PDA

Zobacz pełną wersję : Stuka w silniku T-jet



dzidzion
23-10-2024, 21:11
Witam

Auto świeżo po zakupie z uszkodzonym silnikiem. Udało się uruchomić, wymieniony olej filtry itp. ale coś podejrzanie stuka w silniku. Auto do końca awarii serwisowane. Przebieg 150kkm. Przebiegu awarii nie znam. Obstawiam popychacz albo panewka. Pytanie dla znawców tematu. Efekty dźwiękowe w filmikach - silnik rozgrzany. Na zimnym jest ciszej.
https://drive.google.com/file/d/1pm8MBrYsMTstnDYzQ1SWkfqnqf-aUFHT/view?usp=sharing
https://drive.google.com/file/d/1mKlre5aS72pL3MbfNk30PLpfHo5z46WQ/view?usp=sharing

dzidzion
05-11-2024, 15:56
Panewki wymienione...wyglądały bardzo dobrze ale już miałem kupione to grzech nie wymienić przy całej tej robocie. Puka dalej, a ze zdejmowaniem góry jeszcze więcej roboty, a nie chciałbym niepotrzebnie rozbierać...słychać bardziej z lewej strony - od strony rozrządu...zastanawiam się ,żeby kupić stetoskop i jakoś to namierzyć. Jest możliwość żeby napinacz jak pukał??

fiksiu
05-11-2024, 19:27
co to znaczy z uszkodzonym silnikiem???
Piszesz jak byśmy mieli wywróżyć z filmiku.
Pewnie forum dla wróżek też się znajdzie.
Napisz co się działo wcześniej co to była za usterka.
Co było sprawdzone??
Rozrząd czy nie przeskoczył, kompresja, świece, ciśnienie oleju itd.

dzidzion
05-11-2024, 23:56
Silnik palił , ale uszkodzone było turbo i olej w wydechu, auto odpalana na krótko stąd trudno było zweryfikować cykanie. Wymieniona turbina (na vl38-plany na 160-170KM i LPG), oleje filtry, sprawdzony rozrząd (napinacz był napięty na max i nieszczelnie "wklejona" pompa wody - poprawione zgodnie ze sztuką, ale założone te same elementy, bo z historii serwisowej mają tylko 35kkm i wyglądały ok) wymienione panewki (zdemontowane wyglądały git, ale miałem już kupione i wszystko rozebrane to wymieniłem). Zlewany olej był brudny jak na benzynę, więc pewnie też miał 35kkm.Po zdjęciu miski też nie było tam za czysto (nagar), ale opiłków brak. Filtr tez rozcinałem, żeby poszukać śladów panewki, ale był tylko syf i nagar...mosiądzu brak. Pewnie na górze też jest dużo syfu i stąd podejrzenie szklanek. Olej wymieniłem nawet 2 razy z płukanką. Generalnie na tą chwilę jest dużo ciszej niż na filmiku, ale mi to przeszkadza i chcę to wyeliminować. Kompresja tez sprawdzana i wszędzie okolice 12bar. Auto fajnie jeździ ale te cykanie trochę drażni i niepokoi (słychać tylko na zewnątrz). Możliwe, że szklanka jakaś nie trzyma, ale przy zwiększaniu obrotów nie zanika, dlatego obstawiam jeszcze napinacz, bo mógł oberwać od pracy w małym zakresie (za mocno napięty). Ciśnienia oleju nie sprawdzałem, bo takiego sprzętu jeszcze nie mam. Wszystko robię sam....a mechanikiem nie jestem, ale to lubię i daje mi to dużo radości. Autem na ta chwilę jeżdżę normalnie...niech się góra płucze możliwe, że problem zniknie sam... Gdybym miał pewność że to coś pod przy wałkach lub szklankach to bym to już rozbierał , ale jak nie mam pewności to nie chcę żeby było jak z tymi panewkami.
44280
44281

fiksiu
09-11-2024, 19:23
Jak dla mnie to klepie coś na górze.
Jak zaciągnął dużo oleju z turbo to mogło pogiąć zawory jeden czy więcej zależy od szczęścia.
Tak samo mógł przeskoczyć rozrząd zrobić małe szkody, uszkodzić zawór czy szklankę, a potem ktoś tylko ustawił go z powrotem.
Pewnie bez rozbiórki się nie obędzie.
Możesz jeszcze zajrzeć kamerką w cylindry czy nie ma śladów spotkania z tłokiem.
Może też być sprężyna pęknięta.
Rozbieranie góry w tych silnikach faktycznie jest upierdliwe.
Ewentualnie "Jeździć obserwować"

dzidzion
12-11-2024, 22:51
W dolocie oleju nie było za dużo (minimalnie to co standardowo jest z odmy) wiec raczej pogiąć zaworów nie pogięło, zresztą kompresja jest ok. Nagrałem jeszcze filmik od startu do zejścia z ssania i gaszenie. Przy odpaleniu hydraulika dość szybko cichnie, ale po chwili te pukanie się pojawia. no i przy gaszeniu ten klekot słychać dość dobrze. Może to na jakiś trop naprowadzi jakiegoś speca od tych motorów.
https://drive.google.com/file/d/1g3WXx2ERMcZKQiyzLQ0Ng1nWZ8DsnLGW/view?usp=drive_link

dzidzion
25-11-2024, 19:49
jeszcze taka mała informacja...jak się rozszczelni skrzynie korbowa(podciśnienie) przez otwarcie korka lub miarki oleju to te pukanie zanika, może to do jakiś trop...

dzidzion
21-01-2025, 21:17
Stukał tłok, bo miał przytarcie na dole płaszcza od strony dolotu. Wymiana tłoka, honowanie cylindrów rozwiązało problem pukania. Zobaczymy jak wszystko się ułoży. Jak zrobię tym sprzętem z 2kkm i pobory oleju będą w normie to będziemy realizować plany z powyższych postów program +LPG i ogień na tłoki :cool:

jacek2
31-01-2025, 08:22
czyli wymieniłeś jeden tłok, i honowanie było wykonane na wszystkich cylindrach? dobrze zrozumiałem??

Qvadrat
31-01-2025, 16:09
Po co na wszystkich, tylko tam gdzie tłok nowy. Jak tanio to tanio :-)

dzidzion
02-02-2025, 15:08
wyciągałem wszystkie tłoki, bo były dość mocno zanagarowane, czyszczenie w myjce i do cylindra, pierścieni nie ruszałem (na zamkach luz był 0,3mm na pierwszym pierścieniu, więc w normie), na cylindrach był jeszcze widoczny fabryczny hon więc tylko go lekko poprawiłem... po przejechaniu 500 km sprawdziłem kompresję i na każdym cylindrze jest 13-13,5 bara ... oleju nie ubywa więc chyba będzie to chodzić

Qvadrat
03-02-2025, 00:19
Pacjent uratowany.