Zobacz pełną wersję : Woda pod dywanikiem kierowcy
Witam! Mam pytanie/problem otóż dzisiaj zajrzałem pod dywanik kierowcy (pod pasażera nie) i ujrzałem tak kałuże wody średnicy ok. 10-20 cm. Wcześniej jej nie zauważyłem. Odkręciłem listwę progową boczną, odchyliłem tapicerkę podłogową i pomacałem ręką, to wygłuszenie, które było pod nią też było wilgotne, a na podłodze jest kropka rdzy (po zimie muszę to wyczyścić i psiknąć ocynkiem). Dodam iż niedawno byłem w Warszawie, gdzie miałem non stop włączoną klimatyzację i nawiew na nogi/klatka piersiowa (czas jazdy ok. 8-9 h). Gdy wcześniej jeździłem z nawiewem skierowanym tylko na klatkę piersiową problemów z wodą nie było. Moje pytanie, czy to objaw normalny, czy coś trzeba z tym robić, czy wysuszyć i po prostu nie używać nawiewu na nogi? Proszę o poradę/pomoc. Czy Wy też to u siebie macie?
P.S. to na pewno woda, nie płyn chłodniczy ani żaden inny.
Pozdrawiam
Może odpływ z parownika jest niedrozny i woda trafiła na podłoge zamiast na zewnatrz jak otwarłeś nadmuch na nogi ?
Odpływ jest drożny na pewno, sprawdzałem.
I na 100% jest to woda, nie jest to płyn chłodniczy?
Na moim przykładzie (Fiat Tempra) mam takie coś, że jak przyjdzie zima to pod wycieraczką mam mokro. Poprostu wilgoć lub się tam osadzać.
A właśnie, czy jest to dosłownie kałuża, czy może wilgotne?
Włączanie i wyłącznie klimy może powodować skraplanie się wody tymbardziej w uplane dni.
Włączanie i wyłącznie klimy może powodować skraplanie się wody tymbardziej w uplane dni.
No ale Prezesie nie na wycieraczce, jak sie skropli to na przewodach ... żeby wycieraczke zmoczyć to by powietrze na wylocie musiało mieć temp. ujemną a to jest nierealnie bo najpierw by zamroziło parownik.
Wygłuszenie pod tapicerką jest wilgotne, natomiast pod dywanikiem na tej gumie (kawałek tapicerki) jest kałuża, ale juz obok gumy jest tylko wilgotne. Jeszcze dodam, iż mój znajomy w Focusie gdy włączy klimatyzację i nawiew na nogi, to mu tez woda na dywanik cieknie ale u niego oszroniają się kanały i skrapla się woda. Podczas jazdy w dość ciepłe dni zauważyłem, że pod dywanikiem jest ciepła podłoga i być może tworzy się kondensat i może dlatego tam jest woda ?
P.S. raczej jestem pewny, że to woda, ponieważ ma zapach i konsystencję wody oraz jest bez smaku.
Ujemna nie musi być wystarczy, że będzie większa różnica temperatur ;)
Włóż do lodówki wodę, wyjmij w ciepły dzień i odrazu się woda będzie skraplać na butelce.
Ja mam takie coś, ale w zimie. Skrapla się woda pod dywanikiem, całkiem możliwe, że TTTM (ten typ tak ma).
Niech się inni wypowiedzą, możliwe, że mieli podobne pzygody.
Ujemna nie musi być wystarczy, że będzie większa różnica temperatur
Włóż do lodówki wodę, wyjmij w ciepły dzień i odrazu się woda będzie skraplać na butelce.
No własnie ale jaka różnica ... ponad 30*C grubo musi być żeby wyraźnie się skraplała woda, nie wposminam jaka musiałaby być róznica żeby woda się skondensowala na dywaniku, koledze by nogi zamazły :D
ja nie zauważyłem u siebie tyle wody przy klimie a kałuże miałem pod nogami tylko wtedy gdy nagrzewnica była walnięta :lol:
No było 35-36*C, nagrzewnica wygląda raczej w porządku, na tyle co udało mi się zobaczyć, na razie dzięki za sugestie, będę obserwował co się dalej dzieje na razie suszę wygłuszenie i ustawię nawiew tylko na klatkę piersiową.
nagrzewnica wygląda raczej w porządku,
Nagrzewnica tak, ale zawór sprawdziłes? Na pierwszy zut oka zawsze wszystko jest normalnie, przyjzyj sie temu dobrze bo tak jak Hipo pisze z klimy to raczej dziwne zeby az tak ciekła woda.
Gdyby zawór był walnięty to na pewno wody byłoby znacznie więcej niż jest, bo miałem cały czas klimatyzację włączoną. Nie wiem jak Wam dokładnie określić ile tej wody było. Płynu chłodniczego w ogóle nie ubyło a pod dywanikiem to na pewno woda.
bercik1965
14-09-2008, 22:06
co prawda objaw jest dziwny ale skoro napisałeś że ten płyn nie ma smaku ani zapachu więc można wykluczyć płyn chłodniczy i uszkodzenie zaworu nagrzewnicy stawiam przeto na klimę i kondensację temperatury czyli skraplanie się wody a co do parownika to może faktycznie przewód jest nie w pełni drozny sprawdź go jeszcze raz
Chociaż zawór nagrzewnicy też może być winny. Niekoniecznie on musi się "zdradzić". Np. u mnie leciał płyn głównie w lato gdy zawór był zamknięty, przez to stawiał opór wodzie i leciało mocniej, a jak przyszła zima to leciało mniej bo zawór był otwarty. Możesz dla spokoju rozebrać plastiki i "pomacać" czy nie jest on przypadkiem wilgotny.
A jak odpalisz auto to słyszysz w środku takie bulgotanie przez pewien moment od odpalenia?
Przy odpalaniu nie ma żadnego bulgotania, tak jak pisałem wcześniej wysuszę wygłuszenie dokładnie i ustawie nawiew na klatkę, jeszcze (jak będę miał warunki) to sprawdzę ten odpływ i odkręcę platiki przy nagrzewnicy w wolnym czasie.
[ Dodano: 2008-09-15, 18:25 ]
Więc dzisiaj miale troszkę wolnego czasu i zdjąłem ten plastik, który jest przed tunelem a pod deską. I co ciekawe te dwa "kanały" które doprowadzają powietrze na tył (nie wiem czy na stopy, czy tam pod podłokietnik) były zdjęte, tzn. zdjęte z tych górnych wyjść nagrzewnicy, wsunąłem je tak jak powinny być (nie wiem czy to ma jakiś wpływ na wodę od dywanikiem) oraz dokładnie obejrzałem tapicerkę i jej okolice (na tyle ile było można) i wszystko było suche.
mam to samo :( zabrałem się dzisiaj za porządki w aucie, wyciągnąłem dywaniki i zonk. pod dywanikiem kierowcy mokro. woda. dużo wody. na bank nie jest to płyn z nagrzewnicy, bo płynu nie ubywa, a i zapach bardziej naturalny. udało mi się odsunąć nieco tapicerkę. wszystko mokre. woda musi lecieć gdzieś z góry ponieważ wilgotna jest ścianka boczna wraz z wygłuszeniem obok pedału sprzęgła. statnio sporo u nas padało więc podejrzewam, że przez jakąś nieszczelność cieknie mi do środka deszczówka, prawdopodobnie z podszybia. tam są jakieś kanały odpływowe? może się przytkały... ktoś to kiedyś udrażniał?
Masz w rogach, ja raz do roku robię tam porządek.
Może być tak że stoi tam woda,wlewa się przez otwór w lewym rogu na godzi.
Wysłano z GT-I9100 z użyciem Tapatalk
przez dwa dni ubiegłego tygodnia mieliśmy dość obfite opady deszczu (nawet oberwanie chmury). i co? w aucie sucho. być może to dziwne, ale pamiętam, że kiedy w aucie było mokro po deszczu, nadmuch skierowany był na nogi. teraz ustawiony był na przednią szybę. czy to może mieć coś wspólnego z mokrym dywanikiem?
Może woda leci Ci przez podszybie do silnika do wewnątrz?
no gdzieś tam leci... teraz trza namierzyć gdzie. na pewno od strony kierowcy. konieczny będzie demontaż tego plastikowego podszyba, ale zanim to zrobię, trzeba zdjąć wycieraczki. tak się świnki zapiekły, że konieczny będzie jakiś ściągacz. namierzyłem ostatnio w OBI specjalny klej/uszczelniacz do szyb, tworzyw sztucznych i metalu, którym możnaby tą plastikową osłonę do szyby przykleić i uszczelnić, wcześniej oczywiście udrażniając kanały odpływowe z podszybia. co o tym myślicie? teraz czeka mnie jeszcze pranie tapicerki podłogowej, bo zbyt świeżo teraz nie pachnie... Vanish do dywanów styknie?
W rękę wąż i lejesz po szybie i podszybiu. A druga osoba niech próbuje patrzeć gdzie leci.
kamilo62
23-06-2012, 18:04
Z drugiej strony ten waz na dluzsza droge nie pokaze co i jak. Ja swoje podszybie sprawdzalem za pomoca wiadra wody - niby byly jakies tak male listki itp..a Teraz raptem nie pada i ten padalo strasznie - Tak samo mialem przelaczone na Szyby i nogi - i caly wuj wody sie zebralo.Niewiem co i jak.
A odnosnie wycieraczek - ja troche postukalem w srube i bylo spoko..
Wg. mnie klejenie tego plastiku do szyby to raczej głupi pomysł..
Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
Wg. mnie klejenie tego plastiku do szyby to raczej głupi pomysł..
no raczej, ja też bym tego nie robił.
http://fiatklubpolska.pl/na-luzie-po-pracy-452/codziennik-7781/68#post63671
-> chyba nie tym razem, ale przypominam. Już w kilku autach widziałem ten numer, ostatnio VW Golf (III) kuzyna po każdym deszczu zamieniał sie w mobilne akwarium ... przez głośniki woda nie "przesiąkała", tylko dosłownie LAŁA SIĘ do środka.
Nad pedałem sprzęgła jest kilka przepustów w przedniej grodzi, kable tamtędy idą i linki. Tamtędy może płynąć woda do kabiny, przy lekko przytkanych odpływach i sporym deszczu po grodzi płynie równo.
Linki mają we fiatach dobre uszczelnienia, trzeba je TYLKO włożyć na miejsce i uszczelka musi być cała / czysta (jeszcze nie widziałem żeby któryś mechanik przejmował się takim drobiazgiem).
Z nagrzewnicami i klimą co model to inny ból. W Palio/Siena nagminnie cieknie zawór, rozszczelnienie nagrzewnicy też się zdarza. Ale odpływ jest tak zrobiony że tylko z uszkodzonego zaworu cieknie do kabiny, reszta leci przez odpływ pod samochód. No chyba żeby, przy nawiewie ustawionym "w dół" ewentualnie może pociec przez wyloty powietrza - ale to musi już konkretnie przeciekać, albo łapać wodę przez wlot powietrza do nagrzewnicy.
W BBM nagrzewnica jest inna, jeśli woda dostaje się gdzieś od góry (wlot powietrza) to prawie na pewno znajdzie się na podłodze. Nie wiem "czemu", niby w każdym aucie działanie układu nawiewu powierza jest podobne. Jak kupię Bravo albo Marea to zacznę się przejmować ;-)
teraz czeka mnie jeszcze pranie tapicerki podłogowej, bo zbyt świeżo teraz nie pachnie... Vanish do dywanów styknie?
Zdejmiesz wykładziny to zobaczysz ...
Sama wykładzina nie gnije, ona jest tak syntetyczna że wytrzyma 100 lat w wodzie i tylko się przybrudzi. Pod nią jest mata wygłuszająca, filcowo-bitumiczna. Ta gnije, jak wykładziny podłogowe za PRL-u (i podobnie śmierdzi). Zależy jak długo i ile miałeś wody, jeśli dużo i długo to niczym nie wyczyścisz = trzeba wymieniać (pleśniejącej maty nie da się skutecznie "odpleśnić").
wykładzinę już podnosiłem. za ciekawie to pod spodem nie wygląda, że o zapachu nie wspomnę. w następny weekend będę miał ściągacz do wycieraczek, to się podszybie zdemontuje i mam nadzieję przyczynę przecieków ustali.
Masakra - takie usterki są najgorsze :(
Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
tak jeszcze w ramach okoliczności, obserwacji związanych z problemem. do tej pory parkowałem auto prawą stroną na chodniku co powodowało, że cała deszczówka spływała na lewą stronę. w tym tygodniu, będę parkował auto prosto i zobaczę czy jest jakiś efekt - o ile deszcz pozwoli oczywiście ;)
U mnie to samo. :roll: kilka godzin 2/3 jazdy z klimą i wykładzinka pod stopami jest mokra. Nawiew zawsze mam na szybę/nogi ,a wody jest niewiele co nie zmienia faktu,że skąś kapie.
A widzisz ale to już trop jakiś.. Skoro to ma związek z klimą to wężyk skraplacza pewnie masz nie drożny lub przerwany..
Tak mi się wydaje,że to ma związek z klimą bo tylko w upalne dni to zauważyłem,a ten wężyk to tylko (chyba) z kanału można go dostrzec/naprawić. Coś kiedyś było już o tym pisane na tym forum.Według mnie to żadna usterka,ale przy okazji sprawdzę, dzięki Panowie.
tak wężyk po środku grodzi schodzący do dołu.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.