epascales
25-08-2008, 20:28
Od miesiąca jestem posiadaczem fiata Stilo 1.9 JTD 115KM z 2003 roku. Mam problem ze sprzęgłem. Tydzień temu zauważyłem, że pedał sprzęgła po wciśnięciu go na 1/4 skoku nie stawia żadnego oporu (jest ale minimalny). Silnik jest prawidłowo odsprzęgany bez żadnych zgrzytów a samo sprzęgło nie ślizga się i równomiernie bierze. Po przejechaniu 100 km skok bez oporu wydłużył się do 1/2 całkowitego skoku i trzebabyło go odciągać nogą bo zostawał w tej pozycji. Silnik w dalszym ciągu był prawidłowo odsprzęgany po przejechaniu 400km skok bez oporu powrócił do 1/2 całkowitego skoku. Po przejechaniu kolejnych 600km znowu wystąpiła sytuacja z 1/2 skoku i odciąganiem pedału sprzęgła ale silnik w dalszym ciągu był prawidłowo odsprzęgany. Po tych ostatnich 600km przejechanych bez przerwy auto stało 1 dzień nieuruchamiane. Następnego dnia biegi nie chciały wchodzić. Ma ktoś jakiś pomysł co to może być?? Udało mi się odholować autko do mechanika. Mechanik postawił diagnozę zapowietrzonego układu sterowania sprzęgłem. Wykonał odpowietrzenie sprzęgła (koszt 60PLN). Pomogło ale nie na długo bo po 600km znowu sprzęgło zapadło sie do 1/2 skoku.
Teorie jakie udało mi się zebrać u mechaników to:
1. Nieszczelność w układzie sterowania sprzęgłem,
2. Nieszczelność w układzie hamulcowym(hamulce działają ok ale to jest ten sam układ z tym samym płynem a rurka od zbiorniczka do układu sterowania sprzęgła znajduje się najwyżej)
3. Uszkodzony wysprzęglik ale podobno nie widać żadnych wycieków ani nieprawidłowości na nim tak samo jak i na pompie sprzęgła.
4. Uszkodzenie membrany w układzie różnicowym i tam możliwy wyciek płynu (za tą diagnozę zapłaciłem 20 PLN, była ona na podstawie konsultacji z właścicielem sklepu z częściami do Fiat'ów to pewnie koszt rozmowy telefonicznej z tą osobą)
5. Wysoki poziom płynu hamulcowego wskazuje na wyciek i zasysanie powietrza (trochę dziwna teoria no ale niech będzie) tylko nie wiadomo z którego układu.
Dodam, że wycieku jeszcze nie zlokalizowano. W czwartek umówiony jestem na diagnozę w pogwarancyjnym centrum naprawy fiat'a.
Ma ktoś jakiś pomysł gdzie może on być albo ma jakąś teorię na ten temat??
Teorie jakie udało mi się zebrać u mechaników to:
1. Nieszczelność w układzie sterowania sprzęgłem,
2. Nieszczelność w układzie hamulcowym(hamulce działają ok ale to jest ten sam układ z tym samym płynem a rurka od zbiorniczka do układu sterowania sprzęgła znajduje się najwyżej)
3. Uszkodzony wysprzęglik ale podobno nie widać żadnych wycieków ani nieprawidłowości na nim tak samo jak i na pompie sprzęgła.
4. Uszkodzenie membrany w układzie różnicowym i tam możliwy wyciek płynu (za tą diagnozę zapłaciłem 20 PLN, była ona na podstawie konsultacji z właścicielem sklepu z częściami do Fiat'ów to pewnie koszt rozmowy telefonicznej z tą osobą)
5. Wysoki poziom płynu hamulcowego wskazuje na wyciek i zasysanie powietrza (trochę dziwna teoria no ale niech będzie) tylko nie wiadomo z którego układu.
Dodam, że wycieku jeszcze nie zlokalizowano. W czwartek umówiony jestem na diagnozę w pogwarancyjnym centrum naprawy fiat'a.
Ma ktoś jakiś pomysł gdzie może on być albo ma jakąś teorię na ten temat??