PDA

Zobacz pełną wersję : 1.3 Multijet- długo odpala na zimnym, szarpie, wysokie spalanie



thetrojan331331
21-07-2024, 09:06
Cześć wszystkim 🙂
Kupiłem niedawno Fiata Doblo Cargo 1.3 diesel multijet 75km. W samochodzie miało być wszystko mechanicznie zrobione tzn wymieniony czujnik ciśnienia listwy wtryskowej, pompa paliwa po regeneracji, wtryski po regeneracji itp.
Niestety z każdym następnym dniem coraz mniej ufam temu wszystkiemu 😉
Przytoczę problemy.
Jak autko jest zimne to zapala dopiero po dobrych 5 sekundach i do momentu zagrzania moc jest mniejsza (trzeba dodać dużo gazu aby ruszyć, bo zgaśnie). Mam wrażenie, że przy ruszaniu na zimnym trochę nim szarpie i czuć czasami woń paliwa w kabinie. Jak silnik się zagrzeje to pali od strzała i jeździ teoretycznie normalnie, ale też nie mam porównania z innym takim silnikiem.

Drugi problem to duże zużycie paliwa. Zatankowałem ostatnio za 150zl, a więc ok 23-24l i dałem radę przejechać 200km..
Spalanie więc wychodzi w granicach 11-12l/100km.
Podłączyłem się moim MultiDiag Pro+ i błędów brak, ale okazało się, że wtryski nie były zaprogramowane. Zaprogramowałem je. Po przejechaniu 100km chciałem sprawdzić korekty wtryskiwaczy, ale pokazuje korektę tylko wtryskiwacza nr1. Nr2, nr3, nr4 stoją rowniutko na 0 i ani drgną.
Po korekcie wtrysku nr1 wnioskuję, że nie ma się najlepiej. Załączam filmik na Youtube z programu diagnostycznego na zimnym silniku:
https://youtu.be/JF-CMjUFNzo?si=L1EPVZbGBxjN02rW
Ma ktoś jakiś pomysł co może być nie tak z tym samochodem?
Czemu nie pokazuje korekty trzech wtryskiwaczy? Czytałem, że te sterowniki czasami nie mają takich funkcji, ale wtedy by chyba nie pokazywało korekty wtrysku nr1?
Pozdrawiam,

Braval
21-07-2024, 23:00
Kupiles auto z "troche" umeczonym silnikiem. Sprawdz przeplywke, zawor EGR, korekty na wtryskach, podkladki pod wtryskami (czy nie ma tam paliwa).Moze uszkodzony masz powrot z wtryskow i paliwo leci w swiat?! Stad takie spalanie.Na razie tyle .:lol:

thetrojan331331
22-07-2024, 14:01
Wiem, że te autko jest umęczone. Pokusiłem się, bo cena była atrakcyjna i przede wszystkim blacha jest zdrowiutka jakby był garażowany od nowości 🙂
Co do tematu to dzisiaj nastąpił mały przełom. Okazało się, że wąż gumowy za przepływomierzem jest pęknięty przy wejściu do silnika i to dosyć mocno. Poprzedni właściciel skleił go taśmą, ale taśmą nie wytrzymała. Zamówiłem nowy i czekam z niecierpliwością na dostawę do sklepu. Myślę, że ten wąż powodował różne wartości na masie powietrza mierzonego i zadanego, które są widoczne na filmie. Może to być winowajcą takiego spalania?