witam

Witam kolegę.

Musisz sciagnąć tą plastykową nakładkę na końcu ramienia. Pod nią masz nakrętke na kluczyk nr 10, jak odkręcisz to musisz troszkę "porobić" ramieniem i zdejmujesz całość. Jedziesz do sklepu motoryzacyjnego ze starym ramieniem i tam goście dobierają Ci zamiennik ramię + pióro. Zakładasz i cieszysz się wymiennym piórem kiedy trzeba.

Oryginalne rozwiązanie to nieporozumiemie, może i wygląda fajnie ale w razie wymiany trzeba bulić kupe kasy za całość.

Można też wymienić samo pióro, bez wymiany ramienia. Wystarczy tylko troche "wyciągnąć" pióro żeby wyskoczyło z zaczepu(prowadnicy, nie wiem jak to opisać). Jak z jednego wyjdzie wtedy można pióro wyciągnąć. Kupujesz wtedy wycieraczke z taką samą długością pióra, wyciągasz z niego w ten sam sposób pióro i wkładasz do ramienia. Koszt takiej wymiany to tylko koszt nowej wycieraczki.

Można też wymienić samo pióro, bez wymiany ramienia.

Jakie pióro ? oryginalnie to masz ramie i pióro jako jedną całość. Mówisz o wymianie samej gumy... szkoda zachodu bo problemem jest to że te plastyki wszystkie się wyrabiają i guma nie ma dobrego docisku do szyby.

Chodziło mi o samą gumę, pomyliłem się. Ja wymieniłem tak jak napisałem i wycieraczka chodzi jak należy. Problemem jest tylko odłamany kawałek plastiku, który przytrzymuje gumę jak wycieraczka idzie do góry, ale wystarczy tylko dokleić kawałek plastiku. Jak idzie w dół zbiera wszystko. Sposób ten podpowiedział mi sprzedawca w sklepie, mówił że zawsze tak wymieniają tylną wycieraczkę w Marei.

Ja tak robiłem i niestety nic to nie dało, a wszystkiemu winne wyrobione te plastyki, te łapki co trzymają gume latają mocno w otworach w ramieniu, za to nic nie dawała u mnie wymiana gumy.

Pzdr. i Wesołych Świat :)

dzięki wszystkim za udzielone rady!
Dopiero dzisiaj dopadłem kompa po świętach ale jutro będę próbował wymieniać wycieraczkę.

pozdrawiam wszystkich i Szczęśliwego Nowego Roku!!

Faktycznie fabryczne rozwiązanie to porażka... Też się z tym głowiłem i jedyne rozsądne rozwiązanie to wymiana całości.