Zobacz pełną wersję : Wymiana oleju - obecnie półsyntetyk
Cześć. Czeka mnie kolejna wymiana oleju w Tipo, a chcę zrobić nim trasę do Włoch w sierpniu. Zastanawiam się nad olejem. Tipo zalany jest obecnie 10w40 - takim olejem zalanego go kupiłem i tak też robiłem wymiany. Wg książki producenta powinien on być zalewany jednak 5W40 i żadnego półsyntetyku producent nie zaleca... Moje pytanie: czy przejść na 5W40, aby być zgodnym z wytycznymi producenta? Jeżeli tak, to czy jest to w ogóle możliwe, bo przecież nie powinno przechodzić się z półsyntetyku na syntetyk. Może zostawić jednak 10w40, ale jaki? Poleca ktoś jakiś konkretny półsyntetyk do tych silników? Tipo 1.4 95KM z zainstalowaną instalacją LPG Tartarini. Przebieg obecnie 249kkm. Będę wdzięczny za wszelkie rady.
Jakie zużycie oleju? Nie bez powodu ktoś go zalał 10W-40.
Jeżeli już miałbym coś kombinować i lać olej inny niż zaleca producent, to bardziej skłaniałbym się ku 5W50. No chyba że silnik to już trup.
Jak już kilka razy zmieniałeś i jest ok na tym 10w40 to zostaw go dalej.
A jak chcesz wrócić to robisz płukankę i walisz 5w40.
Zużycie trochę jest. Dolewam 500ml oleju co około 1500km, więc coś żre, wychodzi 100ml na 300km, no ale to już chyba też przypadłość tych silników tym bardziej z instalacją LPG, nie wspominając o przebiegu... Zostanę chyba jednak przy tym 10W40, bo boję się płukanki, żeby potem jakieś jaja nie wyszły... Znacie może jakiś 10W40, aby jak najmniej odbiegał parametrami od zalecanego 5W40? Wiem, że to zupełnie inny rodzaj oleju, ale może jest jakiś, który warto wypróbować.
herbi1128
13-07-2024, 08:21
Przy jakim przebiegu kupiłeś auto?
W tym stanie i przy takim zużyciu idealny będzie Lotos 10W40. Nie szalej i nie szukaj magicznej formuły w polsyntetyku. Lej najtańsze i wymieniaj co 10000, to jeszcze sporo km nakręcisz.
też polecam jakiś 5w50 będzie git
jacekviola
16-07-2024, 19:58
zadne hocki klocki z wymianą oleju z wyzszą liczbą przed W nie pomogą na zuzycie. To jest tylko lepkość na zimno. Wazny jest drugi parametr czyli wartosc po W. I tu akurat zmiana z 40 na 50 ma sens bo przy wiekszym obciazeniu i temperaturze olej jest mniej podatny na zerwanie filmu olejowego. Mnie od nowosci zuzywal ok 100ml/1000km, po zalaniu 5W50 musze go juz porzadnie męczyc zeby tyle wziął.
Zrób płukankę porządną, np TEC2000 i zalej 5w40, no ew. 5w50. Nie bój się płukania to element dbania o silnik. A strach przed przechodzeniem z półsyntetyku na syntetyk to mit rodem z PRL. Przechodziłem nawet z mineralnego 15w40 na syntetyk 5w40 i nic złego się nie działo.
Ja zalałbym silnik olejem 5w40 spełniający normę Fiata 9.55535 S2 nawet bez robienia płukanek. Płukanki robiłem w swoich autach dwa razy, żadnych skutków ubocznych nie odczułem wręcz przeciwnie, w starym fordzie fiesta mk6 1.3 8v 69km łańcuch rozrządu się wyciszył. Teraz tego nie robię bo po prostu nie chce mi się czekać dodatkowych 15-20 minut przy wymianie oleju. Osobiście wybierałem najtańszą płukankę za 10 zł firmy K2 i robiła robotę. Nie wiem co ludzie mają w głowach aby zalewać swoje auto olejami 15w40 czy 10w40. Cena oleju jest raptem kilka złotych niższa niż w przypadku 5w40 ( oczywiście tych tańszych) a jakość oleju czy ochrona np. napinacza łańcucha rozrządu ( kiedy mamy łańcuch) czy samoregulatorów jest o wiele większa. Ja olej 5w40 leję do swoich aut nieprzerwanie od dobrych 11-12 lat i nie ważne jaki jest to samochód i na jakim oleju do ej pory. 5w40 zalewałem silniki takich aut jak Daewoo Lanos czy nawet Cinquecento 700 który od wyjazdu z fabryki zalewany był olejem 15w40. Jedyne auta gdzie silniki nie zalewałem olejem 5w40 były to Toyoty Corolle E12 i Ford Fiesta MK6 ponieważ w tych silnikach producent zaleca stosować olej 5w30 i tak robię.
krowka1978
28-07-2024, 13:42
Przechodziłem nawet z mineralnego 15w40 na syntetyk 5w40 i nic złego się nie działo.
Zapewne syntetykiem to jest, ale na etykiecie poza JP i DE. Już nie sprawdzam, czy w lepkości 5W40 idzie kupić prawdziwy syntetyk, do mojego byłego GP, który poszedł do rodziny. Jeszcze idzie kupić prawdziwe syntetyki 0W20 i 0W30 (dla ostatniego wybór się skurczył, odpadło w ciągu 4 lat kilka firm, między innymi Motul). Z 0W20 mam do czynienia dopiero od roku, więc nie wiem jak baza producentów prawdziwych syntetyków się skurczyła.
Auto kupiłem przy przebiegu 180k km. Obecnie mam 252k km. Póki co nie kombinowałem z płukankami i zalałem 10w40. Może przy kolejnej wymianie zdecyduję się na płukankę i 5w40, czy nawet 5w50, jak piszecie. Dzięki za pomoc!
jacekviola
19-08-2024, 14:24
zalałem 10w40. !
i zrobiłeś błąd.
Ale tak to jest jak się w legendy wierzy.
Jak nic się nie dzieje to niech leje. I tak pojeździ więcej niż buda wytrzyma. Ważne że często i regularnie zmienia.
Odkąd serwis olejowy dokręcił korek oleju tak, że musiałem przy odkręceniu użyć przedłużki 0.5 metra, to sam wymieniam olej. Stosuje korek fordowski z oringiem gumowym. Moment dokręcenia to 35 Nm i wszystko gra. Przynajmniej gwintu nie zerwie.
jacekviola
20-08-2024, 15:21
Jak nic się nie dzieje to niech leje. I tak pojeździ więcej niż buda wytrzyma. Ważne że często i regularnie zmienia.
ale przyjdzie zima, mrozy i silnik będzie mieć ciężej przy odpalaniu.
Ludzie wciąż wierzą w mit ze im ten olej gęstszy "przed W" to im bedzie mniej żarł. Ale to bzdura, mit.
Pierwsza liczba przed W oznacza tylko gestosc na zimno. Im wyżej tym gorzej przy zimnych startach. Tak naprawdę jedyne co ew MOZE sie sprawdzic to liczba (gestosc) PO "W" - czyli gęstość, trwałość filmu olejowego pod obciążeniem.
Zatem większy sens ma np 5W50 niż nawet 15W..ale na 40.
Tk samo jak te opowieści wąsatch wujków z wesela vo to radzili wraz z większym przebiegiem lac coraz gęstszy olej - bo oni tak w polonezach robili. Czy innych kantach.
ochkarol
21-08-2024, 09:30
ale przyjdzie zima, mrozy i silnik będzie mieć ciężej przy odpalaniu.
Ludzie wciąż wierzą w mit ze im ten olej gęstszy "przed W" to im bedzie mniej żarł. Ale to bzdura, mit.
Nie taka do końca bzdura.
Onegdaj - moje Stilo 1.4 benzyna - przepisowego oleju zżerał ok.2 litry na 15 tys km. Po zmianie oleju na GM 15W40 przestał żreć w ogóle. W zimie nie widziałem różnicy podczas rozruchu. Przejeździłem tak ok 100 tys km i nie było żadnych minusów tej zmiany. Rozstałem się ze Stilonem przy ponad 200 tys km.
Nic zima nie zmieni przy 10W40. Żona na tym jeździ w mitasubiszi lubiącym olej i zima nie ma różnicy. Poza taką, że w instrukcji do auta ma wymienione niemal wysztkie lepiosci, że można lać od 0 az po 20 przed W i wszystkie możliwe liczby po W.
Jakie teraz zimy mamy? Jakby było -30 przez kilka dni to może jakaś różnicy by i była ale przy sprawnym aku to tylko 2-3 sekundy kręcenia więcej.
jacekviola
23-08-2024, 12:38
Panowie. Ale powtarzam - tu nie chodzi o liczvę przed W... ale PO W. Juz kij z tym czy bedzie miec ciezej czy nie - ale silnik żre olej przede wszystkim w trakcie eksploatacji na goracym silniku - dlatego na podtawie wlasnych doswiadczen bede sie upierac ze nie ma sensu zmiana na10W....tylko jak już to na ...W50. Wiem co mowie bo mialem kilka opli ecotecow i bravo 1.4
ochkarol
23-08-2024, 14:41
Ja również piszę na podstawie własnych doświadczeń. Oryginalnie do Stilo powinien być 5(lub 10)W40.
Nie pamiętam.
Zmieniłem na GM 15W40 i temat spalania oleju miałem ogarnięty.
Tyle, że moje doświadczenia są związane z silnikiem zrobionym z lepszych materiałów (bo trochę dawniej niż te, o których Ty piszesz).
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.