Zobacz pełną wersję : [osprzęt silnika] Wariujący obrotomierz
Andrzej_F12
17-08-2008, 11:32
Witam! Mam problem z mareą 1.6 16 V +LPG. objawy są następujące. W chwilę po ruszeniu samochodem głupieje obrotomierz i zaczyna skakać od 2, 3 tysięcy do zera i gdy rozgrzeje się silnik to wtedy samoczynnie przełącza się na benzynę. Podczas wariowania obrotomierza zapala się też chwilami kontrolka od wtrysku
Skoro zapala się marchewka to proponuje najpierw podpiąc wozik pod kompa i zobaczyć co mu dolega.
Andrzej_F12
18-08-2008, 20:34
Podpinałem, i jedynym błędem jaki się pojawia jest błąd sondy lambda, którą wymieniłem na nówkę i nic nie pomogło. Diagnosta stwierdził, że dziwnie zachowują się wskazania czujnika położenia wałka rozrządu i też go wymieniłem i dalej nic. :(
Hm poczekaj aż zaglądnie ktoś kto ma wieksze rozeznanie z benzyniakami niż ja ....
Andrzej_F12
18-08-2008, 21:27
Dodam jeszcze, że gdy ten obrotomierz tak sobie skacze i jadę sobie np. około 80 km/h i wrzucę 5 bieg i gaz do dechy ( silnik sie muli oczywiście ) ale wtedy obrotomierz raptownie wraca na właściwą pozycję i zaczyna pokazywać prawidłowo do czasu aż skonczy się mulenie czyli około 120 km/h. Obojętnie na którym biegu , jeśli wrzucę za wysoki bieg w stosunku do prędkości jazdy to obrotomierz zaczyna pokazywać poprawnie doputy dopuki auto się nie rozbuja do właściwej dla danego biegu prędkości. Wymieniałem też na próbę komputer ( jednostkę sterującą), i też bez efektu. Obrotomierz wraca też do właściwych wskazań gdy gwałtownie zdejmę nogę z gazu, czyli gdy silnik schodzi do wolnych obrotów. Jednak często te wolne obroty strasznie falują między tysiąc a dwa tysiące.
Dzisiaj wyjąłem i wyczyściłem silniczek krokowy- dalej bez efektu :(
[ Dodano: 2008-08-23, 19:28 ]
Znalazłem przyczynę, lub tak mi się tylko wydaje! Po lekturze kniżki zembowicza, zwróciłem uwagę na nie zawsze wyłączającą sie ( po upływie 10 sekund od załączenia stacyjki) pompkę paliwową. Jest ona zasilana z dwublokowego przekaźnika układu paliwowo- wtryskowego . Odnalazłem go, i po zdemontowaniu postukałem nim jedynie dość energicznie o coś twardego, bo jest nierozbieralny ( zalewany). Proszę sobie wyobrazić że pomogło na spory kawałek czasu. Obrotomierz zaczął pracować idealnie i silnik też. Było tak przez jeden dzień, i usterka wróciła . postukałem znowu w przekaźnik i ponownie pomogło. Dzisiaj w serwisie Fiata próbowałem zamówić , długo nie mogli zrozumieć o który przekaźnik chodzi pomimo, że opisałem dokładnie firmę , typ , oznaczenie i wszystko jak książka pisze. Dopiero po dokładnym opisaniu gdzie on się znajduje w samochodzie i podaniu koloru (biały) kapnęli się o który chodzi i obiecali, że "spróbują" :?: :?: :?: znaleźć :? . W sklepach i na aukcjach nie znalazłem.
[ Dodano: 2008-08-27, 12:47 ]
Dzisiaj dostałem nowy przekaźnik układu paliwowo-wtryskowego z serwisu fiata w Raeszowie ( tam wiedzieli od razu o który chodzi, mieli na półce i na drugi dzień od zamówienia już był u mnie ) w cenie 128zł . Założyłem i churrrrra! to było to :lol: . Pomogło :lol: Mam naprawione auto :mrgreen:
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.