Witam, byłem dziś na myjni swoją czerwoną strzałą. Została umyta i dopieszczona, następnie poczekałem chwilę na parkingu na odpalonym żeby obeschła i w między czasie dolałem sobie płynu do spryskiwaczy, po czym dość mocno puściłem maskę ( nie wiem czy ma to związek w sprawie) następnie po jakiś 2min odjechałem i po przejechaniu 1km wyskoczył błąd blokada paliwa nie w dyspozycji, airbag, pasy, i poduszka pasażera wyłaczona oraz żółty wykrzyczniczek 😜 Dodatkowo zaczął migać przebieg.

Czy spotkał się ktoś z czymś takim?
Mówią może komuś coś te objawy?

Najlepsze jest to że samochód normalnie odpala i jeździ co jak wyczytałem to przy tym błędzie blokady jest nieoczywiste.

Niestety nie mam interfejsu który ogarnia airbaga i nie wyczytuje błędu.

A zgadnij, czy jesteś pierwszym delikwentem na świecie z takim problemem?
No raczej NIE (ani ty, ani twoje auto nie jesteście wyjątkowi).
Szukaj, było w internecie 1478 razy w 13 językach. Na forach i grupach FB takie tematy są raz w tygodniu minimum.
Woda + elektryka = słabe połączenia, korozja (wtyczki, "masa", skrzynka bezpieczników). Plus słaby akumulator i/lub alternator.
Punto trzeba myć ostrożnie, lakier i szyby, nie celować w szczeliny żadne (szczególnie w maskę i bagażnik).