Witam,
Problem jak w temacie.
Samochód nie chce odpalić. Pomaga poruszanie kablami sterującymi cewki wysokiego napięcia. Po tym zabiegu odpala bez problemu i działa jakiś czas. Myślałem, że może być jakiś kabelek przerwany ale w trakcie pracy silnika poruszanie kabelkami nie powoduje żadnych zakłóceń. Silnik pracuje poprawnie, nie czka ani się nie dusi...
Druga sprawa to zegary. Kiedy samochód nie chce odpalić głupi ustawieniach czasu, przebiegu itp. Zegary resetują się przed próbą odpalenia samochodu (wyklucza to słaby akumulator - rozrusznik kręci normalnie).
Po ustawieniu czasu, jakiś czas wszystko działa bez problemu. Odpala normalnie do następnego razu. Na przykład do następnego dnia. Czasem problemy występują rzadziej.
Nie wiem czy oba zjawiska są jakoś powiązane ze sobą, czy to dwa niezależne problemy.
Macie jakiś pomysł? Może ktoś spotkał się z podobnym problemem?
Pozdrawiam

Mamy super pomysł: zacznijcie może podawać dokładnie typ silnika!
Tak, 1678 osób przed tobą miało taki problem, że "Punto_2 nie odpala".
Szukaj istniejących tematów, poczytaj dlaczego samochody nie odpalają, co się wtedy robi.
Internet NIE powstał po to, aby każdemu z osobna odpowiadać na ten sam problem. TY masz znaleźć podpowiedzi.

Dzięki za olśniewającą pomoc – naprawdę, czuję się jakbym przeczytał instrukcję obsługi z 2000 roku. Jeśli Twoje 643 posty to podobne kazania o 'szukajcie', to gratuluję – jesteś żywym botem forumowym, tylko bez funkcji pomocy. Może następnym razem zamiast filozofii o istnieniu internetu, dasz chociaż jeden konkret? A jak nie, to zawsze możesz napisać książkę pt. 'Jak nie pomóc i poczuć się ważnym'...
P.S.
Czytaj ze zrozumieniem, nie każdy problem choć podobny jest taki sam.
Jeśli Twoje dalsze uwagi mają mieć podobny charakter, to proszę już nie pisz więcej, naprawdę nie musisz. Znajdź sobie inny temat - przecież jest 1678 osób z podobnymi problemami, może znajdziesz posłuch...

Jeśli pomaga ruszenie kabelkami to zdejmij cewki i je obejrzyj czy nie są pęknięte. Możesz tez w nocy bez światła popryskać cewki woda i zobaczysz czy nie maja przebicia. Mozliwe że cewki nie mają styku do masy i nie ma iskry. Jak pogmerasz kablami to moze cos tam sie rusza i wraca masa.

W mamy Punto za takie problemy odpowiada słaby akumulator. Jak jest w pełni naładowany, to problemu nie ma, ale wraca w krótkim czasie. Zostaje Ci wymiana na nowy. Przerabialiśmy ten problem już 2 razy

Akumulator ma niecałe 1,5 roku i jest w dobrej kondycji... W ten weekend sprawdzę kabelki przy cewce. Bardziej skłaniam się do sugestii kolegi mlodybe. O efekcie napiszę...

To że akumulator ma 1.5 roku o niczym nie świadczy. Naładuj.

Zgadzam się. Mamie pogadały już po ok 2ch latach, bo ciągle robi krótkie trasy i nie zdąży się ładować ( prócz fabrycznego, który wytrzymał lat 8)

Witam wszystkich ponownie
Trochę mnie nie było, ale mimo to z uwagą analizowałem Wasze posty. Dodatkowo dokładnie przyglądałem się objawom i próbowałem ustalić powtarzalność.
Co zauważyłem
Choć wielu zwracało uwagę na wadę akumulatora, to po testach muszę stwierdzić, że przyczyna tkwi w innym miejscu.
Na foto zdjęcia z testów, które wypadły pomyślnie dla akumulatora...
44850 44851 44852
Wiem, zaraz powiecie, że napięcie ładowania powinno wynosić 14.3V, ale i takie jest wystarczające do wykluczenia tego elementu. Sprawdziłem też bezpieczniki F53 odpowiedzialny za podtrzymanie ustawień zegara i duży 40A F2 pod maską odpowiedzialny za zasilanie zegarów... ale chyba to nie ten, sprawdzę pozostałe. Zauważyłem, że do klem dochodzi jeszcze jakieś dość gruby przewód (oprócz tego do rozrusznika lub alternatora) i poddam je przeczyszczeniu bo zauważyłem, że są lekko zaśniedziałe...
Zauważone objawy: zdarzyło się, że podczas rozruchu ekran komputera tego w liczniku całkowicie zgasł - potem "wrócił" z migającym zegarem (ewidentny zanik napięcia) - uruchomienie nie powiodło się. Po odczekaniu około 20 sekund (bez dotykania przewodów cewki WN jak poprzednio) i ponownym rozruchu silnik zapalił od "strzała". Dodam, że wymieniłem wtyczkę od cewki WN - ale ewidentnie to nie to...
Teraz tak sobie pomyślałem, że może prąd nie dochodzi nie tylko do zegara ale też do ECU i stąd potrzebne te ok 20 sekund na ponowny rozruch...
Będę dalej to obserwował i sprawdzał, jak znajdę, to oczywiście napiszę. Niemniej Wasze uwagi nadal bardzo sobie cenię - w końcu chodzi o rozwiązanie problemu...

masa na lewej podłużnicy w jakim stanie? masa na skrzyni biegów?

Witam wszystkich ponownie
Po wielu testach mogę jednoznacznie stwierdzić, że akumulator jest w pełni sprawny. Potwierdza to również jego badaniu w serwisie. Na sugestie poprawy połączenia kabelków wszystkie, które dochodzą do klem, zostały wyczyszczone. Dało to nieznaczną poprawę, bo zegar resetuje się nie tak często jak wcześniej. Ale nadal potrafi się wyzerować. Tuż przed resetem pod maską słychać przekaźnik, który ma niedostateczne połączenie lub masę. Jaki charakterystyczny dźwięk jakby przez sekundę wielokrotnie zadziałał... Po tym zegar się resetuje. Nie wiem, który to przekaźnik.
Zauważyłem też, że po włączeniu stacyjki wskaźnik poziomu paliwa opada, jak również mruga rezerwa, pomimo, że jest paliwo. Odpalenie w tym momencie jest niemożliwe - brak zapłonów. Po wyłączeniu zapłonu i odczekaniu około 20 sekund i ponownym włączeniu zapłonu, jeśli objaw z kontrolką paliwa się nie powtórzy, to samochód odpala bez problemu. To się powtarza, tak jest za każdym razem. Na forach wyczytałem, że to może być wiązka, jakiś czujnik, pompa paliwa lub kostki połączeniowe.
Według was, która z przyczyn może być najbliższa prawdy?
Macie jakieś pomysły to czekam na wasze opinie.