Cześć, odebrałem kilka dni temu swojego Ducato 2.3MJ 2013 od blacharza - robione były progi.
Odjeżdżając z warsztatu zauważyłem, że świeci się komunikat o sprawdzeniu świateł pozycyjnych. Pomyślałem, że pewnie żarówka się przepaliła i tyle, a tu psikus.

Żarówki sprawne.
Przerzuciłem wszystkie bezpieczniki, chociaż ze schematu wynika, że nie ma bezpiecznika bezpośrednio powiązanego z pozycyjnymi (?)
Sprawdziłem wtyczki żarówek i nie podaje napięcia, ale jest połączenie.
Wszystkie inne podzespoły działają prawidłowo - zrobiłem nim ponad 600km i wszystko gra.

Macie pomysły gdzie szukać przyczyny? Jakieś przekaźniki, sterowniki coś?
Blacharz, dobry znajomy, też nie ma pomysłu co mogło pójść nie tak - podczas prac akumulator był odłączony, a wszystkie spawy były daleko od jakiejkolwiek wiązki.

Z góry dzięki za podpowiedzi.

Uklad "leci" po CAN-ie, sprawdz masy i podmien zarowki. W tym modelu juz sa dzienne i pozycyjne na jednej zarówce ,czy oddzielne? Musisz sprawdzic polaczenia w body kompie ,moze gdzies brak kontaktu na pinach?

Sziet, sprawdziłem masy, sprawdziłem PINy na CAN i wszystko ok. Wymieniłem wbrew mojej logice żarówki na nowy komplet i działa jak trza, a żarówki sprawne. Nie wiem jak to możliwe, ale ważne że działa.
Dzięki za sugestię z żarówkami, bo w życiu bym do tego nie doszedł, że sprawne żarówki mogą robić problem :kawka:

Body "maca" zarowy po rezystancji i pewnie byla poza zakresem i sial "faulty".W fiatach to upierdliwe bylo i jest oswietlenie tablicy rej. Co ja sie kiedys w stilo nakombinowalem.,...a tu zarowy i dobra druga masa daly rade na wieki...;-):lol: