolka przy przekręceniu stacyjki się zapala, gaśnie i zapalam autko. Jeżeli przed zgaśnięciem zapale to też miga jak Ty to opisujesz. Może za prędko go puszczasz do życia;)

maverick_ice
27-01-2009, 13:44
nie.... czekam az zgasnie kontrolka i dopiero odpalam samochód....

adziu
27-01-2009, 14:43
Witam było juz na tym forum o tym pisane ,ale aby nie przeciągac tematu jedz podepnij sie pod komputer i wszystko bedziesz wiedział

Hipo
27-01-2009, 17:26
Świeca żarowa któraś klękła. W 2,4 nie miga spiralka tylko własnie zapala marchewke dopóki działa dogrzewanie a później gaśnie.

maverick_ice
27-01-2009, 22:57
świeca może i też. Ale ojciec dzisiaj sprawdzał filtr paliwa. Z miejsca do wymiany. Mówił mi że dawno takiego syfu nie widzial:D:D

Rafo
31-01-2009, 12:06
Też to miałem parę miesięcy temu w mojej Bravie 1.6. Okazało się że była do wymiany cewka zapłonowa. Po wymianie problem przestał się pojawiać.
Oczywiście nie obyło się bez podpięcia pod kompa :P

Hipo
31-01-2009, 12:09
Też to miałem parę miesięcy temu w mojej Bravie 1.6.

A jak ma się to do 2,4TD o którym mowa w temacie ?

Rafo
31-01-2009, 12:18
Sorki. Nie zauważyłem przy profilu użytkownika że to TD. Wyszedłem z górnego założenia iż chodzi o benzynę, nie mam pojęcia dlaczego :)
Małe fo pa.

maverick_ice
31-01-2009, 22:42
hmmm.. samochód od poniedziałku idzie na warsztat do znajomego mojego znajomego hehehe.. tylko martwi mnie jedna rzecz... samochód ostatnio zaczal strajkować... lampka od wtrysku zapala sie raz na jakiś czas a na zimnym silniku nie chce odrazu odpalić... odpala za 4 bądź piątym razem... chodź raz zdarzylo sie dzisiaj że na zimny silniku z rana odpalił na pyknięcie... przed chwila na zimnym silniku odpalił za piątym razem.... o co biega?? czy to możliwe ze świece?? ale jakby świece to na zimnym silniku zawsze by nie chciał łatwo odpalić.... oczywiście samochód odpalam bo zgaśnieciu "spiralki". Po odpaleniu spiralka sie nie zapala...