Witam,
dzisiaj musiałem zdemontować tapicerkę drzwi lewych, gdyż wysunęła się linka od klamki wewnętrznej. Przy okazji odkręciłem blachę i napsikałem smarem po zamku i prowadnicach szyby. Po złożeniu wszystkiego , nie działa mi jednak panel sterowania otwieraniem szyb (przy kierowcy) no i oczywiście sterowaniem ustawienia lusterek. Nie wskazuje mi też temperatury zewnętrznej na wyświetlaczu
(są same kreski). W czasie , gdy włączone są światłą, panel nie podświetla się. Wygląda na to, że gdzieś się zagubiło napięcie (lub masa) na przewodach od panelu i od czujnika temperatury. Otwieranie szyby pasażera przyciskiem pasażera działa bez zarzutu. Na pilota obie szyby otwierają się i zamykają bez problemu (przy zamykaniu lub otwieraniu auta, gdy dłużej przytrzymam przyciski pilota). Ma ktoś jakiś pomysł na sprawdzenie? Czy dysponuje ktoś rozpiską i kolorami przewodów, bym mógł sprawdzić ten panel?

W drzwiach masz moduł komfortu, moze rozpiales przez przypadek wtyczke dop tego modulu? Zobacz jeszcze na polaczenie wychadzace z drzwi do nadwozia(zlacze wielopinowe),moze cos tam nie łaczy?!:roll:

Wszystkie wtyczki w module jak i w silniczku szyb były popsikane elektrosolem i zostały założone. No i nie otwierała by się szyba pasażera. Wygląda to tak, jakby brakło napięcia na kablach i do szyb i do czujnika temperatury. Stąd to pytanie o kolor kabli, żebym wiedział , które sprawdzać.

Poszukaj tu na forum kolege o nicku "młodybe", ma katalogi EPer,a, a tam są dokladne schematy instalacji elrktr. Moze udostepni?!;-)

Witajcie.
Nie miałem czasu wcześniej, a teraz na chwilę się ociepliło i wracam do tematu.
Dla przypomnienia:
- brak reakcji w panelu sterowania w drzwiach kierowcy tzn. nie mogę otwierać/zamykać szyb tak kierowcy jak i pasażera (pasażer może otwierać szybę swoim panelem)
- brak sterowania lusterkami
- brak podświetlenia tego całego panelu
- brak wskazania temperatury zewnętrznej, na desce są same kreski w tym miejscu

Dzisiaj rozbebeszyłem na powrót drzwi. Szybę kierowcy dało się opuszczać i podnosić jedynie kluczykiem przez dłuższe przytrzymanie przycisku otwierania/zamykania drzwi; było to potrzebne do opuszczenia szyby by odkręcić blachę drzwi. Organoleptycznie macałem kable idące od "słonika" , nie znalazłem jakiegoś przerwanego. Również rozpiąłem wiązkę w drzwiach i popsikałem kontaktem. Wyglądało na niezardzewiałe.
Ale i to podnoszenie się zrypało, nie mogłem po kilku razach ani opuścić ani podnieść szyby kierowcy. By ją na stałe podnieść na noc , spiąłem na krótko silniczek kablami z akumulatora .
Rozpiąłem również cały panel, ale wygląda na dobry
Porobiłem kilka zdjęć i tu mam też kilka pytań:
- kable od wtyczki panelu idą do lusterka i tylko tam, jak zatem jest sterowane podnoszenie szyby (szyb)?
- czy mógł się zepsuć moduł komfortu w drzwiach? (rozebrałem, ale wygląda na nieuszkodzony, żadnych przebarwień ani innych niepokojących znaków)
- czy moduł odpowiedzialny jest również za wskazanie temperatury zewnętrznej (pomijam czujnik pod lusterkiem)?
44625 446264462744628

No i problem rozwiązany. Człowiek uczy się całe życie. Okazało się, że pomyliłem miejscami wtyczki (obie białe z czerwoną zapinką) i wpiąłem odwrotnie - do modułu komfortu i do panelu sterowania. Jakim cudem dało się je wpiąć - zachodzę w głowę. Nie używałem jakoś siły, być może poprzednio podczas jakiejś naprawy ułamał się ząbek u jednej z nich i weszła nie w swoje miejsce.