Mam taki problem, przy prędkości tak średnio powyżej 150 km/h zaczyna mi drgaćcały "kokpit", oraz kierownica, i zależy też to poniekąd od drogi, gdy jest lekko pod górkę to te drgania zanikają. Czy ktoś wie pobieżnie co mogłoby być tego przyczyną ?

Fiat Bravo 1.6 16V 96r.

2clubbers, kolego zobacz sobie wyważenie kół

a kiera ci nie bije przy tej prędkości ?
jak nie to masz na tyle nie wyważone albo pospadały ciężarki a jak kiera lata to zobacz przód
może też któraś opona mieć już jajo
zobacz datę produkcji opon i ich stan a jak nie to leć do wulkanizatora
koszt wyważenia jednej sztuki to około 8 zł

krzywe felgi, zużyte końcówki drążków, itd itp...

kamyk w oponie, jakaś bania w oponie którejś (może wyskoczyć nawet -od wewnętrznej, więc łatwo nie zobaczysz-), ogólnie stan opon, wyważenie, ciężarki na nich czy nie odpadły, skrzywiona felga, zużyte drążki kierownicze - końcówki (ale wtedy kiera będzie luźniej na boki latać, autko będzie miało tendencje do znoszenia na lewo/prawo), geometria zawieszenia, może być łożysko ale to by szumiało głośno raczej;
na początek na pewno sprawdź dokładnie opony i ich wyważenie, oraz czy nie są jakoś skrzywione / bańka nie wyskoczyła gdzieś od np uderzenia w krawężnik lub ze starości (jeśli mają lata swe), to podstawa, potem geometria zawieszenia - zbieżność, potem dopiero możesz szukać problemu w zawieszeniu i reszcie, ale większość przypadków to w/w, głównie opony;

Ogolnie to z przodu mam nowe oponki. Z tylu sa w wizualnym dosc dobrym stanie. Ale jeszcze jedno pytanie, czy kierownica powinna tak luzno chodzic ? Mam porownanie do Fabii akurat, tam w czasie jazdy trzeba sie niezle namocowac przy prowadzeniu auta, a u mnie w Bravo strasznie leciutko chodzi. Macie podobnie ?

a u mnie w Bravo strasznie leciutko chodzi. Macie podobnie ?

W fiatach generalnie to kiera lekko chodzi, mam porównanie mojej maryśki do Paska B5, u mnie wyraźnie lżej ale oczywiście nie lata w rękach i czuje się droge.

Jak pisze kolega Hipo - w Fiatach (szczególnie w BBM'ach) dość lekko chodzi kierownica. Dla niektórych może być to męczące w trasie. Są ludzie, którzy czynią jakąś magię i sprawiają, że kiera zaczyna chodzić ciężej, ale nie polecam tego, bo można zabić pompę wspomagania...

zależy co masz na myśli 'luźno'... jeśli - że lekko, to tylko masz sprawne wspomaganie i jest ok, bo chodzi dość lekko; jeśli w pewnym krótkim zakresie tylko za lekko chodzi to może masz końcówki drążków już wybite, wtedy może ktoś to zauważy jak ty byś gwałtownie ale minimalnie kręcił a ktoś drążki obserwował z kanału... no i z tego (luźnych/wybitych końcówek drążków) też drgania na siłę możesz mieć ale prędzej to auto będzie pływać lewo-prawo nieco jak jedziesz szybko

Zauwazylem jeszcze ze jak zjezdzam powiedzmy z parkingu (z kraweznika) to tak jakby z przodu wogole nie bylo amortyzacji .. moze to bedzie cos z tym zwiazane.