witam mam pytanko :jakie świece (chodzi o firme ) założyć do maryski 1,9td rok 1998.zbliza sie zima i cos w tym kierunku trzeba zrobić ,narazie pali ok ale lepiej dmuchać na zimne.dzieki za wszelkie podpowiedzi.POZDRAWIAM

Jeśli świece masz dobre to ich nie zmieniaj-szkoda pieniędzy i czasu. Objawem uszkodzonych świec jest długie ich grzanie, mocne dymienie auta po rozruchu, utrudniony rozruch i bardzo duży hałas przy odpaleniu i bardzo nie równa praca na początku. A co do firmy to ja w każdym swoim aucie zakładałem NGK poza polonezem i bylem zadowolony...wg mnie świece to element na którym nie ma sensu oszczędzać wiec z doświadczenia polecam NGK ale możne koledzy któży moja TD znaja jakieś inne dobre.

Objawem uszkodzonych świec jest długie ich grzanie

Basu baju bedziem w raju, a niby to na jakiej podstawie twierdzisz ze będzie dłuzej grzał ? sterownik ma zaprogramowany czas nagrzewania, jak jakiś wypasiony to jeszcze w funkcji temperatury i tyle, a spalonej świecy grzaniem dłuższym pozostałych nie nadrobi.


doświadczenia polecam NGK ale możne koledzy któży moja TD znaja jakieś inne dobre.

NGK dobre są świece zapłonowe do benzyniaków. Do naszych wozideł albo Beru (montaż fabryczny) albo Bosch. Dobre też są Championy ale kosmicznie drogie, prawie dwa razy tyle co świeczki beru.

Ja osobiście mam teraz Lucasa i od roku spokój.

dzieki bardzo za podpowiedzi :)POZDRAWIAM