Kupiłem ostatnio nowego Fiata Fiorino, w zasadzie jest OK, ma natomiast mały, denerwujący objaw jakim jest skrzypienie wycieraczek podczas pracy. Najlepsze jest to że jak szyba jest sucha (prawie sucha) to nie skrzypią, ale gdy niestety spadnie deszcz i jestem zmuszony użyć tego wynalazku ażeby mieć jakąkolwiek widoczność to słysząc te piski od razu mnie coś trafia i chcę jak najszybciej uciec z tego autka. Czy u Was tez tak jest ?? Pozdrawiam

Jak auto jest nowe to dymaj z usterką na ASO, mają to poprawić i łaski nie robia.

też tak uważam, ale chciałem najpierw zasięgnąć opini inych uzytkowników czy to tylko tak u mnie się dzieje czy to wada-specyfika modelu :)

Ja mam to samo. Nówka auto ... 3 tys przebiegu i praca wycieraczek niemiłosiernie głośna. Wstyd. Jadę w przyszłym tygodniu do ASO. Zobaczymy co powiedzą.

Sztips, turbus, dziwny przypadek ale wydaje mi się że pióra są raczej gównianej jakości.
Dajcie znać co wam powiedzieli w ASO.
pozdrawiam

W ASO wymienią Wam jedynie pióra wycieraczek. Takie objawy maja wszystkie nowe auta z tzw. aerodynamicznymi wycieraczkami typu banan. Dlaczego tak jest? Podejrzewam że to wina materiału lub też ich zbyt długiego magazynwania. Koszt nowych wycieraczek ok 150zł.