Zobacz pełną wersję : Lancia Fulvia
... jedno "fiatowskie" auto w kolekcji to Lancia Fulvia 1,3 z 1970 roku przywieziona z Włoch przez Niemcy. Auto w dobrym stanie chociaż i Włosi i Niemcy polegli na skrzyni biegów (czetrobiegowa), która częściowo rozebrali i tak już zostawili. Skrzynia jest dobra :lol:, chociaż okaże się to dopiero po jej dalszym rozłożeniu. Póki co zrobiłem półosie napędowe a po zakończeniu remontu poloneza Atu wezmę się za Lancię tak na serio i może, kto wie, uda się ją odpalić i przejechać jakieś 200 - 500 m.
Pozdrawiam
... Fulvia Fulvią a tu kolejny, bardzo udany zakup, Fiat 126p, rok budowy: lata siedemdziesiąte, skręca, jeździ do przodu i do tyłu, świeci światłami i jest ogólnie w super stanie, podobnie jak Fulvia do Polski przyjechał z Niemiec.
pozdrawiam
... niestety w maluchu padł silnik, na szczęście mam nowe i auto ma nowe serce napędzane baterią 3R12 o napięciu 4,5V. Teraz stoi w asyście większych od siebie "poldków" i oczekuje swego większego brata, którego wcześniej lub później gdzieś dopadnę. Swoją drogą kolekcja do pełnej gamy aut z Częstochowy wymaga jeszcze samochodów Żbik w różnych konfiguracjach oraz samochodu "Alko" (nie pamiętam już czy tak się nazywał). Czy ktoś pamięta te czasy aut z Częstochowy, Wrocławia (Palart) czy NRD (wartburg zwłaszcza ten policyjny).
Pozdrawiam
... praca na wielu frontach jest trudna ale nie niemożliwa, kolejny "maluch" tym razem w skali 1:6 w trakcie składania. Nie wiem jak z opiniami u innych ale jak dla mnie jakość "malucha" w stosunku do poloneza znacznie lepsza, wszystko pasuje a, póki co, klej użyty był tylko raz, do "szczotkotrzymacza" rozrusznika. Za jakieś dwa lata "maluch" powinien być gotowy a wtedy przyjdzie czas na jakiegoś innego polskiego klasyka.
pzdr
... jako, że w kolejce czeka Fulvia i Mirafiori 2,0D muszę przyśpieszyć prace z polonezem, silnik zrobiony, zawieszenie też, teraz buda, i wnętrze. Tak na marginesie hamulce zrobione, została stara pompa ale za to z umytym zbiornikiem płynu, który jak zwykle w takich przypadkach, trudno jest "wypucować". Starą maź i brud z jego zakamarków trudno jest wygonić ale aktywna piana i podkładkami M4 cuda robia.
pzdr
4410244103
.... chciałem rekreacyjnie pojeździć moim Puntem (1,2 SX Selecta, 3D, 1997 rok), auto stoi cztery lata, więc wlałem 5 L Pb98, akumulator i odpalam, odpalam i odpalam, nic i nic. Pierwszy raz jakiś mój bolid nie odpalił. Szukam co jest i czuję zapach benzyny, szukam a tu plama pod zbiornikiem paliwa. Okazało się, że pękł króciec tłoczny pompy, nie wiem jak to możliwe ale stało się. Nowa pompa w drodze, przełożę górę pompy lub założę tę nową, zobaczymy. To dziwne ale w aucie 27 letnim takie "bzdety" no cóż i w takim kultowym aucie od czasu do czasu coś zaskakuje.
Równolegle "robię" skrzynię Fulvi, tak troche chwaląc tę markę, uszczelnienie wałka sprzęgłowego to poezja, trochę euro, precyzji i kolejne 150 tyś km bez wycieków oleju.
pzdr
... Punto dostało nową pompę paliwa ale za żadne skarby silnik nie miał zamiaru "zagadać". Sprawdziłem multimetrem wszystko co można i wszystko sprawne a auto "gadać" nie chce, w końcu przyłożyłem napięcie na wtryskiwacz i auto odżyło. Tak to jest jak wóz cztery lata stoi. Teraz olej, trochę liftingu i w drogę.44105 44104[ATTACH=CONFIG]
karwoj25
05-10-2024, 20:28
Lancia wygląda świetnie, samochód ma 54 lata i naprawdę dobrze się prezentuje. Czekam na postępy w pracach :)
... wielkie dzięki, tak rzeczywiście Fulvia jest w dobrym stanie choć sama "mechanika" taka sobie. Dziś skończyłem skrzynię biegów, wymieniłem komplet uszczelnień, dwa łożyska i parę drobiazgów. Trzeba przyznać, że sama skrzynia (mowa o detalach) jest bardzo fajną konstrukcją, poza nakrętkami półosi wyjściowych cała reszta to warsztatowy miodzio. Skrzynia powinna zrobić jakieś ..... 150 tyś km czego oczywiście już nie zrobi. Tak na marginesie to dobrze, że Fiat kupił Lancię bo to i fajne auta były, że o know-how nie wspomnę.
Pozdrawiam4416444165
... wielkie dzięki, chwilowo atu poszedł po plandekę w oczekiwaniu na konserwację, bitex fluidol itd, itp. W miejsce Poloneza wskoczyła Lancia i dziś wieczorem wyciągnąłem silnik do remontu, większego lub mniejszego zobaczymy. Tak na marginesie to silnik wyskoczył jak pestka ze śliwki choć pompa hamulcowa trochę "mieszała".
Tak przy okazji to Punto wymieniłem na "Malucha", stał bidula 5 lat więc postanowiłem go "przewietrzyć", Tu muszę się pochwalić bo po trzecim pociągnięciu odpalił i to chyżo i ochoczo. Malucha kupiłem za równowartość 100 dolarów w stanie .... cóż "złomowym" ale po roku zrobił się "fabrycznym" w 99% oryginalnym, poza kolorem, który oryginalnie był buraczkowy. Rok produkcji 1997, ELX (w tym momencie zawsze rozpiera mnie duma), niestety bez radia.
Pozdrawiam
Ten silnik w Lancii bardzo mnie ciekawi i liczę na to że będzie obszerna dokumentacja fotograficzna z prac :food:
Ten silnik w Lancii bardzo mnie ciekawi i liczę na to że będzie obszerna dokumentacja fotograficzna z prac :food:
... tak Kolego, tak będzie a póki co mam dziś super dzień, silnik prawie rozebrany i ...... mam wątpliwości czy poza głowicą cokolwiek jest do zrobienia, wymiany. Silnik jest w idealnym stanie aż boję się pomyśleć, że to może być "nominał". Przebieg na liczniku 83560 km, więc albo ma 183560 albo .....? 83560. Nic mi nie pozostaje tylko dobrze motor pomierzyć i wydać werdykt. Jeśli to nominał to mam szczęście i to jest raz ale to że Lancia to jednak super Marka to jest dwa.
Pozdrawiam
P.S.
obserwuję renowację Prismy i jest tak:smile:
Pozdrawiam
Piasek80
11-11-2024, 09:09
Ale ciekawy silnik ;-)
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.