Zobacz pełną wersję : wyciek
cze,
no i pojawił się pierwszy problem z marysią :/
pojechałem na wymianę filtrów, olejów i płynów i gdy wisał na podnośniku mechanik zauważył, że "coś" cieknie. Okazało się, że cieknie mechanizm przekładni kierowniczej. Koszt regeneracji ok. 800zł. Czy warto regenerować, czy lepiej kupić nowe?
No i zauważyłem, że gdy go mocniej przegazuje dymi mi zadek.
Wiesz, z tym gazowaniem to akurat normalne, że dieselek "puści dymka", przy jakich obrotach zaczyna "dymić" ?
Okazało się, że cieknie mechanizm przekładni kierowniczej. Koszt regeneracji ok. 800zł. Czy warto regenerować, czy lepiej kupić nowe?
Cieknie sam mechanizm czy węże do niego idące ? jeśli mechanizm to raz na jakiś czas płynu dolać i jeździć, albo kupić maglownice z używki. Tylko życzę wesołych świąt przy próbie wymiany ;)
No i zauważyłem, że gdy go mocniej przegazuje dymi mi zadek.
Normalna sprawa że jak przybutujesz to zadymi, moja przy ruszaniu z kopyta potrafi narysować kreske sadzy na asfalcie :mrgreen: ale jak już wejdzie na obroty to jest dymek widoczny tylko w światłach w nocy, w dzień nic nie widać.
Maglownice używaną powinieneś kupić dużo taniej niż 800zł ale nigdy nie wiesz co i w jakim stanie dostaniesz...Jeśli nie masz innych problemów typu duże luzy i z tego wynikające niepewne prowadzenie to bym to na razie olał chociaż jeśli cieknie tak, że wręcz lecą krople i ucieka go dość dużo to zastanawiałbym się nad wymianą bo płyn do wspomagania też kosztuje i głupio dolewać go tak często jak wachę ;)
Co do dymienia to dużo zależy od tego gdzie tankujesz ostatnio musiałem zalać na nesta i zauważyłem ,że dymię, jak leje na shelu to praktycznie nie ma dymu...
zaczyna dymić mniej więcej przy 3,5k obrotów,a tankuje na dużych stacjach. całe szczęście nie leci z dołu tylko jest widoczne, że delikatnie przecieka.
Pytam czy warto regenerować czy lepiej kupic nową bo nie ukrywam, że tłucze troszke km dziennie (ok. 100-200)
pzdr ;)
Nowej nie ma sensu kupować, chyba że chcesz podnieść wartość pojazdu o 25% :lol:
Przekładnie na allegro zaczynają se od 90 zł wiec myślę, że za 200 kupisz już naprawdę dobrą. A to co zrobisz zależy od Ciebie, ja jestem taki, że nie lubię jak mi coś puka i stuka, albo cieknie i staram się wszystko naprawiać, choć nie zawsze mam czas i kasę więc przekładam to na inny termin. No ale na hamulcach, układzie kierowniczym i zawieszeniu nigdy nie oszczędzałem i nie zwlekałem...wychodzę z założenia, że auto może mi nie odpalić ale zahamować i skręcić musi bo od tego zależy moje życie.
powiedzcie mi czy musze szukac konkretnej przekładni czy wszystkie do marysiek sa takie same?
powiedzcie mi czy musze szukac konkretnej przekładni czy wszystkie do marysiek sa takie same?
Zdaje mi się że będą różnice chociażby ze względu na masę zespołu napędowego. 2.0 20V i 2,4 (J)TD mają inne końcówki drażka, inne drążki kierownicze zatem wnioskuje że i przekładnia będzie też inna.
w takim razie czy ktoś może mi podać nr katalogowy przekładni? wtedy napewno zawęzi się pole poszukiwań
pzdr
Podaj dokładnie dane samochodu, rocznik model, ewentualnie VIN, w poniedziałek będę mógł Ci podać nr części wg. fiata.
mikeangelo
26-06-2009, 19:26
I dołączę się tutaj do pytania o przekładnię kierowniczą. Czy można dostać zestawy naprawcze do przekładni? Jeżeli tak to ktoś wie gdzie i za ile? Robię analizy co się najbardziej opłaca jeżeli chodzi o cieknącą przekładnię:
1. Regeneracja w warsztacie,
2. Wymiana uszczelnień samem,
3. Kupno używanej.
Odnośnie pkt. 2. Dużo roboty jest przy demontażu maglownicy? Czy niemechanik (czyli ja) ze zdolnościami manualno mechanicznymi da radę zrobić to w warunkach domowych? I jakie czyhają niebezpieczeństwa?
Tylko cieknie czy ma luzy? Luzy znikają po zapaleniu auta czy pozostają? Jak duży masz wyciek i ile zamierzasz użytkować jeszcze auto?
mikeangelo
08-07-2009, 14:25
1. Cieknie jak dla mnie dość poważnie z prawej strony przekładni - cały wahacz mokry (muszę dolewać jakieś 100 ml na 300 - tak na oko).
2. Przy ostrym skręcie w prawo (mały promień skrętu) słyszę stukania - takie dzwonienie (w lewo nie wiem, bo wczoraj wymieniałem wahacz z luźnym trzpieniem z prawej strony - choć teraz się zastanawiam, czy bardziej nie była to wina przekładni, bo też były stuki przy ostrym skręcie w lewo. Ale specjalnie pojechałem na stację diagnostyczną, by przyczynę stukania ustalił mi specjalista)
3. Luzów raczej nie ma.. koła praktycznie od razu reagują na skręt (ruchy 2-3cm kierownicą)
4. Autko ma jeszcze troszkę ze mną pojeździć jakiś rok (może krócej; ale przewiduję, że pozostanie w rodzinie jeszcze kilka lat - na razie taka jest wersja, która może ulec zmianie)
Z tego co pamiętam to znajomy w fokusie regenerował przekładnię za 700zł. Ale on miał ją bardzo mocno zniszczoną. Wydaje mi się, że wymiana samego uszczelnienia nie będzie droga i najwięcej zapłacisz za wyjęcie i założenie jej na nowo w aucie.
mikeangelo
11-08-2009, 20:46
w warsztacie specjalizującym się w regeneracji przekładni powiedzieli: regeneracja 500-700 zł, wymiana 200 zł. Zorientowałem się, że zestaw naprawczy można kupić do 200 zł. Planuję zregenerować samemu maglownicę i wymienić. O efektach powiadomię. Jeżeli ktoś wie, jakie niespodzianki mogą mnie przy tym czekać, to z chęcią posłucham dobrych rad:)
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.