Czy ktoś w forumowiczów z Warszawy lub okolic mógłby pożyczyć, lub udostępnić odpłatnie blokady jak w temacie na kilka dni.

Po wymianie uszczelki pod głowicą nie mam kompresji. Rozrząd złożony został na znaki zrobione przy demontażu a koła blokowane metodą chałupniczą. Zanim ponownie zdemontuję głowice chciałbym wykluczyć pomyłkę w fazach rozrządu o kilka stopni.
Głowica była planowana o kilkanaście tysięcznych więc być może z tego powodu nie domykają się zawory. Zanim jeszcze raz zdejmę całą górę chciałbym ponownie precyzyjnie ustawić rozrząd.

Będę wdzięczny za pomoc. Pozdrawiam AF :)

Planowanie głowicy nie ma nic wspólnego z niedomykaniem zaworów.Najprawdopodobniej masz żle ustawione fazy rozrządu - przestawine o któryś ząbek albo źle poskładany rozrząd-nie pomylił ktoś wałków rozrzadu.

nie pomylił ktoś wałków rozrzadu.

Nie. Do wałka od strony kolektora ssącego przymocowany jest elektroniczny czytnik, a koło pasowe tego wałka ma wewnątrz metalowy pierścień z trzema nacięciami. Koło pasowe wałka od strony kolektora wydechowego nie ma metalowego pierścienia, a dekiel z przeciwnej strony na środku ma gwintowany otwór pod śrubę mocującą przewód masowy. Koła mają kliny więc nie da się ich źle założyć.
Poza tym wydaje mi się że otwory na śruby mocujące w obydwu wałkach nie pokrywają się i nie da się ich zamienić miejscami, ale w tym przypadku może się mylę.

Zastanawiałem się jeszcze czy przypadkiem wał nie został przekręcony o 360 stopni, ale czy miało by to jakieś znaczenie ? przestawienie cykli wydechu i ssania będzie przy obrocie wału o 180 czy 360 stopni ?

Wszystko ładnie opisałeś ale czy napewno nie da sie założyć kół na nieswoje wałki nie wiem a rozrząd może być źle ustawiony na pasku i przez to nie domykają sie zawory w odpowiednim momencie

Koła można zamienić miejscami. Technicznie jest to możliwe, ale tylko jedno z nich ma wewnętrzny wieniec do czytnika i nie da się ich pomylić. Ktoś kto samodzielnie rozbierał te elementy nie będzie miał żadnych problemów z określeniem które koło idzie na który wałek. Koła na pewno nie są pomylone.

Dopuszczam możliwość przesunięcia o kilka stopni któregoś z wałków lub wału na dole.

Sorki źle napisałem poprzedni post czy ktoś przez przypadek nie zamienił miejscami wałków rozrządu. Nie rozbierałem jeszcze tak daleko swojej bryki więc dokładnie nie wiem czy to mozliwe ale takie coś warto miec też na uwadze.

Obrócenie wału o 360st nic nie zmienia. Zmienia o 180bo teoretycznie wszystko jest tak samo odpowiednie tłoki są u góry, odpowiednie na dole ale auto nie pali bo nie na tym jest sprężanie gdzie idzie iskra. Sam taki kiedyś miałem i 2 godziny się męczyłem zanim na to wpadłem ale auto wtedy nie odpalało wcale. Jeśli chodzi o brak spręzania to występuje na wszystkich cylindrach, czy tylko na 1 czy 2..?
Nie chcę Cie martwić ale jeśli przestawili rozrząd to prawdopodobnie skrzywli zawory i dlatego się nie domykają. Ja kiedyś oddałem z barku czasu auto na warsztat na wymianę pompy wody i nowy pasek i właśnie przeskoczył im o 2 ząbki-poszły dwa zawory i na środkowych cylindrach nie było kompresji. Auto jeździło ale słabo przyspieszało, po nocy ciężko odpalało i pluło olejem z rury wydechowej. Jeśli nierówno pracuje to przejrzyj świece-jeśli są zasyfione tzn,ze przez uszczelniacze dostaje się olej i prawdopodobnie przeskoczył pasek masakrując zawory. Podobno są magicy którzy potrafią zmienić zawory wraz z uszczelniaczami zaworów na założonej głowicy ale prawdopodobnie trzeba będzie też wyfrezować nowe gniazda zaworowe a do tego demontaż jest konieczny.
Jeśli na wszystkich nie ma kompresji, to dokładnie obejrzyj uszczelkę pod głowicą i sprawdź ciśnienie w obiegu chłodzenia wodą. Możliwe że uszczelka była wadliwa albo uciekła im przy montażu. Nie wiem czy w 1,6 16V są specjalne wypustki na montaż uszczelki. Do tego przed montażem powinno się przeszlifować blok(przynajmniej ja tak robię) i uszczelkę montuje na oleju aby uniknąć takich niemiłych zdarzeń. Jeśli leci olej spod uszczelki, albo się "poci" lub ciśnienie w układzie chłodzenia jest za wysokie tzn,ze zawalili montaż uszczelki.

P.S.
Zmieniali Ci uszczelniacze zaworowe po planowaniu głowicy. Jak nie to możliwe,ze tu ucieka kompresja a wszystko inne jest dobrze.

Nie używamy wulgaryzmów kolego

Ciśnienie jest takie samo na wszystkich 4 tłokach ok. 4 bary. Przyczyn może być kilka, ale aby wykluczyć najprostszą czyli błąd w fazach rozrządu szukam blokad wałków

Przyczyn może być kilka, ale aby wykluczyć najprostszą czyli błąd w fazach rozrządu

Masz możliwość zdjęcia wałków tak żeby nic nie naciskało na zawory? w ten sposób sprawdziłbyś czy się wszystkie właściwie zamykaja bo od tego wypadałoby zaczać i dopiero po kolei sprawdzać wszystko.

Rozrząd ustawiony, silnik mruczy że aż miło.

Facet chciał sprzedać fajny zestaw Profitools; blokady, klucz do napinacza i tuleja ze sprężyną do wskaźnika zegarowego, dogadałem się na kilkudniowy wynajem. Jeśli ktoś jest zainteresowany nabyciem to mogę dać namiary.

Mnie taki komplecik by się przydał tylko czy pasuje do silników JTD 1.9.
Jak możesz kolego to daj namiar.
Pozdrawiam mój e-mail:ad.g23@interia.eu

Mnie taki komplecik by się przydał tylko czy pasuje do silników JTD 1.9.
Jak możesz kolego to daj namiar.
Pozdrawiam mój e-mail:ad.g23@interia.eu
Blokady służą do zblokowania względem siebie dwóch wałków rozrządu, Ty masz tylko jeden wałek więc blokady Ci nie potrzebne.

qolejowy, blokady służą do unieruchomienia silnika podczas wymiany rozrządu. dotyczy to również wału korbowego.

qolejowy, blokady służą do unieruchomienia silnika podczas wymiany rozrządu. dotyczy to również wału korbowego.
ale zestawy do rozrządu są różne, droższe kompletne z blokowaniem wału i te tańsze w postaci dwóch kostek zakładanych na krzywki wałków.
No ale nie o to chodzi, kolega pytał czy taki zestaw będzie pasował do JTD, więc moja odpowiedź była OK

Potrzebne, ale nie takie. Czyli zestaw od jtd 1,9 nie będzie pasował.

Pytałem o blokadę do JTD 1.9 - 115kM -zamierzam wymienić uszczelniacze zaworów bo mi spalał 1 litr oleju na 200 km przy spokojnej płynnej jeździe, a na dodatek w ubiegły piątek postawił za samochodem zasłonę z jasno niebieskiego dymu. Dojechałem pod dom i postawiłem, czekam na jakieś porady bądź informacje tylu tu wspaniałych kolegów zna się w tym temacie. Zasięgłem informacji u mechanika który powiedział że "wymiana uszczelniaczy czy pierścieni pomoże na krótki okres potem ponownie zacznie brać olej bo prawdopodobnie silnik jest przegrzany i trzeba poszukać drugi za dobrą cenę, bo remont całkowity tego przekroczy piątala" . Doradźcie mi szanowni Panowie jakie jest najlepsze wyjście z tego problemu. Dodam że już bym dokładnie sprawdził co jest z tym silnikiem ale boję się zabrać za rozbieranie jak nie zablokuje kół paska rozrządu. Wprawdzie zdjołem pokrywę zaworów zobaczyłem że do zaworów się nie dostanę bez demontażu wałka rozrządu. Proszę o poradę jakie czynności wykonać bu dostać się bezpiecznie do zaworów.

rekin, żeby mieć swobodny dostęp do zaworów, to trzeba zdemontować głowicę i właściwie całkiem ją rozebrać. Wbrew pozorom to nie jest takie trudne jak się wydaje. Gorzej ze złożeniem i ustawieniem. Tu żadne blokady ci nie pomogą. Jak się na tym nie znasz, to nawet nie próbuj, znajdź warsztat, który specjalizuje się w naprawach głowic.

Jelcyn, powiedz mi, Twoim zdaniem zdaniem człowieka który się zna na rzeczy: co należy zrobić, "zdjąć pokrywę wałka rozrządu, poluzować napinacz paska rozrządu, zsunąć pasek rozrządu z koła wałka i zabezpieczyć by nie spadł z pozostałych, przystąpić do demontażu wałka rozrządu czy odkręcać śruby mocujące głowicę do bloku. Myślę że należałoby zdemontować wałek rozrządu bo pod krzywkami wałka znajdują się chyba popychacze, (nie rozbierałem silnika JTD1.9.) i dopiero przystąpić do zdejmowania (odkręcania śrub mocujących głowicę). Jak należy zdjąć zawory? czy są zabezpieczone takimi połówkami że po naciśnięciu sprężyny wyjmujemy je z kielicha i później wyjmujemy sprężynę i zawór?. Myślę że jak będę miał dostęp do cylindrów to sprawdzę ich stan czy nie są przegrzane i jaki mają stan gładzi, czy nie ma progów. A tak żeby Cię kolego nie męczyć pytaniami może gdzieś jest opis czynności jakie należy wykonać przy zdejmowaniu głowicy?.

Zasięgłem informacji u mechanika który powiedział że "wymiana uszczelniaczy czy pierścieni pomoże na krótki okres potem ponownie zacznie brać olej bo prawdopodobnie silnik jest przegrzany
Na jakiej podstawie mechanik postawił tą diagnozę?
Z drugiej strony 1 litr oleju na 200 km to naprawdę baaaardzo dużo.
Na Twoim miejscu najpierw sprawdziłbym kompresję w cylindrach, jeżeli silnik na prawdę był przegrzany i pierścienie nie zgarniają oleju to taki silnik chyba nie będzie miał normalnej kompresji.
Przy uszkodzonych uszczelniaczach trzonków zaworów objawy spalania oleju występują raczej po dłuższym postoju lub na zimnym silniku i ustępują po rozgrzaniu się silnika.
Najlepszą opcją będzie chyba znalezienie warsztatu który naprawia głowice, w dobrym warsztacie powinni wymienić uszczelniacze bez zdejmowania głowicy, chociaż nie mam pewności czy w tym silniku da się tak zrobić.

Przy uszkodzonych uszczelniaczach trzonków zaworów objawy spalania oleju występują raczej po dłuższym postoju lub na zimnym silniku i ustępują po rozgrzaniu się silnika. Wg. mojej wiedzy tam powinno się właśnie dziać.


Najlepszą opcją będzie chyba znalezienie warsztatu który naprawia głowice, w dobrym warsztacie powinni wymienić uszczelniacze bez zdejmowania głowicy, chociaż nie mam pewności czy w tym silniku da się tak zrobić. Są magicy, którzy mają specjalne sprzęty/urządzenia za pomocą których mogą to zrobić.

rekin, nie znam dokładnie konstrukcji tego silnika, ale moim skromnym zdaniem i tak się nie obędzie bez wizyty w warsztacie. Tylko zanim oddasz do magika, który stwierdził, że wymiana pomoże tylko na chwilę, to poszukaj zakładu specjalizującego się w głowicach. Oni to najlepiej ocenią, zrobią i zainkasują najmniej. Możliwe, że nawet tak jak napisał lukq: mają sprzęty, do wymiany bez demontowania głowicy.