Witam Panie, witam Panów.

Napiszcie mi proszę jak dbacie o swoją tapicerkę w aucie.
Auto mam 8 lat i wkurza mnie kiedy podczas deszczu kropla wody spadnie na tylną kanapę i kiedy owa kropla wyschnie widać plamę na szarym boku kanapy.
Zaprosiłem gościa co popsikał jakąś chemią (bardzo dobrze oceniany na FB) ale w ostatnich dniach sporo i mocno padało w Szczecinie więc problem z plamkami po wodzie pozostał.
Dziś gość wpada jeszcze raz przeprać tapicerkę.

A co sądzicie o miarowych pokrowcach?
Może jesteście w stanie polecić coś na tylną kanapę? Na forum był jakiś post z 2010 roku, ale części linków albo nie ma, albo firmy nie mają w ofercie pokrowców do naszych Tipków.

Mam ten sam typ samochodu, i problem z tapicerką taki sam. Ale olałem temat plam i nic z tym nie robię. Jak się pojawią jakieś większe plamy, to przecieram siedzenie lekko wilgotną szmatką z mydłem delikatnym, lub z płynem do naczyń. To pomaga. Przyzwyczaiłem się już do tego, tylko u mnie tył jest przeważnie nie zamieszkany, także problem u mnie występuje dosyć rzadko....

Mnie również drażni wyjątkowa podatność na łapanie zabrudzeń tapicerki w moim Tipo. Wprawdzie mi bardziej się brudzi się tapicerka na boczkach drzwi i podłokietniku.
Albo ten materiał tak już ma, albo tapicerka była już odświeżana i straciła fabryczną impregnację.
Poszukiwałem kompletu foteli w wersji skórzanej lub pół skórzanej, ale nic ciekawego nie było, więc kupiłem pokrowce dedykowane do Tipo. Są szyte na miarę i były chyba dostępne w ASO, w każdym razie zakupiłem je z wyprzedaży magazynowych.
Akurat dzisiaj dotarły do mnie i po pobieżnym oglądaniu robią bardzo dobre wrażenie.
Pozostał problem z materiałem na boczkach i na podłokietniku.

Osobiście widziałem gdzieś na necie reklamę pokrowców firmy, która robi pokrowce do wszystkich samochodów. Wyglądały bardzo ładnie i wykonanie było przyzwoite (przynajmniej tak wyglądały na zdjęciach). Ale sobie odpuściłem je, jeszcze nie teraz, może w przyszłości coś zorganizuję.
Moje siedzenie pasażera po tylu latach użytkowania i przebiegu 135 tys km. ma lekkie pęknięcie na poddupiu, ale olewam to. Jak będzie gorzej to się coś wymyśli.
Kiedyś miałem przygodę po zaraz po zakupie auta: 2 tyg. po odbiorze auta tylną kanapę zachlapałem niechcący taki tłuszczem, co poprawia wygląd opon, powoduje że opona wygląda jakby była mokra. Myślałem że się pochlastam z wściekłości na siebie. Ale dobry czyściciel tapicerek zrobił co trzeba w 5 minut, i do dzisiaj plama nie wychodzi ponownie. Ale wtedy się przekonałem, że te siedzenia bardzo łatwo pokazują plamy po lekkim zachlapaniu nawet zwykłą wodą......

a ja to zlewam. Po zadnym deszczu nie mam zadnych plam bo woda po prostu wysycha
A na przednie fotele zalozylem uniwersalne pokrowce "serwisowe" - są wodoodporne, pare razy wylala mi sie kawa i nic nie podcieklo

44757