cześć wszystkim!

[ Dodano: 2008-05-01, 20:47 ]
Mam obecnie problem z maryśką 1,6 16v.Mianowicie łapie i gaśnie,czy może to być problem z imobilajzerem?

[przeniosłem twój post w nowy temat, nie pisz w niepasującym, ew stwórz nowy - tak na przyszość - wtedy jest przejrzyściej i prędzej ktoś Ci pomoże ;) ]

co od autka - w zasadzie może być, ale nie sądzę, immobilizer przy starcie by odcinał jak głupieje, w trakcie nie powinien, choć też może...

opisz dokładniej jak to wygląda - kręcisz i zapala i chodzi a potem nagle gaśnie czy kręcisz i chce zaskoczyć ale nie zaskakuje czy może zaskoczy ale nie na wszystkie cylindry i gaśnie czy...? w którym momencie? jak?

sprawdz czujnik polozenia wału- zmierz miernikiem oporność. Dane są w Zebrowiczu

no CPW to też b. możliwe, w najgorszym wypadku rozrząd Ci przeskoczy, ale CPW może być uszkodzony, jednak omomierzem nie sprawdzisz go w 100%... o tym możesz więcej poczytać na pod(nad)forum :P www.forum.tempra.org i wpisz sobie CPW do szukajki ew czujnik wału

tom, na pewno znam odpowiedź na Twoje pytanie, ale nie udzielę Ci jej, dopóki nie napiszesz, o co Ci chodzi... Gaśnie na zimnym silniku, na ciepłym, po odpaleniu, przy dojeżdżaniu do np. świateł, dusi się, czy raczej jakbyś wyjął kluczyk? Napisz COKOLWIEK!!

Witam, ja mam maree weekend 1.6 sx i też mam problem z gaśnięciem, na ciepłym silniku, nie trzyma obrotów biegu jałowego. po wciśnięciu sprzęgła w czasie jazdy obroty spadają poniże 500 a czasami do zera a potem się stabilizują ciut poniżej tysiąca. nieraz gdy spadną to samochód gaśnie. była czysczona przepustnica i silniczek krokowy. pomóżcie :cry:

witam kolegow mam problem z zony marea 1,6
mianowicie samochod jak cos go strzeli to gasnie w taki sposob jak bym go gasil kluczykiem, pozniej nie chce odpalic (chyba ze dodam gazu wtedy odpala normalnie ale jak zdejme noge gasnie), gasnie jak wybije go z biegu czyli na wolnych obrotach po paru minutach odpala i chodzi normalnie. potrafi to zrobic raz w tyg a czasami 10 razy dziennie. nie mam pojecia co to moze byc. czasami po odpaleniu obrity spadaja na okolo 500 i potrafi zgasnac bardzo prosze kolegow o pomoc jestem tu nowy wiec nie znam zasad forum ale licze na wasza pomoc moje gg 12777314

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

dodam jeszcze ze nie ma znaczenia czy silnik jest zimny czy cieply prosze o pomoc i pozdrawiam

Jakieś kontroli się świeca, które mówią o awarii?

Może to być czujnik położenia wału, problem z paliwem dawka...
Podstawowe rzeczy sprawdziłeś, czyli świece, kable, filtry. Wyczyścić i sprawdzić możesz silniczek krokowy

Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2, przy użyciu Swype

przepustnica i krokowy byl niedawno czyszczony swiece i kable ok konteolki sie nie swieca bylem na kompie nic nie pokazalo i na analizie spalin gosc powiedzial ze bardzo ladne spaliny nie mam pojecia co jest

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

a jak sprawdzic ten czujnik polozenia walu

Go trzeba sprawdzić miernikiem, oporność. Poszukaj było już o tym na forum

Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2, przy użyciu Swype

to bedzie czujnik połozenia wału korbowego. Ja u siebie miałem taki problem ze nagrzewał sie do 90*C i gasł a jak próbowalem odpalic to wskazówka obrotomierza nawet sie nie ruszala, podłacz FES-a i włącz (obr/min) i sprawdz czy jak krecisz kluczem czy są jakies obr jak nie to CPWK do wymiany

*CPWK - Czujnik Połozenia Wału Korbowego

Ale CPW z reg. pada gdy silnik jest ciepły a tu podobno różnie. Może jakoś krokowy co?

słuchaj rusz na samym sprzegle wrzuc dwójke i niech sie toczy jezeli bedzie szarpał to krokowy a jezeli zgasnie to szukaj przy lince gazu albo w czujniku połozenia przepustnicy

ale mam ruszac z dwojki bez gazu czy najpierw jedynka potem 2 bez gazu dziekuje wszystkim za pomoc

Mało istotne - wązne żeby auto toczyło się potem bez gazowania na 2jce i normalnie jechało.. Nie wiem na ile można tym akurat krokowca sprawdzić ale o to raczej chodziło koledze uchol.

tak dokładnie (ostatnio nie moge sie skupic nad tym co pisze :D ) ruszasz na samym sprzegle i jak bedzie sie toczył wbijasz 2 bieg i bez gazu jedz jak zacznie sie dławic i bedzie próbował zgasnąc to krokowy do czyszczenia to jest najprostrza metoda. jak jedziesz na wolnych obrotach i krokowy zacznie mieszac obroty to auto zaczyna sie dławic i moze zgasnąc, a jak auto jedzie elegancko to wszystko w porządku

można sprawdzic - bo jak obroty są ponize 1200rpm i nie naciska sie pedału gazu to obrotami steruje krokowiec ;) ilość powietrza dawkowana przez krokowowiec a potem wtryski dają minimalną wartośc - jak bedzie jechał na dwójce bez gazu na samym krokowcu i bedzie szarpac to albo krokowiec albo wtryski ;)

uchol, yacub
Fajny, spryciarski sposób :) Już zakodowałem w pamięci :)

no sposób jest dobry nie raz z niego korzystałem :)

Tyle, że wcale nie wskazuje 100% krokowca. Na mieszankę paliwo/powietrze może odpowiadać też parę innych czynników..

witam dzis zerwalem sie na pare min z pracy i wyjalem krokowca . bylo tam dos sporo takiego nalotu jak by olej czy to normalne jak nie to co moze byc przyczyna tego naloty? jak sprawdzic czy krokowiec jest ok dziekuje wszystkim za pomoc i podpowiedzi

Np. przepływka albo sonda jeszcze ale to moze byc krokowiec, a układ dolotowy masz w 100% szczelny ? spróbuj zatkać dopływ powietrza i zobacz czy ci zgasnie jezeli nie to musisz szukać dziury w układzie. a CPWK mozesz sprawdzic wkładając go do gorącej wody i sprawdzasz jaki ma opór. moze byc przepustnica brudna, albo monowtrysk swiruje

dodam jeszcze ze mechanik tak wyczysci ze nie dosc ze byl ten olej to brakowalo oringa ktory jest na krokowcu co uszczelnie go z kolektorem

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

sonda no kompie oscylowala dobrze na analizie spalin tez wszystko ok wyszlo

dodam jeszcze ze mechanik tak wyczysci ze nie dosc ze byl ten olej to brakowalo oringa ktory jest na krokowcu co uszczelnie go z kolektorem
To fajnego masz mechanika nie ma co ;) Nagar zbiera się bo zasysa go z pokrywy zaworów. Wszystko trzeba dokładnie wyczyścić.

witam dzis zerwalem sie na pare min z pracy i wyjalem krokowca . bylo tam dos sporo takiego nalotu jak by olej czy to normalne jak nie to co moze byc przyczyna tego naloty?
olej z odmy. też jak wyjmę u siebie krokowca jest na nim mgiełka olejowa.

to nie byla mgielka tylko dosc sporo czarnego spalonego oleju na sciankach bylo osadzone taka jakby sadza

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

a czy to ze nie bylo tego oringu uszczelniajacego w krokowcu ma jakies znaczenie duze?

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

a czyszczac ten kolektor gdzie wchodzi krokowiec moge uzyc jakiegos rozpuszczalnika?

oring ma znaczenie musisz dobrac taki oring, i ten otwór tez dobrze wyczysc gdzie wchodzi główka krokowca ma byc idealnie :D

mam pytanie czy wyczyszczenie przepustnicy ( wymontowanie jej) jest skomplikowane chcialbym ja przeczyscic benzynka ekstrakcyjna

jak masz czas i możliwosci to nie ma problemu odkreczsz czyscisz i wio :) oczywiscie polerujesz na lustro :P

U mnie to samo, brudny nalot w przepływce, więc krokowiec pewnie też. Jutro to wszystko wyczyszczę, chce to zrobić sprayem do czyszczenia hamulców. Krokowiec, jak czytałem najlepiej na noc włożyć do słoika z naftą (to prawda?) i dmuchać na drugi dzień sprężonym powietrzem. Niestety nie mogę blokować teściowi garażu, więc go wyczyszczę pewnie mniej dokładnie.

Dzisiaj robiłem próbę według opisu uchol and yacub, wszystko było ok.

sluchaj zamacza sie ten trzpień nie mozna za bardzo całego go moczyć, srodek do czyszczenia hamulców nie wiem czy jest dobry podobno najlepsza jest benzyna ekstrakcyjna, przedmuchac jak najbardziej i sprawdz czy sie wkreca i wykreca ładnie chyba ze u ciebie jest wciskany to próbuj wcisnąć. w przepływomierzu to czyscisz te druty co są w srodku. o własnie w 1,4 jest przepływomierz ?

to nie byla mgielka tylko dosc sporo czarnego spalonego oleju na sciankach bylo osadzone taka jakby sadza
To jest mgiełka + syf z dolotu i powstaje taka czarna maź właśnie..


a czy to ze nie bylo tego oringu uszczelniajacego w krokowcu ma jakies znaczenie duze?
Jak już ktoś zauważył oring musi być bo będzie lewe powietrze ciągnąć..


a czyszczac ten kolektor gdzie wchodzi krokowiec moge uzyc jakiegos rozpuszczalnika?
Benzyna ekstrakcyjna wszystko ładnie wymyje.


Krokowiec, jak czytałem najlepiej na noc włożyć do słoika z naftą (to prawda?) i dmuchać na drugi dzień sprężonym powietrzem.
To jest silnik krokowy (albo dc, ew. siłownik elektromagnetyczny) - nie możesz sobie tego tak po prostu zalać bo będzie ciężko to oczyścić potem..

sprej do czyszczenia hamulców ? chyba nie do tego służy - są środki do czyszczenia gaźników ale skłąd moze byc podobny do tego preparatu do hamulców

wg allegro opisy obu preparatów podobne ;) wiec to co bedzie łatwiejsze z dostepnoscią to brac i oczywiscie opisac efekt pracy zrobic foto przed i po :P

Przepustnica ma być jak lustro, a co myślicie nad wypolerowaniem przepustnicy ?

Wystraszy, że będzie czysta i chodziła płynnie

Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2, przy użyciu Swype

Wystraszy, że będzie czysta i chodziła płynnie
Właśnie, to tak jakby polerować miskę olejową od środka :P

oczywiscie opisac efekt pracy zrobic foto przed i po

Zestaw przed czyszczeniem:
6113

I krótki filmik:

http://www.youtube.com/watch?v=zuRoUJC78Vg&feature=youtu.be

Potem przedmuchanie, i bawełnianą szmatką doczyszczenie. Cała operacja, czyszczenie z dwóch stron, zajęła mi 4-5 minut.

Niestety nie udało mi się wyciągnąć krokowca, myślałem że jest przykręcony, a jest wciskany. Jak go wyciagnąć, żeby nie został mi w dwóch kawałkach, bo wtedy to mu autopatolog chyba tylko pomoże :)

oj nie wiem co w takiej sytuacji jak masz zintegrowanego krokowac z przepustnicą - ja mam na sruby których nie moge odkrecic :)

a czeszczenie fajna sprawa ale mnie sie wydaje ze u mnie przepustnica jest wieksza ;)

a ten krokowiec nie jest przekręcany ? przekręc go w lewo

Niestety mam zintegrowany silnik krokowy i czujnik położenia przepustnicy z obudową. Na różnych forach znalazłem kilka sposobów na demontaż silnika krokowego w takiej sytuacji. Na forum elektroda user dorobił sobie ściągacz do demontażu i przyrząd do montażu. Na innym forum mechanik demontuje je za pomocą założonej opaski i podważania śrubokrętami, większość owija szmatką i delikatnie próbuje je demontować przy użyciu żabki lub morsa. Sądzę ze lepiej mieć na wszelki wypadek pod ręką coś na podmiankę, jakby silnik nam został w częściach.

uchol nie przekręcę tego silnika, bo jest na wieloklinie, poza tym ma bolec ustalający jego położenie.