tatku
21-01-2025, 00:12
Witam.
Od jakiegoś czasu pojawił się wyciek przy połączeniu silnika (benzyna 1100cm3) i skrzyni biegów. Brudzi to kostkę koło domu. Konsultowałem z dwoma mechanikami. Jeden mówił, że trzeba po prostu wymienić uszczelnienie między silnikiem a skrzynią biegów. Z kolei drugi mówił, że jest to olej przekładniowy pojawiający się z uszkodzonego uszczelnienia (użył technicznej nazwy części skrzyni biegów - osobiście nie pamiętam nazwy), gdzie to uszczelnienie znajduje się. Aby je wymienić, należy zdemontować skrzynię biegów i ją rozebrać, aby wymienić to uszczelnienie. Czasochłonna praca, przez to wysoki koszt remontu. Otrzymałem info, że ten wyciek i sam olej przekładniowy może dostawać się do sprzęgła powodując jego ślizganie. Jeszcze mam stare sprzęgło od nowości, ale już jest zużyte i niedługo trzeba będzie wymienić. Gdy nowe sprzęgło, to także może olej przekładniowy dostawać się do nowego sprzęgła i je uszkadzać.
Czy mieliście podobną sytuację?
Czy mechanicy - jeden czy drugi mają rację?
Czy faktycznie naprawa tego może generować koszty? Robocizna, bo uszczelnienie pewnie niedroga część.
Pytam, bo auta używam w pracy. Dbam o auto, ale teraz to wyskoczyło z czasem.
Proszę o Waszą pomoc.
Pozdrawiam.
Michał44468444694447044471444724447344474444684446 94447044471444724447344474
Od jakiegoś czasu pojawił się wyciek przy połączeniu silnika (benzyna 1100cm3) i skrzyni biegów. Brudzi to kostkę koło domu. Konsultowałem z dwoma mechanikami. Jeden mówił, że trzeba po prostu wymienić uszczelnienie między silnikiem a skrzynią biegów. Z kolei drugi mówił, że jest to olej przekładniowy pojawiający się z uszkodzonego uszczelnienia (użył technicznej nazwy części skrzyni biegów - osobiście nie pamiętam nazwy), gdzie to uszczelnienie znajduje się. Aby je wymienić, należy zdemontować skrzynię biegów i ją rozebrać, aby wymienić to uszczelnienie. Czasochłonna praca, przez to wysoki koszt remontu. Otrzymałem info, że ten wyciek i sam olej przekładniowy może dostawać się do sprzęgła powodując jego ślizganie. Jeszcze mam stare sprzęgło od nowości, ale już jest zużyte i niedługo trzeba będzie wymienić. Gdy nowe sprzęgło, to także może olej przekładniowy dostawać się do nowego sprzęgła i je uszkadzać.
Czy mieliście podobną sytuację?
Czy mechanicy - jeden czy drugi mają rację?
Czy faktycznie naprawa tego może generować koszty? Robocizna, bo uszczelnienie pewnie niedroga część.
Pytam, bo auta używam w pracy. Dbam o auto, ale teraz to wyskoczyło z czasem.
Proszę o Waszą pomoc.
Pozdrawiam.
Michał44468444694447044471444724447344474444684446 94447044471444724447344474