PDA

Zobacz pełną wersję : Jak odkręcić śrubę torx koła zmiennych faz



rc36
30-04-2025, 14:15
Witam. Mam problem z odkręceniem śruby torx KZFR, na razie próbowałem odkręcić tą śrubę za pomocą klucza z przedłużką 50cm i ani drgnie, ma ktoś na to sposób?

GrandePunto8V
01-05-2025, 00:16
"Sposób"? Trzeba mieć predyspozycje do bycia mechanikiem, myśleć technicznie.
To byś sam wpadł "co robić" dalej, jak śrubeczka ciężko dowalona, zapieczona. Zmiana strategii.

Po pierwsze wałek rozrządu trzeba fachowo zablokować, czyli kluczem płaskim 15/16 cala (23,8 mm, robi różnicę, bo kiepskiej jakości metryczny 24 mm może ci przeskoczyć). Można użyć obu kluczy na raz (calowy bliżej wariatora, metryczny dalej, wałek ma dwa sześciokąty), blokada na sztywno (improwizacja), a nie tylko trzymanie ręką (nie wystarczy).
Nie używamy blokady rozrządu (wałka), bo ją pogniesz, za słaba jest.
Po drugie zauważyć, że gniazdo T55 w śrubie jest nienormalnie płytkie. "Bity" będzie obrabiać i/lub będą chciały wyskoczyć.

Trzeba usztywnić stanowisko pracy. Na przykład długim ściskiem stolarskim złapać, ścisnąć razem wałek z nasadką/bitem do śruby.
Pokrętło 1/2" o długości 50 cm jest wystarczające do zluzowania tej śruby. Również do wału korbowego (tam śruba, łeb wystaje, więc można ją trochę podgrzać palnikiem, ciepła śruba się wydłuża zwalniając nieco zacisk).
Jak nie masz pewności ile razy śrubka była naciągana, to daj nową. Ze 2 razy można nową dociągać (czy więcej, nie wiem).

44676
Dla niezorientowanych w mechanice (i właściwościach materiałów, że np. "wszystko sprężynuje"), można dodać, że takie ściskanie śruby wcale NIE przeszkadza w jej odkręcaniu (zluzowaniu)! Ważniejsza jest stabilizacja nasadki i zapobieganie jej wyskakiwaniu (taki jest rozkład sił i sprężystość elementów). Ścisk to dużo słabsza "sprężyna" od wałka i śruby.

Nasadka powinna być krótka (https://www.google.com/search?q=nasadka+t55+krotka) i z tych droższych (30-50 złotych, nie za dychę). Taka czarna. To przeżyje odkręcanie i dokręcanie.
https://praxer.pl/hpeciai/558a4ff3c34016e77807a2c3445f3aa1/pol_pm_Nasadka-udarowa-1-2-Torx-T55-x-42-mm-BGS-5486-T55-210227_1.webp

Jest, włoska mameja, jedna śrubka go pokonała (obrobił torxa, wymontował wałek i dalej problem, ratunku Internet). :lol:

https://www.youtube.com/watch?v=b4VTXxAwmwM
Także, to NIE jest hobby dla każdego. Nie wystarczy tylko kupić narzędzia i już... Jeszcze trzeba umieć ich użyć, a serwisówki typu "eLearn" nie zawierają czynności, zabiegów dodatkowych, które się wykonuje "między wierszami" (te detale decydują, czy mamy do czynienia z Mechanikiem, czy z małpą). Są też błędy, nieścisłości, skróty myślowe w instrukcjach. Później "Janusze" wielce zdziwieni, że zrobili rozrząd na blokadach, zgodnie z procedurą - i jest źle!

Z drugiej strony na czymś trzeba ćwiczyć: te Fiaty to są ostatnie tak proste samochody! Więcej takich nie będzie.

rc36
01-05-2025, 14:23
Dzięki za zainteresowanie tematem.
Torx puścił,ale nie od razu, do odkręcenia użyłem klucza udarowego 800Nm dwie próby i kicha, dopiero gdy podgrzałem śrubę do ok. 150C torx puścił bez większego oporu.
Wniosek jest jeden, grzać palnikiem oporne śruby, temperatura była na tyle niska, że KZFR nadawał by się do ponownego montażu, ale i tak wymieniam na nowy.

GrandePunto8V
01-05-2025, 14:54
Te wasze kluczyki udarowe wcale nie mają takich momentów, to ściema. :cool: Połowy nawet nie mają.
Podobnie jak z głośnikami (niekumaci myślą, że ich wzmacniacze i głośniki mają "setki watów" i że tyle trzeba aby grały - NIE trzeba).
Wariatora (śruby) NIE zaleca się grzać (a na pewno nie palnikiem), bo podpalisz resztki oleju. Podejście mechaniczne jest lepsze.
Udarem się w niektóre rzeczy nie strzela, bo można narobić szkód (ale tego się każdy musi nauczyć sam, w porady nie wierzą).
A stan wewnętrzny koła faz oceniamy po rozebraniu jak w tym temacie: https://fiatpunto.com.pl/topic57963.html

Jak już tyle wymieniasz, to równie dobrze można by profilaktycznie podstawić nowe uszczelniacze trzonków zaworów. Plus procedura odmoczenia pierścieni. Jeśli jest spory pobór oleju (co też widać po stanie świec i sondy lambda pierwszej i składzie spalin).
Oraz zmierzyć wzniosy krzywek wałka (bo się polerują, 0,1-0,2 mm może brakować i silnik zamula lekko, albo są różnice mocy między zimnym, a gorącym - na gorąco może utykać), dla 1,4 8V ma być po 9,50 mm precyzyjnie (metoda na czujnik). No i luzy zaworowe (i kultura montażu wtrysków LPG jeśli jest).
Plus, kwestia przylegania pokrywy zaworów (o-ringi, olej): https://fiatpunto.com.pl/post861074.html#p861074
To jest (może być) prawdziwy zakres prac przy "rozrządzie" (co nie wynika z procedury w eLearn, tylko z doświadczenia)...
Bo później w samochodach "regularnie serwisowanych" (według procedur) połowa rzeczy jest zużyta, źle działa... :cool:

Zamiast grzania punktowo śrubek, prace należy zacząć przy gorącym silniku, większość rzeczy łatwiej się rozkręca.

PS
Twój temat? https://fiatklubpolska.pl/grande-punto-469/peknieta-sprezyna-w-kole-zmiennych-faz-57480/
Dlaczego tyle czasu jeździsz z rozwalonym wariatorem (i pytania o śrubę nie zadałeś tam, tylko robisz nowy temat)?
Nie-techniczne podejście, które później rzutuje na stan samochodu.

rc36
01-05-2025, 19:41
Ten klucz udarowy o którym pisałem, na co dzień odkręca śruby kół w dostawczakach więc nie jest to słabizna.
Co do luzów zaworowych to nic nie ruszam bo są moim zdaniem zdumiewająco dobre.
Zawory ssące wchodzi listek 0,3mm, ale 0,35 już nie, zawory wydechowe wchodzi listek 0,4, ale 0,45 już nie wchodzi.
Mierzyłem luz kilkukrotnie i wyniki cały czas te same, luz niby kilka setek za duży, ale wątpię że w fabryce ustawiają luz co do 0,01mm

GrandePunto8V
01-05-2025, 20:15
Nie ważne co ten udar odkręca, w ogóle nie był tu potrzebny (a wręcz ryzykowny). Już bardziej na wale korbowym by się przydał.

Do nowego wariatora warto próbować wcisnąć trochę oleju. W oba otworki łożyska wałka przy wariatorze, małą strzykawką wtłoczyć coś.
Później wlać w wariator "pod korek" (coś jak wymiana oleju w skrzyni biegów, aż się zacznie przelewać). Stukać i tak będzie po odpaleniu.
Zmienne fazy działają nawet na postoju od 2000 rpm. Jak po 10-20 sekundach się nie uciszy, to trzeba dodać gazu (powinno go napełnić).