Podsumowanie po 4 latach i 55555 km.
W ciągu tego okresu pojawił się tylko raz „check engine” związany ze świecami – wypadniecie zapłonu – przy przebiegu 45k. km.
Przez ten okres wymieniłem 2x łączniki stabilizatora – pierwszy raz na gwarancji, drugi 1,5 roku temu, przy serwisie olejowym. Mija około 20k.km od wymiany i jest ok.
Ubyło środka w klimie na koszt 150 zł z serwisem - ubyło chyba 50ml ( a może tyle było, jak wyjechał z linii.)
Akumulator trzyma nadal bez problemu, przy minusowych temperaturach słychać puknięcie podczas odpalania.
Reszta okresu bezawaryjnie.
Denerwowało mnie radio i brak dostępu do Android Auto i kamery cofania. Nowy system został podpięty pod OBD i pokazuje wszystkie funkcje dostępne funkcje.

44539

127 tys km
dwa razy łączniki
raz cewka
niedawno aku
teraz sie szykuje wynmiana sondy bo co jakis czas wyskakuje błąd... i znika

127 tys km

Jacek trochę nakręciłeś przez 4 lata.

Pamiętasz, kiedy cewka padła ?

Ile razy wymieniałeś klocki lub tarcze ?

Jacek trochę nakręciłeś przez 4 lata.

Pamiętasz, kiedy cewka padła ?

Ile razy wymieniałeś klocki lub tarcze ?


wszystko zapisane w excelu:

12.08.2024 109200 cewka

klocki

22.04.2022 41500
5.01.2024 86700

5.01.2024 86700
Jacek, rozumiem, że tutaj wymieniałeś tarcze razem z klockami, czy tylko klocki ?

Jacek, rozumiem, że tutaj wymieniałeś tarcze razem z klockami, czy tylko klocki ?

tak, oczywiście. Klocki plus tarcze. Nie ma co oszczedzać na kondomach

tak, oczywiście. Klocki plus tarcze. Nie ma co oszczedzać na kondomach
Jacek tarcze wytrzymały 80k. km. czy wymieniałeś z klockami za pierwszym razem po 40k. km.

Kiler King trochę przekłamał, bo w opisie ma same piątki, a na liczniku jest dycha więcej....;-);-)

Jacek tarcze wytrzymały 80k. km. czy wymieniałeś z klockami za pierwszym razem po 40k. km.


czekaj, bo namotałem strasznie;

22.04.2022 41500 wymiana tarcz i klocków - przód/tył

05.01.2024 86700 wymiana tarcz i klocków tył

Czy warto wymienić pasek rozrządu po 60,000 km i 8 latach.

Czy warto wymienić pasek rozrządu po 60,000 km i 8 latach.

Warto a nawet trzeba

Ok Dzięki tak zrobię

Skleroza.
Wymieniałem rozrząd przy okazji poprzedniego serwisu olejowego.

W tabeli jest co 4 lata lub 60k.km.

Skleroza.
Wymieniałem rozrząd przy okazji poprzedniego serwisu olejowego.

W tabeli jest co 4 lata lub 60k.km.

Też 2020rok.
1.4 95km, 82k przebiegu.
W tym czasie 1x wymiana łączników stabilizatora,
Ubytek oleju nieznaczny, ale jest i…
Przyszła pora na zmianę. Teraz Corolla hybryda. Przeskok niesamowity, ale nie o tym. Tipo okazało się tak wdzięczne, że zostaje w rodzinie i mam nadzieję, że przetrwa używanie przez moją żonę

że przetrwa używanie przez moją żonę
Może być ciężko,
wiem coś na przykładzie mojej ślubnej...:roll:

Też 2020rok.
1.4 95km, 82k przebiegu.
W tym czasie 1x wymiana łączników stabilizatora,
Ubytek oleju nieznaczny, ale jest i…
Przyszła pora na zmianę. Teraz Corolla hybryda. Przeskok niesamowity, ale nie o tym. Tipo okazało się tak wdzięczne, że zostaje w rodzinie i mam nadzieję, że przetrwa używanie przez moją żonę
U mnie identyczna zamiana
Tipo zostało dla córki
A ja przesiadlem się do Corolli 2,0 w hybrydzie , jest mega różnica.
Nieraz kiedy przesiądę się do Tipo to mam wrażenie że auto jest niesprawne
Brak mocy jest tu mocno wyczuwalny , ten silnik jest po prostu za słaby do tego auta....

Wychodzi na to, że nie tylko mojej opinii wynika, że to dopracowany model z małymi uwagami jak:

1. Łączniki stabilizatora
2. Apetyt na olej
3. Słaba jednostka 1.4 95km

Z reguły wymieniam samochód, jak już mnie zaczyna denerwować.
Na co dzień poruszam się kilkoma samochodami i tu widzę różnicę, ale np. do Skody Superb / Octavi - czyli modeli z całkiem inne półki cenowej.

Próbowałem znaleźć różnicę do Kia Ceed i powiem, że bardzo ciężko — poza różnicą w mocy.

3. Słaba jednostka 1.4 95km


czy ja wiem czy taka słaba... na papierze to faktycznie imponująco nie wygląda ale przejechalem tym prawie juz 128 tys km, głownie trasy ślask - dolny slask, mazury, 3Miasto, Kołobrzeg i jakos normalnie to jezdzi, da sie tym wyprzedzic, zawalidroigą się nie jest, da sie pocisnąc z wiekszymi niż dozwolone 140kmh na autobanie... no czego wiecej? Dobra, przydalo by sie wiecej elastycznosci na wyzszych biegach i wiecej wigoru przy wyprzdzaniu ale tak szczerze mówiąc za te piniadze to nie mam prawa narzekac. A jak sie zatankuje vervę z shella to jest wyczuwalnie lepiej.
Mysle ze wiekszosci ludzi to wystarczy, biorąc pod uwagę takze prostotę budowy i koszty utrzymania - brak turbo, dwumasu itepe

i tak, przez 35 lat "kariery" za kierownicą jezdzilem roznymi autami - słabymi i mocnymi, małymi i duzymi, budzetowymi i klasą "premium" i mam jakąs tam skalę porównawczą :)

Ogólna ocena auta jest pozytywna
Tanie w utrzymaniu i w eksploatacji, koszt części zamiennych dosyć niski.
Ja zrobiłem ponad 82 tys km .
Jak już się rozpedzi na S-ce czy autostradzie to leci jakoś, im większa prędkość to większy apetyt na pobór oleju niestety .
Największa wada moim zdaniem to słaba moc silnika , przy wyprzedzaniu zwłaszcza z pasażerami potrzeba wolnego lewego pasa po horyzont 😂
Dobre auto ale nie na te czasy już niestety .
Przy 2 litrowej Toyocie z hybryda mam porównanie
184KM robi robotę a spalanie mniejsze niż w Tipo .
Raczej to juz tzw dziadkowoz 😁

No i zaczęło się opiniowanie najsłabszego modelu. Każdy mógł dopłacić 10000 i wziąć Tjet i nie brakowałby mocy i Toyota hybryda przy nim nie byłaby już taka przepaścią.

Było o tym 8 lat temu przy zakupach nowych aut dużo, że lepszy tjet, że wystarczy wolnossak. Może już nie wracajmy. Wszystko co nowe będzie w większym lub mniejszym stopniu lepsze.

Wiele osób zamyka już doświadczenie z fiatem i patrząc na ofertę pewnie już na zawsze.

Dokładnie
W pełni się zgadzam , z czasem wymagania rosną. Pojeździ jeszcze pewnie pare lat w rodzinie I córka będzie zadowolona z użytkowania....

22.04.2022 41500 wymiana tarcz i klocków - przód/tył

05.01.2024 86700 wymiana tarcz i klocków tył

Jacek popatrz do Exela, jaki był orientacyjny koszt kompletu (tarcz/klocków) ( przód i tył + serwis)

Jestem ciekaw, ile taka zabawa teraz kosztuje.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


No i zaczęło się opiniowanie najsłabszego modelu. Każdy mógł dopłacić 10000 i wziąć Tjet i nie brakowałby mocy i Toyota hybryda przy nim nie byłaby już taka przepaścią.

Znów nie przesadzaj.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Trzy punkty, jakie wymieniłem (łączniki, olej, słaba jednostka 1.4 9km.) nie przesądza o tym, że to zły samochód.
Wręcz przeciwnie, nie mam nic przeciwko wymianie łączników co jakiś czas, dolaniu oleju, czy brak mocy, której potrzebuję od wielkiego święta, kiedy wyprzedzam tira pod górkę :lol:

Ja piłem do narzekania na brak mocy. Nic do awaryjności nie mam.

Jacek popatrz do Exela, jaki był orientacyjny koszt kompletu (tarcz/klocków) ( przód i tył + serwis)




1150zł - Ganinex Gliwice

Witam serdecznie.

W dniu dzisiejszy zakończyła się moja przygoda z Tipo po ponad 4 latach i 57 tyś km.

Dziękuję za wspólne spędzone chwile na forum.

Pozdrawiam i życzę szerokości.

To że nie masz fiata nie znaczy że nie możesz zaglądać na to forum.......
Wpadaj czasami, coś napiszesz, coś powspominasz, zawsze milo będzie cię poczytać...:smile:;-)

A także po opadnięciu emocji związanych z zakupem nowego auta, podzielisz się uwagami exploatacyjnymi w zestawieniu z tipo.

Hej,

Będę tu zaglądał od czasu do czasu.


A także po opadnięciu emocji związanych z zakupem nowego auta, podzielisz się uwagami exploatacyjnymi w zestawieniu z tipo.

Mogę jedynie zrobić zestawienie tego, co działo się z Tipo przez ostatnie 4 lata i 57 tys km.

Pobieranie oleju — widziałem różnicę w pobieraniu w zależności, co było zalane u mechanika lub w serwisie.

Jeden olej dolewałem 100 ml na 1000 km a innego w ogóle - bez znaczenia gdzie wymieniałem.

O dziwo nie wymieniłem ani jednej żarówki, wycieraczki, klocków — totalnie nic się nie zużyło.


Z problemów znanych na forum — dwie wymiany łącznika stabilizatorów i to by było wszystko.

Akumulator, pomimo że w zimie słychać było stukającą kulkę dział nadal, może dlatego, że nie używałem S&S.

PS. Były jeszcze świece i rozrząd.

Jeszcze nowego samochodu nie mam.
Zawsze robię przemyślane zakupy i kalkulują kilka tygodni zanim zapadnie decyzją.
Tym razem jest bez kompromisów tzn. wszystko co chciałem mieć, bez zbędnych fajerwerków jak np. masaż w fotelu, jakie mam teraz w zastępczej Megane. Niby super, ale użyłem tylko 3 razy.
Najbardziej zależało mi na grzanych siedzeniach, kierownicy i szybie, bo mam już dość tej bezsensownej roboty z zimie. Do tego Multiview Kamera i dużo miejsca dla rodziny.
Najważniejsza kwestia to koszt przejechania 100 km w aktualnych cynach pali, które wychodzi poniżej 30 zł/ 100 km (info od u użytkowników, a nie katalogowe bzdury).
Reszta to już tylko kosmetyka.
Więcej napisze, jak odbiorę samochód – planowo pod koniec czerwca.

Najważniejsza kwestia to koszt przejechania 100 km w aktualnych cynach pali, które wychodzi poniżej 30 zł/ 100 km (info od u użytkowników, a nie katalogowe bzdury).

Koszt na 100km to nie tylko paliwo, ale całokształt utrzymania samochodu (całościowo określając - przeglądy, opony itp). W 30zł/100km ciężko się zmieścić, wręcz nierealne :roll:

Pisze o koszcie przejechania 100 km - koszt z dystrybutora.
Koszty utraty wartości i serwisów, to już indywidualna kwestia, uzależniona od wielu czynników i decyzji użytkownika.

Będzie dacia :-) duster lub bigster. Sam spoglądam w stronę bigstera :-)

Będzie dacia :-) duster lub bigster. Sam spoglądam w stronę bigstera :-)

Poczekaj na recenzje, bo Bigster, bo to świeży model i możliwe, że jest jeszcze niedopracowany.
Myślę, że wersja po lifcie będzie już lepsza.

Pewnie patrzyłeś też na ofertę MG ZS w hybrydzie — cena zbliżona do Bigstera.

Generalnie na rynku jest już mocna konkurencja w hybrydach w "normalnych cenach".
Z fabrycznym LPG zostało tylko kilka modeli.

Mnie interesuje tylko fabryczne LPG. Ma bezpośredni wtrysk i nowszej generacji instalacje ze stałym dotryskiem na poziomie 15%. Do tego miękka hybryda. Dużo tego ale nic lepszego przy LPG nie ma. Tanio też nie jest ale ja jeszcze tkwię w świadomości konsumenckiej z 2017.

Bigster jest już w wersja LPG

Dlatego mnie tak interesuje.

Dmc przyczepy 1500 a lekka 750

W Tipo mam 1200 i 500

Odkąd mam Tipo nie ciągałem przyczepy, parę razy platforma na rowery ale wymyśliłem sobie przyczepę kempingową.

I tu bigster jak znalazł. Do 1500 dmc są większe i fajniejsze przyczepy. Do 1200 już mniejsz siłą rzeczy. Można kombinować z papierami ale takie coś to nie dla mnie.

Szkoda że tylko 3 gary ale taki mamy klimat.

Dlatego mnie tak interesuje.

Dmc przyczepy 1500 a lekka 750

W Tipo mam 1200 i 500

Odkąd mam Tipo nie ciągałem przyczepy, parę razy platforma na rowery ale wymyśliłem sobie przyczepę kempingową.

I tu bigster jak znalazł. Do 1500 dmc są większe i fajniejsze przyczepy. Do 1200 już mniejsz siłą rzeczy. Można kombinować z papierami ale takie coś to nie dla mnie.

Szkoda że tylko 3 gary ale taki mamy klimat.


Tak tylko pociagnij te 1500kg, do tego opór wiatru dochodzi jeśli chodzi o kemping i itp. Oczywiście pojedzie, tylko czy to nie będzie męka na dłuższej trasie i w zwłaszcza w górach.

Tak tylko pociagnij te 1500kg, do tego opór wiatru dochodzi jeśli chodzi o kemping i itp. Oczywiście pojedzie, tylko czy to nie będzie męka na dłuższej trasie i w zwłaszcza w górach.

Jestem ciekaw, jak 140 kucy poradzi sobie z tym.
W trakcie ruszania oczywiście wspomaga system hybrydowy, redukując spalanie.

Jedyne co ciągnę to przyczepkę — raz przekroczyłem i załadowałem 1000 kg.
Była bieda uciągnąć pod górę przy 100 kucach.


Optymalnie jest 600 max 700 (DMC 850-950) - to jest masa adekwatna do 100 kucy.

Lepiej ciągając przyczepę o dmc 1100 bigsterem 140 kucy niż Tipo 120 kucy

W bigsterze zostaje zapasu do maxa 400 a w Tipo tylko 100

A jak trafi się przyczepka 1300 to do Tipo już nie podłączę w bigsterze jeżdżę 200 zapasu zostanie. Takie niuanse :-)

Jakby jeszcze był 4x4 z LPG to już w ogóle byłby ideał :-)

Lepiej ciągając przyczepę o dmc 1100 bigsterem 140 kucy niż Tipo 120 kucy

W bigsterze zostaje zapasu do maxa 400 a w Tipo tylko 100

A jak trafi się przyczepka 1300 to do Tipo już nie podłączę w bigsterze jeżdżę 200 zapasu zostanie. Takie niuanse :-)

Jakby jeszcze był 4x4 z LPG to już w ogóle byłby ideał :-)

To masz za stare Tipo tjet, pod koniec roku 2017r zmienił producent nr homologacji i mają DMC z hamulcem 1500kg. Ja mam auto z lutego 2017r, brat miał takie samo Tipo tylko inny kolor z listopada 2017r i miał O1 DMC 1500kg.

Najlepiej sprawdzić i porównać. Masa, opór powietrza robi swoje. Jak byłem na zakupie auta pare lat temu brałem pod uwagę Astrę J 1.4t 140KM, gorzej się zbiera do Tipo 120KM nie czuć było jak dla mnie tych 140KM. Astra J jest dość ciężka, do tego inna charakterystyka silnika dołem ma niższe doładowanie niż tjet.

Analizując motoryzacje i z tym co mam do czynienia, to mam obawy co do coraz młodszych aut i takie tyranie nimi z przyczepa i itp. Oczywiście można powiedzieć że kiedyś ludzie Fiatem 126 i Niewiadówka jezdzili do Grecji i też się dało.

Jestem ciekaw, jak 140 kucy poradzi sobie z tym.
W trakcie ruszania oczywiście wspomaga system hybrydowy, redukując spalanie.

Jedyne co ciągnę to przyczepkę — raz przekroczyłem i załadowałem 1000 kg.
Była bieda uciągnąć pod górę przy 100 kucach.


Optymalnie jest 600 max 700 (DMC 850-950) - to jest masa adekwatna do 100 kucy.

Do uciągu są Nm, nie kuce. Taki sobie przykład, silnik 1.8, 140KM, a moment 142Nm przy 3600obr... Chyba będzie słabiej to jechać od 1.4 140KM, gdzie przy 1750obr jest moment 230Nm? Trzeba patrzeć na obie wartości, a nie tylko kuce. Przy hybrydach w katalogach lubią koniki sumować, a to tak nie działa.

Mój tjet ma fabryczny LPG i dmc przyczepy może być przez to ograniczony. Tak samo jak w tej wersji nie można było dokupić aktywnego tempomatu, czy grzałki ptc. Nie mam również w komputerze pokładowym zasiagu i średniego spalania, chwilowego też brak. Takie sztuczne ograniczenia.

Nie mam również w komputerze pokładowym zasiagu i średniego spalania, chwilowego też brak. Takie sztuczne ograniczenia.
też mam wersję Lounge, ale to wszystko miałem od nowości, i raczej dobrze to hula do dzisiaj....

Miałeś to wszystko bo nie masz fabrycznego LPG. Fiat narzucił ograniczenie wyboru jak bierzesz fabryczny LPG to nie możesz mieć tych rzeczy o których wspomniałem wcześniej. Obecność fabrycznego LPG decydowała tu o wyposażeniu.

Miałeś to wszystko bo nie masz fabrycznego LPG. Fiat narzucił ograniczenie wyboru jak bierzesz fabryczny LPG to nie możesz mieć tych rzeczy o których wspomniałem wcześniej. Obecność fabrycznego LPG decydowała tu o wyposażeniu.

O popatrz , tego nie wiedziałem, a siedzę na forum już dobre parę lat......:roll:;-)