PDA

Zobacz pełną wersję : Fiat Grande Punto 'wypukany' katalizator - Najtańsze rozwiązanie



achmeda
16-04-2025, 14:02
Witam serdecznie,

mam problem z żony Grande Punto 1.4 2009r.

Po awarii i zregenerowaniu głowicy która pochłonęła sporo kasy mechanik dodał że musiał 'wypukać' katalizator ale bez niego też się da jeździć...

Po odebraniu auta i przejechaniu kilku kilometrów zapalił się check i za każdym odpaleniem auta pika "Sprawdź silnik"... Mechanik u którego byłem z autem powiedział że trzeba zamontować nowy katalizator, wgrać mapę która usunie błąd lub przyzwyczaić się do tego.

Czy są jakieś inne metody? Przeczytałem w internecie że można dać jakąś tuleje która będzie imitowała katalizator(jeśli dobrze to rozumiem).

Ogólnie mnie chodzi o to żeby auto było bez 'check engine' i przeszło przegląd. Bo z tego co wiem niektórzy diagności pytają o check'i a niektórzy to olewają.

krowka1978
16-04-2025, 15:07
Jak partacz "wypukał", to niech kupi i założy nowy:!: Oddałeś ze sprawnym katalizatorem, to o czym mowa:?: Może partaczowi "wypukania" brakuje:?:
Katalizator do czegoś służy, żeby spaliny mniej truły :!:

Do tego to "wgranie mapy" - ależ on pozuje na fachowca, a to zwykły kowal jest...

achmeda
16-04-2025, 15:18
Jak partacz "wypukał", to niech kupi i założy nowy:!: Oddałeś ze sprawnym katalizatorem, to o czym mowa:?: Może partaczowi "wypukania" brakuje:?:
Katalizator do czegoś służy, żeby spaliny mniej truły :!:

Do tego to "wgranie mapy" - ależ on pozuje na fachowca, a to zwykły kowal jest...

Mechanik raczej z polecenia. Pokazał mi to co zostało z katalizatora. Był on przepalony bardzo.

Możesz polecić jakieś rozwiązanie budżetowe?

miszko
16-04-2025, 16:13
To więc tak:

* mechanik mówił o "mapie" czy przeprogramowaniu ECU z tego względu, żeby z ECU "wywalić" katalizator, tak aby ECU nie dążyło do osiągnięcia zakładanych parametrów tylko uznawał, że wszystko jest ok. Inna technika to emulacja sondy lambda i próba oszukania ECU, że wszystko jest w normie.
* katalizator stary mógł faktycznie cały się wypalić i stanowić blokadę dla spalin

Najlepiej, kup po prostu katalizator pod ten model i go każ zamontować. Wtedy sonda lambda która mierzy parametry nie będzie dawała odczytów, które ECU uznaje za niedopuszczalne i stąd check engine.

achmeda
16-04-2025, 16:36
To więc tak:

* mechanik mówił o "mapie" czy przeprogramowaniu ECU z tego względu, żeby z ECU "wywalić" katalizator, tak aby ECU nie dążyło do osiągnięcia zakładanych parametrów tylko uznawał, że wszystko jest ok. Inna technika to emulacja sondy lambda i próba oszukania ECU, że wszystko jest w normie.
* katalizator stary mógł faktycznie cały się wypalić i stanowić blokadę dla spalin

Najlepiej, kup po prostu katalizator pod ten model i go każ zamontować. Wtedy sonda lambda która mierzy parametry nie będzie dawała odczytów, które ECU uznaje za niedopuszczalne i stąd check engine.

Dzięki za wytłumaczenie, niestety szukam czegoś tańszego bo sporo wpakowałem w to auto już w tym miesiącu. Znasz może jakieś tańsze alternatywy które możesz polecić? Przeprogramowanie ECU to koszt około 400-500zł.

Ta emulacja sondy lambda to dobre rozwiązanie? Jest w pełni legalne?

GrandePunto8V
16-04-2025, 18:31
Facet. Katalizator jest "częścią składową" silnika, znaczy sterowanie silnikiem odbywa się głównie (poza oczywistymi rzeczami typu prędkość wału, MAP sensor, temperatura chłodziwa, spalanie stukowe) za pomocą sond (a między nimi jest katalizator).
Ekologia to jedno, ale działanie silnika to drugie (to jest 2 w jednym: jak jest sprawny wydech, to i silnik działa prawidłowo, osiąga moc, a przy okazji nie truje).
Z parametrów silnika (poza kompresją i ustawieniem rozrządu), to chyba nie ma bardziej podstawowej rzeczy jak skład spalin (to jest informacja zwrotna dla ECU jak ma sterować, dawkować paliwo i kiedy). To też podstawowe dane do diagnostyki (a nie tylko błędy OBD).
Ty chcesz jeszcze mocniej okaleczyć ten samochód, co może spowodować dalsze problemy. Ciekawe jak doszło do remontu głowicy (co/kto to sprowokował latami zaniedbań)? Samo "się" zrobiło (i oczywiście nagle).

Przeprogramowanie ECU (wywalenie sond), to metoda dla dziadów, frajerów i nieuków (metoda popularna za wschodnią granicą, na ruskich forach są nawet wsady pamięci do ECU, mówią na to chyba "regres do Euro2, czy 1").

Posiadanie samochodu i jego utrzymanie to są koszty. Akurat w tych Fiatach niskie (co by nie było). Zobacz sobie mechaników z YouTuba, ile kosztują remonty głowic, silników i tym podobne w autach nowszych i klasę wyżej (albo z dwie). Po kilkadziesiąt tysięcy wszystko (10-50 "koła").
Na Allegro leżą katalizatory. Używane od 500 złotych, nowe od 1000... Dorosły chłop nie ma tysiaka na naprawę? Weź się nie ośmieszaj (nawet nic już nie odpisuj).
Nie podałeś nawet jakie "1,4" masz! Tak "dbasz" i się interesujesz stanem...

Bez katalizatora normalnego przeglądu nie przejdziesz. Więc szukaj na lewo, korespondencyjnie, albo takiej SKP, co w ramach cichego protestu (bo stawki za przegląd nie wzrosły od wielu lat) nie badają spalin (albo co dziesiątego wyrywkowo). Na złość wszystkim, przepuszczają złomy, które smrodzą.

achmeda
16-04-2025, 21:35
Hej @GrandePunto8V,

to co napisałeś powyżej na pewno jest prawdą. Remont głowicy musieliśmy zrobić bo podczas jazdy auto żonie się zatrzymało i nie chciało jechać. Mamy to auto niecałe 3 miesiące. Było to przez poprzedniego właściciela...

A jakbyś miał wybrać to którą z tych dwóch metod byś wybrał ? Czy przeprogramowanie ECU czy owa tuleja/przejściówka.

Szukam alternatywnej drogi bo wydałem na remont głowicy już 3 tysiące(do tego doszedł rozrząd i pompa wody) i nie chciałbym pakować kolejnego tysiąca lub więcej na katalizator bo mamy ostatnio sporo wydatków.

Mam 1.4 Grande Punto 8v 77km, benzyna + LPG....

Trochę nie rozumiem wywodu o droższych samochodach xD jakbym miał droższy samochód to bym drożej płacił za naprawę. Mam Fiata i chciałbym nie wydawać na niego aż tyle xD

krowka1978
16-04-2025, 23:18
Jak nie chcesz go naprawić jak trzeba, to oddaj pod prasę, tam jest miejsce dla gruzów.

Mam Fiata i chciałbym nie wydawać na niego aż tyle xD - tego nie idzie skomentować, bo ręce opadają.

GrandePunto8V
17-04-2025, 16:19
Fiat to pechowa marka, nieszczęśliwa. Nie ma szczęścia do właścicieli. Wyjątkowo nieogarnięci je zajeżdżają na śmierć.
Nie robią nic konkretnego (prewencja) po 5-10 lat, ignorują wczesne objawy usterek. Później chcą tanio i szybko naprawić.
A w internecie pyskaci, z pretensjami, gdy się już nie da prosto/tanio (teraz to za późno).
Pewnie słabe forum (czy np. grupa FB), "nie fachowe" porady, bo chcą diagnozować, mierzyć coś, naprawiać, wymieniać na nowe, czy zwyczajnie wykonać pełny remont, dokończyć sprawę (tu np. po remoncie głowicy do kompletu uzdrowić wydech, nowy katalizator i sondy, inaczej zniweczysz czas/kasę która poszła w remont, znowu można głowicę zarżnąć, zawory/gniazda).
Także, żenada i porażka... Żeby to jeszcze pisał stary zgred (biedny emeryt), a tu młody sknera, w profilu 31 lat i już takie dziadostwo uprawia. Źle to wygląda raczej.

Zamknijcie temat lepiej. Czyli już drugi tego samego autora! Gość NIC się nie nauczył, "informatyk" dalej prezentuje brak myślenia logicznego (które to obejmuje również przestudiowanie wad/usterek przed zakupem ulepa, zwłaszcza z LPG), nie uczy się nowych, nie znanych rzeczy (a wszystkie są do znalezienia w internecie - po co jest katalizator, sondy i tak dalej, jak to się ma do LPG, na co uważać, dlaczego warto mieć sprawny wydech).

https://fiatklubpolska.pl/grande-punto-469/grande-punto-szarpie-na-biegu-jalowym-oraz-dusi-sie-na-gazie-58095/

44653

krowka1978
17-04-2025, 17:01
Czyli już drugi tego samego autora!
No i przypomniałeś, że chodzi o gruza od handlarza - wszystko jasne. Tym bardziej prasa.

GrandePunto8V
17-04-2025, 17:15
Będzie nauczka na przyszłość, co by się przygotować teoretycznie (śledztwo internetowe, wady/usterki danego modelu) przed zakupem. A naprawy przeprowadzać logicznie, całościowo. Jak LPG dobija silnik/głowicę, to wydech też cierpi. Ogarnąć trzeba wszystkie 3 tematy na raz. Nie tylko jeden wybrany (bo taniej, bo coś tam - bo jestem leń i nieuk).

W sumie niech się młody uczy na Fiacie. Jak się kupuje auto (przygotowanie wstępne przed), a później dba (aby nie wygenerować sobie remontu np. silnika), ewentualna logistyka przy zlecaniu remontów (zakres prac, kolejność działań). Plusy sytuacji zawsze są.

44654