Witam. Mam nietypowy problem i poszukuje rozwiązania. Mianowicie ostatnimi czasy podczas jazdy temperatura cieczy chłodzącej skacze. Podnosi się do poziomu normalnego czyli 82 stopnie trzyma chwilę po czym spada na około 60 stopni. Dzieje się tak w kółko. Przed spadkiem temperatury jest słyszalny dźwięk powietrza w nagrzewnicy. Jestem po wymianie następujących elementów: chłodnicy, termostatu (wymieniłem ze trzy razy), czujnika temperatury oraz świeżo po wymianie uszczelki pod głowicą. Przewody gumowe idące od chłodnicy aż po nagrzewnice sprawdzone i nic nie przecieka. Przewody gumowe są twarde podczas pracy. Zrobiłem mały eksperyment i po usunięciu "środka" termostatu węże trzymały prawidłowe ciśnienie (były miękkie). Płynu ubywa bardzo powolutku, zbiorniczek wyrównawczy płynu wystarcza mi na około 6 miesięcy. Ciepłe powietrze leci normalnie, pod nogami brak jakichkolwiek wycieków. Obstawiam, że może to być uszkodzona nagrzewnica.Pytanie do Was bo ja już się poddaje a żaden mechanik nie wie co to może być, czy jest to możliwe aby nagrzewnica miała jakąś nieszczelność?
Fiat Sedici benzyba 1.6 120 KM 2012 rok

Pompe wody sprawdzał ktos?:lol:

Tak. Zapomniałem napisać też wymieniona ;)

Zrób test na CO2 w płynie. UPG była wymieniana ale nie wiadomo czy nie ma jakiegoś mikropęknięcia w głowicy i minimalnie spaliny pcha w płyn. Chyba że była głowica sprawdzana przy planowaniu na szczelność

Zrób test na CO2 w płynie. UPG była wymieniana ale nie wiadomo czy nie ma jakiegoś mikropęknięcia w głowicy i minimalnie spaliny pcha w płyn. Chyba że była głowica sprawdzana przy planowaniu na szczelność

Tak głowicą była sprawdzana pod kątem mikropęknięć.