Witam.
Tak jak w tytule, zostałem niedawno posiadaczem fiata doblo 1,9 jtd.
Problemy zaczęły się zaraz po zakupie....pierw padło sprzęgło wraz z dwumasą po naprawie tego jakieś dwa dni później zapalił sie alternator (gęste kłęby dymu na CPN'ie.
Jak tylko wymieniony został alternator skończył sie rozrusznik (całkowicie do wymiany) i myślałem ze to już będzie koniec nieszczęść związanych z Fiatem,lecz wyszła sytuacja że musiałem wyjechać do Zachodnich sąsiadów i po drodze okazało się ze fiat załapał smaka na olej.... Zużył 15l oleju na 1400km i dodatkowo teraz pobiera jakieś 1l na 80-100km.Sam już nie wiem co z nim począć.
Nadmienie tylko ze auto ma moc i jest żwawe, dymi na niebiesko po odpaleniu i przez pare km spokojnej jazdy tak do 2,5tys obrotów poczym dymienie staje sie jakby mniej widoczne lecz wyczuwalny zapach palonego oleju.
Czy jest jakaś osoba co miała podobny przypadek względem fiata doblo 1,9jtd wersja cargo.

Faktycznie nie masz farta z tym autem?!Kupiles od "handlowca" ,czy prywatnie? Problem "brania" oleju ,to efekt "zarznietego" silnika , padnietej turbiny, itd. Trzeba sprawdzic dolot,czy nie uflogany w oleju. Generalnie czekają Cie wieksze inwestycje lub oddaj to auto jak masz mozliwosc....Jaki przebieg tego auta? Silniki 1,9 jtd ,to b.dobre jednostki , mialem taki w stilo, sprzedany koledze z przeb. 280kkm, obecnie ma ponad 345kkm! i sprawuje sie doskonale?!;-)

Ogólne auto jest od handlarza,lecz w jego posiadaniu było niecały tydzień bo wzioł je w rozliczeniu za inne auto.Dziwi mnie to ze auto jest bardzo żwawe i dynamiczne.
Turbina pracuje raczej poprawnie,czy zaślepiony egr może sie do czegoś przyczyniać?

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Ogólne auto jest od handlarza,lecz w jego posiadaniu było niecały tydzień bo wzioł je w rozliczeniu za inne auto.Dziwi mnie to ze auto jest bardzo żwawe i dynamiczne.
Turbina pracuje raczej poprawnie,czy zaślepiony egr może sie do czegoś przyczyniać?
Ps. Auto ma 329 tys przebiegu.

Stara spiewka handlarzy,zobaczyl ,ze "pachnie" palonym olejem z rury,to trza z nim spie...ć biegusiem..Moc to bedzie mial, tylko gubi olej...Popychacze zaworów do roboty, moze pierscienie na tlokach(moze zapieczone).Turbina do uszczelnienia. Zawor EGR nie ma nic do brania oleju.Zobacz na przeowod z odmy do turbiny i separator oparow oleju w pokrywie zaworow. Przebieg tez "bogaty" ,ten silnik już "widzial" sporo.;-)

Może warto się zainteresować kwestią rękojmi zamiast pchać kupę kasy w trupa?

Jak kupił trupa to na bank na lewą umowę albo mocno zaniżoną na fakturze kwotę w stosunku do rzeczywistej jaką zapłacił. Handlarz też się zabezpieczył.
Silnik agonia i tyle - u mnie w lokalnym Zakładzie Komunalnym mają takie Doblo z przelotem dobrze ponad 500 tys km i to nadal chodzi - bo jak zostało napisane - 1.9JTD to twarde silniki. Zatem możesz sobie wywnioskować jaki przebieg może być rzeczywisty w Twoim że takie cuda się dzieją.
Samemu niewiele możesz zrobić - ot spróbować się dostać do turbosprężarki i paluchem sprawdzić luz osiowy wirnika i tyle.
Dymiący na niebiesko po porannym rozruchu - w zasadzie wszytko tłumaczy.
Ja bym poszukał drugiego całego silnika - bo w twoim dobre to jest tylko to co przełożyłeś na nowe ostatnimi czasy.

W dolocie znalazłem trochę oleju, przewód doprowadzający do turbiny powietrze też jest lekko nawilżony olejem.
W tym akurat momencie jestem w trakcie ściągania turbo do regeneracji, sprawa sie tak ma ze przewód doprowadzający olej był lekko nad pęknięty i przy ściąganiu opaski po prostu sie urwał 1,5cm... Ale znalazłem obok wiszący kabel który nie jest do niczego podłączony po prostu sobie wisi może ktoś wie od czego on może być znajduje sie zaraz obok przewodu olejowego( chciałem wstawić zdjęcie ale nie mogę znaleźć jak).